Skocz do zawartości
Forum

Kim ja jestem?


Gość konotacja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, moje uczucia zaczynają być dla mnie problemem i muszę wiedzieć o co w tym chodzi. Zaczęło się od gimnazjum, młodzieńczy bunt był trudny, w krytycznych momentach mogłam rozdrapać własną rękę. Teraz, kilka lat później, widzę ,że gorzej radzę sobie w relacjach towarzyskich. Bywają tygodnie, że nie wychodzę z domu, brak akceptacji siebie - potworne uczucie, przygnębiające, uczucie lęku, długo sypiam, zrywam przyjaźnie, stres jest nieustanny, nawet przy wychodzeniu do sklepu, nie potrafię utrzymać kontaktu wzrokowego i to poczucie nierealności rzeczywistości. Jest milion więcej moich zachowań, ale i tak ciężko obnażyć siebie. Czym ja jestem?

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim - jesteś człowiekiem. Wiesz czym się człowiek różni od zwierzęcia? Rozumem (i tym co z niego mamy - kulturą i nauką).

Problem podobny do twojego ma wielu ludzi - zwłaszcza w tym przedziale wiekowym (tj 15-30 lat).
Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy jesteś wrażliwa? Czy na prawdę masz się czego stresować?
Człowiek boi się tego, czego nie zna. To naturalne. Ty, jak widać boisz się kontaktów z ludźmi. Najczęściej ma to jedno z dwóch przyczyn (względnie oba na raz):
- brak socjalizacji z innymi w okresie dziecięcym, w skrócie - to po prostu izolacja od ludzi oraz rówieśników. To klasyczny strach przed nieznanym. Wystarczy się przełamać, poznać że świat niekoniecznie jest taki straszny i jakoś to będzie :) ,
- zawód na kimś ważnym, inaczej mówiąc, ktoś komu ufaliśmy, znaliśmy, szanowaliśmy itp bardzo nas czymś zraził lub zranił. W związku z tym, zniechęcamy się do innych, zakładając że każdy może takim kimś się stać. Tu niestety już jest trudniej. Sam się zmagam z takim problemem i znam jedynie rozwiązanie połowiczne - uznać że ta osoba która nas zraniła to wyjątek. Rozeznać się jak rozpoznawać takie "wyjątki" i je skrzętnie omijać. Ja jestem dość "skomplikowany" i u mnie to nie wystarcza, ale może tobie wystarczy.

Stres - on zawsze wymaga odreagowania, ja lubię to nazywać "spaleniem" stresu. Mi pomaga adrenalina, ostre doznania. Najlepiej, szybka ostra muzyka na słuchawki, kask na głowę i motocykl między nogi. Jazda szybsza, a w zasadzie ostrzejsza niż szybka (ale wiadomo - bez głupot).
Tobie może pomagać po prostu wyciszenie się, coś jakby ten stres był jak deszcz, a ty się po prostu "wygrzewasz" na słoneczku. Sposobów jest dużo, ale zawsze jest jeden wspólny mianownik - przyjemność...

Kontakt wzrokowy - na jego utrzymywanie jest prosta rada. Nie patrz komuś bezpośrednio w oczy - patrz np w nos, lub między oczy. To mniejszy dyskomfort dla ciebie, a tamta osoba nie zauważa różnicy.

Całe twoje przygnębienie, zły humor, lęk to efekt stresu i samotności które opisałem powyżej. Eliminując tamte rzeczy, wyeliminujesz źródło swoich dolegliwości a w efekcie poczujesz się lepiej :) .

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

rafik54321
Przede wszystkim - jesteś człowiekiem. Wiesz czym się człowiek różni od zwierzęcia? Rozumem (i tym co z niego mamy - kulturą i nauką).

Problem podobny do twojego ma wielu ludzi - zwłaszcza w tym przedziale wiekowym (tj 15-30 lat).
Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy jesteś wrażliwa? Czy na prawdę masz się czego stresować?
Człowiek boi się tego, czego nie zna. To naturalne. Ty, jak widać boisz się kontaktów z ludźmi. Najczęściej ma to jedno z dwóch przyczyn (względnie oba na raz):
- brak socjalizacji z innymi w okresie dziecięcym, w skrócie - to po prostu izolacja od ludzi oraz rówieśników. To klasyczny strach przed nieznanym. Wystarczy się przełamać, poznać że świat niekoniecznie jest taki straszny i jakoś to będzie :) ,
- zawód na kimś ważnym, inaczej mówiąc, ktoś komu ufaliśmy, znaliśmy, szanowaliśmy itp bardzo nas czymś zraził lub zranił. W związku z tym, zniechęcamy się do innych, zakładając że każdy może takim kimś się stać. Tu niestety już jest trudniej. Sam się zmagam z takim problemem i znam jedynie rozwiązanie połowiczne - uznać że ta osoba która nas zraniła to wyjątek. Rozeznać się jak rozpoznawać takie "wyjątki" i je skrzętnie omijać. Ja jestem dość "skomplikowany" i u mnie to nie wystarcza, ale może tobie wystarczy.

Stres - on zawsze wymaga odreagowania, ja lubię to nazywać "spaleniem" stresu. Mi pomaga adrenalina, ostre doznania. Najlepiej, szybka ostra muzyka na słuchawki, kask na głowę i motocykl między nogi. Jazda szybsza, a w zasadzie ostrzejsza niż szybka (ale wiadomo - bez głupot).
Tobie może pomagać po prostu wyciszenie się, coś jakby ten stres był jak deszcz, a ty się po prostu "wygrzewasz" na słoneczku. Sposobów jest dużo, ale zawsze jest jeden wspólny mianownik - przyjemność...

Kontakt wzrokowy - na jego utrzymywanie jest prosta rada. Nie patrz komuś bezpośrednio w oczy - patrz np w nos, lub między oczy. To mniejszy dyskomfort dla ciebie, a tamta osoba nie zauważa różnicy.

Całe twoje przygnębienie, zły humor, lęk to efekt stresu i samotności które opisałem powyżej. Eliminując tamte rzeczy, wyeliminujesz źródło swoich dolegliwości a w efekcie poczujesz się lepiej :) .

Rzuciłeś na to trochę światła. Właśnie dzisiaj zakończyłam niestety kolejną znajomość. Rzeczywiście, jestem bardzo wrażliwa, aż może za bardzo. Ale na to i na stres, czego bym nie robiła chyba nic na to już nie poradzę. Uspokoiłeś mnie za to, bo słyszałam już opinie ,że to choroba i coś ze mną nie tak . Za to ci ogromnie dziękuję. Łagodzenie stresu dla mnie jest łatwe, zapalę, ochłonę, ale nie kontroluję tych 'ataków' i to jest najgorsze.

Odnośnik do komentarza

Człowiek jest faktycznie bardzo złożonym tworem...Odpowiedz znajdziesz u Dawcy wszelkich uczuć, emocji, intelektu, czyli u Boga...W Biblii znajdziesz odpowiedz na Twoje pytanie. To tak na już, możesz to zacząć realizować niezwłocznie i nie potrzeba do tego jakiegokolwiek innego człowieka.
Pomimo takiego kroku, zalecam jednak nawiązanie kontaktu z człowiekiem który myśli podobnie. Najlepiej w realu, ale nawet relacje wirtualne mogą być pomocne.

Tylko Bóg wie co „siedzi” w człowieku !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...