Wzdęcia kontra homeopatia.

[Gość xftvhjbk]

Wszystko zaczęło się rok temu. Czułam rozpierający ból w jelitach i dużą ilość gazu. Czułam ,,przelewanie'' w nich. Problem z reguły trwał rano i do wypróżnienia. Nasilało się maksymalnie pół godziny do godziny po posiłku. Stwierdzono u mnie Zespół Jelita Drażliwego i zapalenie wrzodowe opuszki dwunastnicy. Będąc w szpitalu zaleczono dwunastnicę. Na kontrolnej gastroskopii kilka miesięcy później wykryto żółć w żołądku, ale nikt się tym specjalnie nie przejął. Kilka miesięcy temu miałam nawrót bólu i po znajomości umówiłam się do homeopatki. Przepisała mi leki i poczułam się o wiele lepiej. Wzdęcia jednak nie minęły i nie biorąc codziennie Ulgixu (na wzdęcia) czuję się nie najlepiej. Rzadko też się wypróżniam, ale sądzę że to od diety zaleconej przez lekarza : białe pieczywo i łagodne przyprawy. Unikanie soków, kawy,papierosów czy alkoholu. Badania kału, krwi,moczu wyszły dobrze. Da się jeszcze coś zrobić z tymi wzdęciami?Czytałam że powinnam jeść ostre przyprawy czy unikać bananów, gotowanej marchewki i białego pieczywa. Ale przy moich bólach i nasilonych wzdęciach przy ciemnym chlebie czy ostrych przyprawach? Co mam zrobić?

[ka-wa]

Na te wzdęcia powinno Ci pomóc jedzenie codziennie zsiadłego mleka,działa osłonowo na cały przewód pokarmowy,pozwala zachować naturalną florę bakteryjną,
nie jedz też potraw wzdymających.