Powiększony węzeł chłonny na szyi

[Gość michał123]

Witam,

około miesiąca temu zauważyłem u siebie powiększony węzeł potyliczny z jednej strony szyi.

Dwa miesiące temu przeszedłem dość uciążliwą infekcję - miałem wysoką gorączkę i bardzo nieprzyjemny katar - po prostu lało mi się z nosa. Nie byłem u lekarza, choroba sama przeszła po 3-4 dniach. Nie było to przeziębienie, prawdopodobnie zaraziłem się od brata, który miał dokładnie takie same objawy.

Dzisiaj byłem u lekarza internisty, który nie znalazł żadnych innych powiększonych węzłów (na szyi, pod pachami, w okolicach pachwiny). Pani doktor uznała, że raczej nie ma powodów do niepokoju w przypadku tylko jednego powiększonego węzła, ale zleciła wykonanie badań krwi.

Nie mam żadnych typowych objawów dla przeziębienia czy innych stanów zapalnych jak gorączka, kaszel czy katar.

Czy jest możliwe, żeby miesiąc po tamtej chorobie powiększył się węzeł? A może po prostu go wcześniej nie zauważyłem?

Naczytałem się o związkach takich "bezobjawowych" z nowotworami i trochę się przeraziłem. Czy jeżeli nie mam innych objawów nowotworu węzłów chłonnych (spadek masy ciała, ciągła gorączka) nie powinienem się niepokoić?

Wprawdzie ostatnio schudłem (najpierw z 80 na 73, później przytyłem do 75), ale wiązało się to ze zmianą diety i regularnymi (kilka razy w tygodniu) ćwiczeniami siłowymi. Do tego poprawiłem umięśnienie ciała.