Skocz do zawartości
Forum

Przemoc psychiczna


Gość Tewol

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie chodzi o to, że powiedziałem psychiatrze o sytuacji w domu. Tj że mieszkamy (ja i 9 letnia siostra ) z matką w kawalerce. Matka jest bardzo nerwowa i często dochodzi np do wyzwisk w naszym kierunku czy ograniczeń. Również nie pracuje, a pomaga nam jej znajomy. Lekarz sie trochę zdziwił, a pod koniec wizyty wziął numer telefonu i adres. Boję się właśnie tego ze może zgłosić tę sprawę gdzieś do sądu czy gdziekolwiek. Może tak być?

Odnośnik do komentarza

Jeśli to jest lekarz psychiatra, znajomy mamy,to nie wiem w jakim sensie wam pomaga,tzn.leczy mamę czy jak?

Widzisz ,bo to tak jest w życiu ,z jednej strony dzieje nam się krzywda i chcielibyśmy to zmienić ,a z drugiej jakby chciała przyjść jakaś pomoc,to odpuszczamy.

Ten lekarz może jedynie prywatnie,/jego profesja nie ma tu nic do rzeczy/ zgłosić np.do opieki społecznej problem,przyjdą porozmawiają z mamą,może po tej wizycie mama też sama się zreflektuje,
tak,że taka wizyta powinna wyjść wam na dobre,przy czym jeśliby was pytali,to jak nie chcecie nic mówić na mamę to nie mówcie ,ale też nie zaprzeczajcie,po prostu siedźcie cicho,bo jak będziecie zaprzeczać, to nic się nie zmieni.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Znaczy psychiatra nie jest znajomym. Po prostu byłem prywatnie u psychiatry i mówiłem mu o problemie, co zrobić aby to znosić. Znajomy to po prostu bliska osoba matki, która dobrowolnie jej pomaga materialnie i pieniężnie. I pytam sie właśnie czy psychiatra może jakiś wniosek sam z siebie wnieść gdziekolwiek, czy zgłosić naszą sytuację, bez żadnych uprzedzeń albo zgody mojej (jestem pełnoletni).

Odnośnik do komentarza

~Tewol
Ogólnie chodzi o to, że powiedziałem psychiatrze o sytuacji w domu.
Boję się właśnie tego ze może zgłosić tę sprawę gdzieś do sądu czy gdziekolwiek. Może tak być?

Tewol to tak na prawdę czego Ty chcesz?
Ulżyć sobie mówiąc o sytuacji w domu na zewnątrz, czy raczej pomóc sobie wraz z siostrą i przerwać ten patologicznie chory cyrk.
Masz świadomość tego, że z jednej strony możesz zarówno Ty jak i siostra przenieść zupełnie nieświadomie niczym schemat ksero te chore od zależności na Wasze dalsze życie w relacjach związkowych i rodzinnych? I dzisiejsza historia z matką zatoczy koło, bo jak już zostało to na świecie udowodnione - przebywanie z taką osobą prowadzi do obłędu i/lub stania się identycznym osobnikiem.

To czy matka się zreflektuje po tzw wywiadzie środowiskowym, to raczej mało prawdopodobne, ale zaprzeczając samemu sobie możecie mocno zaszkodzić, tym bardziej, że już się w tej sprawie co nieco wygadałeś.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...