Uzależnienie od słodyczy.

[Gość magda.ma]

Moim problemem od kilku lat jest uzależnienie od słodyczy. Znajomi i rodzina są przekonani, że w ogóle ich nie jem, ponieważ zawsze, kiedy ktoś mnie częstuje, odmawiam. Kiedy natomiast jestem sama (najczęściej zdarza się to wieczorami, gdy pracuję w domu nad projektami) nachodzi mnie nieodparta ochota, by zjeść coś słodkiego. Wymykam się wtedy po cichu do sklepu, by nie zobaczyli mnie współlokatorzy, bo wstydzę się tego, że wracam z siatką pełną słodyczy. Gdy już coś kupię, to nigdy nie zostawiam tego na później - zawsze zjadam wszystko od razu wmawiając sobie, że to już ostatni raz i od jutra już nie sięgnę po słodycze. Puste opakowania gromadzę w szafce i również potajemnie je wyrzucam. Idąc wieczorem w kapciach do sklepu, czuję się jak alkoholik, który za chwilę po raz kolejny przegra ze swoim nałogiem. Zdarzają się kilkudniowe zrywy motywacji, kiedy bardzo zdrowo się odżywiam, biegam, chodzę na siłownię, ale wystarczy jeden słabszy dzień, by wszystko powróciło. Moje życie to błędne koło - jem słodycze, by poprawić sobie humor, a chwilę potem płaczę, że nie potrafię zapanować nad własnymi emocjami. Dodatkowo to uzależnienie, jak nietrudno się domyśleć, znacznie odbiło się na mojej wadze, która od dłuższego czasu jest moim największym kompleksem. Proszę o pomoc i wsparcie! Zadręczam się tym codziennie, a ten jesienny czas nie sprzyja postanowieniom poprawy...

[rafik54321]

Zmień słodycze "łakociowe" na słodycze "owocowe". Po prostu, zamiast cukierka, to pomarańczę lub banana. Przynajmniej to zdrowe. A słodyl, to słodyl :)

[Gość Zuzik81]

A banan ma tyle kalorii co mały batonik. Tyle, że może i rzeczywiście zdrowszy.
Zdrowych słodkości jest cała masa, jogurty, koktaile własnej roboty, muesli, batoniki fitness itd
Wystarczy detoks na tydzień i potem pójdzie łatwiej.

[mgr Kamila Krocz]

Odsyłam do tekstu: 8 sposobów na zwalczenie uzależnienia od słodyczy.

[melon]

W przerwaniu Twojego uzależnienia od słodyczy pomoże Ci oglądnięcie kilku filmów na You Tube "obcy wśród nas", "niewidzialni zabójcy", "żyjąc z wrogiem"...
....Prawda jest taka, że większości zakażeń pasożytami jelitowymi towarzyszy drożdżyca przewodu pokarmowego, a drożdżaki posiadły niezwykłą umiejętność wpływania na nasze łaknienie. Otóż w sytuacji braku dostatecznej ilości cukrów w masie kałowej drożdżaki wytwarzają substancję podobną do insuliny, która, po wchłonięciu do układu krwionośnego, powoduje spadek stężenia glukozy w krwi, przez co zwiększa się łaknienie na szybką energię – zwykle: cukier, słodycze, słodzone dżemy, miód, deserki mleczne, białe pieczywo. Właśnie stąd się bierze u zakażonych dzieci (i nie tylko) ciąg do tego typu przetworzonych pokarmów....