Skocz do zawartości
Forum

Uzależnienie od marihuany a zdrowa relacja w związku


Gość solmey

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

poznałam faceta, uzależnionego od marihuany - oczywiście twierdzi, że nie jest uzależniony, pali bo lubi od ponad 20 lat. byłam wcześniej w podobnej relacji, a nawet związku - w dwóch nawet takich związkach byłam.
pierwszy skończył się gdy mialam dośc ze facet mnie olewa - bo ma problemy i musi pic albo brac, zeby o nich nie mysleć, a przez to zapominal o spotkaniach, o tym ze mial zadzwonic ... to były czasy gdy jeszcze tel kom. nie bylo. gdy powiedzialam ze jestem zmeczona tym i muszę troche odpocząć od "czekania" - stwierdzil ze jak nie bedziemy razem to sie zabije i potem próbował się zaćpać - nie chciał ze mna rozmawiać , jego znajomi mi mówili, ze nie wiedzą co robic, ja tez nie wiedzialam... po kilku miesiaca uciełam kontakt calkiem ale zrujnowało mi to psychike na kilka nastepnych lat.

potem poznalam faceta i dopiero po pewnym czasie naszej znajomosci okazalo sie ze jest uzalezniony - mówił ze nie mogę go oceniac z góry, ze on jest inny. ale gdy nie mial - nie palił zaczynał wpadac w straszne lęki, nawet jak palił czasem cos sobie wkrecal a potem wpadał w jakies dziwne stany złości na innych ludzi, podejrzenia, domysły. ten facet duzo dla mnie zrobił i bardzo mi zalezalo na nim chcialam zeby sie leczył, byłabym przy nim ale on twierdził, że nie mam problemów. .. przez kilka miesiecy pakowalam się i rozpakowywalam w koncu spakowalam sie ostatecznie i odeszłam. znow ze zrujnowana psychiką.

teraz znow poznalam faceta uzaleznionego od początku sie przyznał. "pale bo lubie" - codziennie po kilka razy ale nie patrz na mnie z góry nie oceniaj mnie. ..

czy jest mozliwa zdrowa relacja z kims kto codziennie pali trawke?

bo nie wiem czy to ja mam uprzedzenia, mówiąc ze mi się to nie podoba?

Odnośnik do komentarza

ja bardzo bym chciała to zmienić. uwierzcie to nie chodzi o towarzystwo. nie mieszkam w bloku i nie mam znajomych z którymi spotykam się na ławkach w parku - nigdy nie mieszkałam w bloku ani nigdy nie miałam jednej paczki znajomych. od pory mojego pierwszego związku przeprowadzałam się wiele razy - miejsca się zmieniają, ludzie w okół mnie się zmieniają... nie stoję w miejscu - jedyne co się nie zmienia to to ze nie jestem w związku. jakoś specjalnie nie szukam faceta, nie uganiam się za nikim, rozwijam się zawodowo i osobiście.

zapytałam tylko po to by usłyszeć odpowiedź na zarzuty, ze mam uprzedzenia?

Odnośnik do komentarza

niekoniecznie, zna sporo wrażliwych meżczyzn którzy nie uciekają w nałogi. Może podświadomie taki typ wybierasz. Moim zdaniem ktoś kto zaczyna relację od stwierdszenia palę bo lubie nie oceniaj mnie nie nadaje się do związku. Brutalne to i pewnie mnie zjedziecie ale to już świadczy o danym człowieku

Odnośnik do komentarza

ja pytam lawendowa :) nie mam zamiaru nikogo zjeżdżać. nie po to tu jestem. pytam bo potrzebuje porady.

czasem mi sie wydaje ze trafiam na takich ludzi bo oni wyczuwają moją delikatności i chęć zrozumienia i myślą, że będę ich tlumaczyć przed nimi samymi.

co zrobić jestem wrażliwa, ogólnie kocham życie i ludzi i przejmuje się gdy widzę że ktoś cierpi - a tacy ludzie wpadający w nałogi cierpią i po to mają nałogi zeby uciec przed cierpieniem.

Odnośnik do komentarza

wiesz jest takie stare powiedzenie kto ma miękkie serce ten ma twardą d****. I coś w tym jest. Litujesz się, chcesz pomóc a w zamian to Ty cierpisz. Pamiętaj nie kązdy cierpiący chce przestać cierpieć, jeśli Twój obecny partner wyraża chęć leczenia się to jest szansa na to aby stworzyć związek.... ale nie wygląda na to. Nie bądź kolejną, która myśli że ogrom jej miłości sprawi że ukochany się zmieni, bo świat widział nie jedną taką historię... niestety bez happy endu.

Żyj tak, żeby twoim przyjacielom zrobiło się smutno gdy umrzesz

Odnośnik do komentarza

tylko dlaczego ja mam wyrzuty sumienia, że odstawiam takich facetów. oni potem robią mi fochy, ignorują, milczą - nie chcą rozmawiać. ja uważam, że w sytuacji kiedy Ci z kimś nie po drodze, albo lubisz kogoś a on sprawia Ci ból - to wtedy trzeba rozmawiać. a oni wolą się obrażać.
"jak mogłaś", "przecież się lubimy". wiem, że to zwykłe szantaże emocjonalne ale mnie to rusza. kuje mnie to w sercu.

jak się nie dać? jak przez to przeskoczyć?
zastanawiam się czy nie mam problemu z tym, że czułabym się wartościowa i ważna dopiero wtedy gdyby ktoś dla mnie pokonał swoje słabości.

ciągle Ci sami - podobni faceci na których wpadam - może życie chce mi dać jakąś lekcje? ale ja nie potrafię rozszyfrować jej sensu... morału...
pomóżcie mi go znaleźć, proszę.

Odnośnik do komentarza

~solmey
tylko dlaczego ja mam wyrzuty sumienia, że odstawiam takich facetów. oni potem robią mi fochy, ignorują, milczą - nie chcą rozmawiać. ja uważam, że w sytuacji kiedy Ci z kimś nie po drodze, albo lubisz kogoś a on sprawia Ci ból - to wtedy trzeba rozmawiać. a oni wolą się obrażać.
"jak mogłaś", "przecież się lubimy". wiem, że to zwykłe szantaże emocjonalne ale mnie to rusza. kuje mnie to w sercu.

jak się nie dać? jak przez to przeskoczyć?
zastanawiam się czy nie mam problemu z tym, że czułabym się wartościowa i ważna dopiero wtedy gdyby ktoś dla mnie pokonał swoje słabości.

ciągle Ci sami - podobni faceci na których wpadam - może życie chce mi dać jakąś lekcje? ale ja nie potrafię rozszyfrować jej sensu... morału...
pomóżcie mi go znaleźć, proszę.

Być może tak właśnie jest, że poprzez pomoc im sama podbudowujesz siebie i dowartościowujesz się. Może te znajomości dają Ci potwierdzenie tego że jesteś wrażliwa i opiekuńcza. Ale takie wchodzenie w związki z takich pobudek prowadzi do toksycznej relacji. Musisz znaleźć inny sposób na to by się dowartościować, by poczuć, że coś znaczysz. Moim zdaniem powinnaś skorzystać z rady psychologa, nie zaszkodzi CI to a może uzmysłowisz sobie niektóre aspetky i błędy jakie popełniasz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...