Skocz do zawartości
Forum

nowa praca i znowu lęk


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć
Osiem lat pracowałam w banku. Z powodu planów sprzedażowych i pewnie trochę wypalenia w tej firmie, postanowiłam zmienić branże. Znajoma załatwiła i pracę, która miała być "do emerytury". Realia okazały się paskudne. Nic z nowych rzeczy mnie nie interesowało i brak zainteresowania moją osobą przez koleżaniki z pokoju spowodował, że dochodziło do sytuacji, że siedziałam 8 godzin bez pracy i słowa nie można było z nimi zamienić, bo one takie zarobione...Praca obrzydła mi do tego stopnia, że w nocy nie mogłam spać, zaczęłam tęsknić za starą ekipą i pracą, a powiedzenie : " wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma", jakże stało się realne. Wylądowałam u psychiatry, który po krótkiej rozmowie przepisał mi Afobam doraźnie i Bioxetin, 20mg rano. Oczywiście zwolnienie lekarskie po miesiącu pracy, bo stwierdził, że nie jestem w stanie funkcjonować w tym miejscu. Pierwsze tygodnie były fatalne, ale powoli zaczęłam się zbierać. Nękały mnie myśli, że nie przedłużą mi umowy i tak się stało, a później czy takie złe doświadczenie pozwoli mi jeszcze kiedyś pójść do pracy. Leki odstawiłam po 4 miesiącach. Teraz mija pół roku od zdarzenia a ja za 6 dni zaczynam nową pracę, w mojej pierwotnej branży - uznałam, że jednak to jest coś co lubię, lecz już bez planów, bardziej na luzie. Dzisiaj byłam po skierowanie na badania do nowej pracy, zapoznałam się z pięcioma nowymi koleżankami, radości po otrzymaniu wiadomości, że mnie wybrali, nie było końca!
Teraz jednak, gdy myślę że nadejdzie ten pierwszy dzień mojej pracy umieram ze strachu. O niczym innym nie mogę myśleć. Bardzo się boję, że złapie mnie taki sam lęk jak poprzednio, że znowu wyląduję u psychiatry na prochach. Jak sobie mam z tym wszystkim poradzić???
Anna

Odnośnik do komentarza

Ciężka atmosfera z poprzedniej pracy, konieczność skorzystania z pomocy psychiatry i brania leków tak bardzo zapadły Ci w pamięć, że bardzo trudno Ci się uwolnić z nękających Cię myśli. I wcale nie ma się czemu dziwić, zważając na ciężar doznanych przeżyć. Masz prawo czuć się niekomfortowo. W tej sytuacji to naturalne. Zresztą, idąc do nowej pracy, większość ludzi odczuwa niepewność lub lęk przed nieznanym. Nie powinnaś jednak pozwalać, aby te niszczące Cię myśli zawładnęły Tobą. Postaraj się im przeciwdziałać. Jak? Przecież wiesz, że sytuacja z poprzedniej pracy na pewno się nie powtórzy. Poznałaś nowe koleżanki, znalazłaś z nimi wspólny język, ba, zdajecie się wręcz doskonale rozumieć. Nie będziesz już odizolowana. Szykuje się więc przyjazna atmosfera. Na dodatek wracasz do branży, w której czujesz się jak ryba w wodzie, więc nie powinnaś spodziewać się trudności w wykonywaniu obowiązków. Poszukaj na nowej posadzie jakichś ciekawych zadań, w których się spełnisz. Wszystko przemawia za tym, że jesteś na dobrej drodze do rekonwalescencji. Powodem Twoich problemów we wcześniejszej pracy było wypalenie, powodem tych w drugiej brak towarzystwa. Z tego, co piszesz, wnioskuję, że w nowym miejscu pracy nie grozi Ci ani jedno, ani drugie. Pamiętaj o tym wszystkim, gdy nadchodzą gorsze chwile, i nie pozwól strachowi się opanować – przeciwstaw mu te pozytywne, budujące myśli. Myśląc o pierwszym dniu na nowej posadzie, pomyśl o spotkaniu z nowymi, miłymi koleżankami. O tematach, na które będziecie gawędziły. Jestem przekonany, że pomogą Ci wdrożyć się w nową pracę. Mam wręcz wrażenie, że one nie pozwolą Ci czuć się źle. Może upieczesz im jakieś ciasto na przywitanie? W ten sposób zerwałabyś z Twoim błędnym przekonaniem, że wszystko, co ma związek z nową pracą, musi kojarzyć się źle. No i oderwałabyś się na moment od nękających Cię myśli – a to jest też dobry sposób na walkę z nimi. Powodzenia!

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuję za słowa otuchy. Po ciężkiej bezsennej nocy mąż powtarzał mi dokładnie to samo.
Wierzę że z pomocą Boga wszystko się znowu ułoży w moim życiu. Obiecuję napisać w pierwszych dniach pracy o tym co czuję.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...