Skocz do zawartości
Forum

Jak postawić granicę? Pomocy!


Gość Koleżankaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Koleżankaa

Cześć! Mam 22 lata i bardzo typowy problem w nietypowym przebraniu. Proszę o pomoc...
Pracuję od jakiegoś czasu jako maskotka. Przychodzą do mnie dzieci, bawią się ze mną, pozujemy razem do zdjęć, skaczemy, tańczymy, przytulamy się. Mam jakiś procent zysku, zatrudnił mnie człowiek z Internetu :P
Z dziećmi już jakoś sobie radzę (odpukać:P). Gdy mnie czasami biją, to potrafię powiedzieć, że nie wolno bić, potrafię nawet takie dziecko odsunąć od siebie.
Ale dziś pojawił się jakiś chłopak trochę ode mnie młodszy, który uważa, że jestem urocza (że uroczo zmieniam głos, że dobrze wyglądam pod maską). Rozmawiamy, gdy robi sobie przerwę w swojej pracy. Ma taki styl bycia, że kilka razy przytulił mnie mocno. Poza tym na luzie zwierza się, że mu coś nie idzie itd.
Ale mi się to nie podoba! Nie chcę być przytulana w ten sposób i tak często, nawet jako maskotka. Nie jestem przyzwyczajona do życia wśród ludzi, nie mam wielu przyjaciół i znajomych. Mam chłopaka i wiem, że też byłby niezadowolony.
Ale chaos. W każdym razie nie wiem, jak dać mu znać, że jest w porządku, ale chcę, żeby trzymał dystans. Nigdy tego nie umiałam, ale zazwyczaj nie potrzebowałam takiej umiejętności. Pomocy! Błagam o konkretne rady, bo jutro mam 7 godzin pracy i nie zdążę zrobić całej terapii...

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie!

Pamiętaj, że masz prawo stawiać granice i być asertywna. Być może chłopak wyszedł z założenia, że skoro pracujesz jako "maskotka", to niejako z automatu lubisz być przytulana - nawet przez kolegów w pracy. Jego założenie, jak widać, było błędne. Jeśli nie chcesz być przez niego przytulana, powiedz mu o tym wprost, bez owijania w bawełnę, np.: "Słuchaj, jesteś całkiem fajnym kolegą z pracy, lubię z Tobą rozmawiać, ale nie chcę, żebyś mnie przytulał. Mam chłopaka, jest dla mnie ważny i uważam, że takie zachowanie mogłoby mu się nie spodobać". Prosty, rzeczowy komunikat, nieobrażający rozmówcy, a jednocześnie chroniący Ciebie i zabezpieczający Twoje potrzeby. Zachęcam do przeczytania tekstu: Asertywność. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość Koleżankaa

Dziękuję bardzo za odpowiedź, na pewno musiałabym dłuugo ćwiczyć, zanim odważyłabym się powiedzieć coś o powyższej treści. Czuję nieuzasadniony lęk przed takim postawieniem sprawy.
To był chłopak z innej pracy, ale był w tym samym miejscu i o tej samej porze. Dziś go na szczęście nie było, ale z kolei kolega z mojej pracy żartował sobie dwuznacznie i chyba to ostatecznie można było uznać za flirt. Też nie wiedziałam, jak dać wyraźnie znać, że mnie to nie interesuje. Ograniczyłam się do przypomnienia mu mimochodem, że mam chłopaka.
Normalnie nikt mnie nie zaczepia, więc nie ma problemu. Może to rzeczywiście przez charakter tej pracy. Może też właśnie dzięki tej pracy otworzyłam się bardziej na innych. Ale nadal nie wiem, jak stawiać te granice. Przeczyta tekst :)!

Odnośnik do komentarza
Gość Koleżankaa

Przeczytałam i widzę, że do tej pory brakuje mi dużo z każdego z tych punktów (ale kiedyś było jeszcze gorzej):

*właściwości temperamentalne – aktywne nastawianie,
*struktura i funkcje osobowości – poczucie tożsamości, samoorientacja, samoświadomość, samoakceptacja, swoboda, ekspresja „Ja”,
*złożony zespół kompetencji komunikacyjnych.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...