Czy warto skorzystać z pomocy specjalisty

[Kasia.27]

Jakieś 3 miesiące temu zostawił mnie chłopak. Do teraz nie mogę wyjść z szoku gdyż między nami było dobrze, były plany na przyszłość i miłość . Jednak on z dnia na dzień zdecydował inaczej. Cóż nic już nie zrobię , urwał nasz kontakt definitywnie więc postanowiłam się wyleczyć . Jednak nie potrafię siebie z tym sama poradzić . Myślałam że po 3 miesiącach będzie już trochę lepiej ale nic się nie zmieniło . Czuję się jak w dzień rozstania, taki sam ból , każdego dnia płaczę i się obwiniam. Staram się żyć normalnie praca, znajomi , hobby ale nic nie pomaga . Wręcz przeciwnie coraz mniej chce mi się żyć . Zaczynam myśleć czy nie warto wybrać się do psychologa czy psychiatry ?właściwie nie wiem do którego z nich wybrać się z tym problemem?I czy to coś pomoże ....

[rafik54321]

Osobiście uważam że specjaliści są niewiele warci w tej kwestii. Mi pomóc nie potrafili. Moja matka leczy się już dobre kilka lat - również nie jest wyleczona. Cała masa osób pisze tutaj, gdyż specjaliści nie są wystarczająco skuteczni. Osobiście uważam że to "zmowa", aby ludzi podleczać, a nie wyleczać (bo kto by za wizyty płacił?)...
Ale nie odradzam - chcesz, próbuj.

Swoją drogą - myślę że powinnaś znowu poczuć się atrakcyjna. Zmień fryzurę, kup nową kieckę, znajdź jakieś fajne hobby, coś nowego. Przemaluj może pokój. Pozmieniaj trochę w życiu.

[mgr Kamila Krocz]

Trzy miesiące od zakończenia związku to tak naprawdę niewiele. Masz jeszcze prawo czuć się smutna i rozmyślać o byłym partnerze. Jeśli przygnębienie i negatywne emocje nie zaburzają Twojego codziennego funkcjonowania, jesteś w stanie radzić sobie na bieżąco ze wszystkimi obowiązkami, to nie widzę większej potrzeby, by iść do psychiatry czy psychologa. Daj sobie czas, wychodź ze znajomymi, poświęć czas na swoje pasje, porozpieszczaj się - idź na zakupy albo zrób coś, na co zawsze miałaś ochotę, ale odkładałaś to na potem. Mam nadzieję, że z czasem ból rozstania minie, a Ty będziesz miała znowu siłę, by otworzyć się na nowe relacje. Pozdrawiam i powodzenia!