Skocz do zawartości
Forum

Marihuana


Gość Zuzia85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Mam 30 lat partner 35
Mamy 9 miesiecznego syna
Moj maz od 6 lat pali marihuanę, w ostatnim czasie odkad zmienil stanowisko w pracy wiecej, zaciagal kredyty zeby miec pieniądze na to.narodziny synka nic nie zmienily, teraz ze wzgledu na mozliwosc utraty pracy od 6.08 przestał
W domu jest koszmar, codziennie ponizanie mnie i dziecka, agresywnos, wyzwiska. Pisze do wszystko we łzach. Czy takie zachowanie u człowieka uzależnione jest normalne?? Jak mozna mu pomóc?

Odnośnik do komentarza

Agresywność Twojego męża potwierdza fakt nie tylko samego uzależnienia narkotykowego, na które jedyną radą jest terapia odwykowa w ośrodku dla uzależnionych od narkotyków, co zarazem potwierdza fakt palenia marihuany zaprawianej narkotykami o działaniu stymulującym, np. metamfetaminą. Być może on nawet o tym nie wie, że przy okazji przyjmuje np. metamfetaminę. W żaden sposób nie jesteś w stanie pomóc mężowi bezpośrednio. Możesz zrobić to pośrednio podejmując kroki typowe dla członka rodziny obciążonej uzależnieniem. Jakie to kroki, dowiesz się w każdej placówce odwykowej. Przede wszystkim chroń dziecko i siebie. Na Twoim miejscu bałbym się, że mąż zrobi Wam krzywdę będąc pod działaniem narkotyków, czego nawet nie będzie potem pamiętał. Iluż takich siedzi w psychiatrykach na detencji sądowo-psychiatrycznej! Przestroga dla wszystkich- nie ma dziś na rynku czystej marihuany. Decydując się na palenie, narażasz się na uzależnienie od największego g. ever.

PSALM 91

Odnośnik do komentarza

Wiem, że wierzyła Pani, że narodziny dziecka coś zmienią i że mąż zerwie z nałogiem. Tymczasem uzależnienie jest silniejsze i mąż sam sobie nie poradzi. Wizja utraty pracy sprawiała, że na chwilę przestał palić, ale objawy odstawienne dają wszystkim we znaki, bo jest agresja, krzyki, wyzwiska, poniżanie. Pani mąż potrzebuje specjalistycznej pomocy. Powinien pójść na odwyk, jeśli chce funkcjonować dobrze w pracy, w rodzinie, z ludźmi, jeśli chce po prostu być szczęśliwy bez konieczności palenia marihuany. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...