Skocz do zawartości
Forum

nerwica lękowa, czy może coś innego?


Gość sxa

Rekomendowane odpowiedzi

Od pewnego czasu, borykam się z problemem nagłych ataków które mają okrutny wpływ na mój stan psychiczny, a nawet i fizyczny, bo moja energia po ataku ulatuje ze mnie jak z pękniętego balonika. Pierwszy z owych napadów był dramatem.. (wcześniej przez prawie rok męczyłam się z depresją, byłam świeżo po odstawieniu antydepresantów, oraz w trakcie walki z moją słabością, którą było samookaleczanie) Mając bardzo dobry humor, nagle zaczęłam tracić grunt pod nogami. Stopniowo, lecz bardzo szybko, radość zmieniała się w rozpacz. Najpierw, wypełniły mnie samodestrukcyjne myśli, potem rozpoczęło się drżenie rąk i nóg, zalanie się zimnym potem.. byłam w tak silnym szoku, że nie pamiętałam niczego konkretnego, dopiero później dowiedziałam się, że siedziałam zapłakana w kącie, z żyletka w dłoni, szlochając na caly głos i uderzając głową w kaloryfer. Następny pojawił się może miesiąc poźniej, gdy w tym przerażeniu jedyne co robiłam to klęczałam, modląc się by to się skończyło, bym przestała się bać. Później, przez 3 może 4 miesiące nic się nie działo, lecz później do tych ataków doszły takie objawy jak: dziwne odruchy a'la drgawki, problemy z oddychaniem, drętwienie kończyn, ból w klatce piersiowej..
Dziś sporo czytałam właśnie o nerwicy lękowej, sama nie wiem co mam myśleć. Dodam, że mam dopiero 17 lat, jestem bardzo wrażliwa, a po tych psychicznych torturach które sama sobie zgotowałam, jestem wykończona i osłabiona..
Czy to nerwica? Jeżeli nie, to co to może być? Jakieś rady?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...