Skocz do zawartości
Forum

Podniecanie się i oglądanie za innymi kobietami


Gość Marlena29

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marlena29

Podobny wątek był już tutaj poruszony.Dziewczyna pisała o swoim mężu,który ostentacyjnie ogląda się w jej obecności za innymi kobietami. Mam podobny problem. Jestem ładną dziewczyną, nie mam nadwagi. Gdy się poznaliśmy i teraz zresztą też dbałam o siebie, zawsze wyglądałam dla niego pięknie, starannie ułożone włosy,perfekcyjny makijaż i seksowny strój. Nigdy nie zauważał tego, nigdy nie powiedział mi chociażby krótkiego " ładnie wyglądasz". Tak było zawsze, przyzwyczaiłam się, że do tego. Myślałam,że taki już jest. Nie wiem dlaczego brnęłam w to dalej. Często inicjowałam zbliżenia. Wydawało mi się że go nie podniecam. Z jednej strony mówi mi że mnie kocha, a z drugiej strony ja nie czuję od niego pożądania, a wydaje mi się, że miłość i pożądanie idą ze sobą w parze. Kobiecie jest miło gdy facet zauważy jej seksowny strój, powie coś miłego, okaże jej że jej pragnie. Niestety od niego tego nie mam, a najgorsze że od pewnego czasu sprawia mi przykrość kilka rzeczy, np. oglądanie się za innymi, co ja widzę, ale o tym nie mówię.Poza tym potrafi po przyjściu z zakupów powiedzieć że, cytuję- " Szła dzisiaj przede mną taka jedna w obcisłych spodniach, takich jasnych i miała taki cudowny rowek. I tak szczuła. Ach, jak ona szczuła.Ale przecież za patrzenie nie karają i za marzenia".Okropnie przykro mi się po tym jego tekście zrobiło. Pomyślałam- Jakie marzenia?? Czy facet który kocha marzy o seksie z kim innym. Czy, gdy się kochamy myśli o innych? Ciągle mam to w głowie.Ja rozumiem że faceci się oglądają za innymi, ale co innego spojrzeć a co innego podniecać się, lustrować od stóp do głów, wyobrażać sobie nie wiadomo co. On mi mówi na przykład, że jak idzie z kolegą po pracy do domu to wszystkie laski po drodze oglądają, oceniają i najlepiej to jak idzie jakaś przed nimi to wtedy widoki nieziemskie. Rozumiem przez to, że on przygląda się tym kobietom dłuższą chwilę, dokładnie z podtekstem erotycznym. To nie jest według mnie obejrzenie się za piękną dziewczyną.To już jest chamstwo i to chamstwo, o którym on mi opowiada. Oczywiście mnie to wszystko boli. Moje kompleksy urosły niewyobrażalnie. Czuje się koszmarnie.Podaję mu obiadki i jeszcze wynoszę talerz, bo królewicz nie wstanie z kanapy. Czuję się kura domową, a nie kobietą. nie lubię z nim wychodzić na spacery bo się ogląda, a jak jest sam to też pewnie się przypatruje i to mnie doprowadza do rozpaczy. Co o tym myślicie? Warto dalej z kimś takim być? Ciągle czytam,że to normalne bo faceci to wzrokowcy, ale dla mnie to jest przykre. Pomóżcie.

Odnośnik do komentarza

Idąc ulicą nie da się nie widzieć ludzi. Widzimy ich chcąc, czy niechcąc. Idzie przystojny facet, idzie piękna kobieta. Podoba nam się. Ale normalny, cywilizowany człowiek omija taką osobę i idzie dalej,ze swoją ukochaną/ukochanym. I to jest normalne.
A jeżeli, np. facet perfidnie ogląda się za innymi i komentuje ich piękne walory przy Tobie, albo opowiada Ci co to dzisiaj seksownego wyłapał na ulicy nie jest normalne. Wg mnie on ma w tym jakiś plan. Wie, że Cie rani i oto mu właśnie chodzi.

Pytałaś w prost o co mu chodzi? Dlaczego taki jest?

Nie rozumiem, po co mu usługujesz? Gdzie się podziało Twoje poczucie własnej wartości? Gdzie Twój szacunek dla samej siebie?

Przestań mu usługiwać. Nie sprzątaj po nim i za niego.

Dbaj o siebie przede wszystkim dla siebie a nie dla niego.

W ogóle to nie wiem po co jesteś z takim burkiem...

Pracujesz?

Odnośnik do komentarza
Gość Marlena29

Nie, mamy dziecko i dlatego jesteśmy razem, ale ja się z nim źle czuję przez to wszystko. Co chwilę słyszę te paskudny tekst- za patrzenie nie karają. Aż mnie krew zalewa. Ja jak widzę faceta fajnego to moje spojrzenie trwa sekundę i nie potrafię się podniecić tym widokiem. Podniecenie odczuwam na widok własnego faceta i tylko o seksie z nim umiem myśleć. On uważa że jak mnie z nim nie ma to,może sobie bezkarnie patrzeć i wyobrażać co chce bo to nie zdrada. A dla mnie to też przykre. Czy ja jestem normalna?

Odnośnik do komentarza

Na pewno jesteś normalna,widać ma jakiegoś bzika na punkcie wszystkich seksownych lasek i to raczej samo mu nie minie,
może jakbyś ostro zareagowała,że nie chcesz słyszeć o jego fantazjach i nie życzysz sobie jego uwag na ten temat,ani oglądania się za laskami w Twojej obecności,
odniosłoby jakiś skutek.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

A może zacznij Ty komentować facetów. Tylko delikatnie, aby sie nie skapnął, że na złość mu to robisz.
Gdy on łysieje, to ale ten chłopak ma świetną fryzurę. Jak jest niski, to oglądaj się za wysokimi, jak chudy to za mięsniakami itp.
A w ogóle, skoro piszesz że on tak przy koledze, to już wiadomo o co chodzi. Nie chce przy nim wychodzić na " ciote" tylko maczo i tak lustruje jak tamten.
Matko jakie te chłopy puste i głupie :/

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Właściwie to chyba mało który jest przystosowany do życia z jedną osobą. Jest zauroczenie na początku, potrwa to ze 3 lata i potem przychodzi znudzenie. Patrzy i nie widzi, czy obcięłaś włosy, czy pofabowałaś, czy masz nowy ciuch.
Gdy facet zaczyna żyć z własną kobietą jak z matką, czyli gdy przejmuje ona role opiekunki, to tak to wygląda.va my opiekunkami chcemy być, bo chcemy dogadzać samolubkom. I tak to się obtacza tego orzeszka w lukrze.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem powinnaś odejść, bycie z kimś tylko ze względu na to że macie dziecko wcale nie jest dobre. To już lepiej się rozstać szanując się niż być ze sobą i psioczyć jedno na drugie. Masz prawo czuć się zraniona tym, że Twój partner ogląda i komentuje inne kobiety, nie zauważają przy tym ciebie, to nie jest nic nienormalnego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...