Skocz do zawartości
Forum

Brak seksu


Gość Damianek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Mam 30 lat, od 7 lat jestem z dziewczyną, od 5 mieszkamy razem. Problem polega na seksie. Jest po prostu nudny i tu nie chodzi o to że "wkradła się nuda", jak to ludzie lubią określać, a fakt że tak naprawdę od początku naszego związku tak było. Czasem (powiedzmy raz w miesiącu) miałem bonus czyli gdy się upiła to mogliśmy "zaszaleć". Szczerze mówiąc zawsze mi to w głębi przeszkadzało ale bardzo ją kocham i "przymykałem oko" na te braki.
Niestety od jakiegoś półtora roku już nie daję rady. Męczy mnie to strasznie.
Nigdy sama nie próbuje zachęcić do seksu, przyjść i... same kobiety wiecie :) Zero namiętności, pożądania tak samo sam stosunek ( I tak było od początku z tą różnicą tylko że pierwsze 2 lata uprawialiśmy sex częściej) . Tak jakby chciała to odbębnić. No nuda straszna.
Jestem przystojnym facetem i wiem ze ona też mnie kocha więc w tym nie tkwi problem.
Uwierzcie mi że próbowałem z nią o tym rozmawiać, przejąć inicjatywę, zachęcić, mówiłem że mnie to boli, żebyśmy coś z tym zrobili itd itd no ale na tym się kończy bo ona się wszystkiego wstydzi, nie chce, nie wypada. Mam dopiero 30 lat a czuje się jak w 60 letnim małżeństwie.

Co powinienem zrobić?
Kocham ją, nie chcę jej zdradzać czy rzucać....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Wcale nie musisz tego robic, porozmawiaj z nia raz jeszcze ,długo, wytlumacz raz jeszcze i przede wszystkim zapewnij ze ja kochasz i nie ma sie czego wstydzic. Powinna cos z tym zrobic albo chociaz probowac jesli jej na Tobie zalezy. Domyslam sie ,ze skoro jest taka niesmiala to i pewnie skromna i sama z siebie nic nowego nie wymysli ,a tymbardziej jesli piszesz o czyms namietnym.. Z taka natura bedzie jej ciezko ale powinna probowac sie odważac w koncu sie kochacie.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

A moze sam jajakos nakierujesz? Mysle o tym zebys jej podsunal co ma robic, moze cos kupil i poprosil zeby to ubrala, zeby jakos erotycznie sie zachowywala itp????? Co o tym myslisz?? To mogloby jej pomoc na poczatek.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Innymi słowy ,brak temperamentu,a dokładniej niemożność przeżycia orgazmu,choć może też wchodzić w to wstydliwość,
dlatego jedynym wyjściem wg mnie byłoby udanie się razem /lub sama/ do seksuologa,
ale znając życie będzie ciężko a tą wizytą ,bo ona pewnie uważa ,że jakoś to będzie,że seks nie jest taki ważny i tak zleci życie w niewiedzy co traci,do tego jest pewna partnera,że to jakoś wytrzyma...
i jakoś to będzie...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość zimny prysznic

Ileż można rozmawiać? Zwłaszcza bezowocnie?
7 lat to dość czasu. Widać, z tą nie będzie inaczej. Zastanów się, czy dasz radę dalej. Ja osobiście w to wątpię i moim zdaniem skończy się jedynie słuszną decyzją - rozejściem. Zimna ryba niech sobie idzie do zamrażalnika, a ty poszukaj lepiej pasującej do twoich potrzeb osoby i nie marudź o miłości, to dobre dla 20-letnich naiwnych panien.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...