Obsesyjne zamiłowanie do seksu z prostytutkami

[Gość bardzosexualnypan]

najazd feministek na mojego posta, zróbcie jeszcze ze mnie pedofila.

[Gość Martita89]

Człowieku zero godności masz - czego Ty uczysz Syna .. Totalnie jesteś pozbawiony empatii , zapatrzony w siebie narcyz.

Jesteś marną , zakompleksioną osobą - bo tylko tacy korzystają z płatnego seksu .

Wiele ludzi uprawia seks i nie musi robić tego za pieniądze - ale ty pozbawiony wartości nie możesz nic zaoferować kobiecie , dlatego żadna normalna nie ma ochoty z tobą się gzić .. po prostu nie ma ochoty się starać wedle ciebie - ot cała tajemnica twojego nieudolnego życia.

jak bym miała władzę wybiłam bym takich jak ty na czele z prostytutkami żeby rozwiązłość przestała się szerzyć - tacy ludzie do niczego nie są potrzebni , ludzie pozbawieni zasad moralnych nie wprowadzają nic porzytecznego do tego świata .

[Gość bardzosexualnypan]

"wiele ludzi uprawia seks i nie musi robić tego za pieniądze" - szczerze mnie to rozbawiło - ale można robić to za inne rzeczy, heheheee

[Gość Martita89]

człowieku Ty jesteś zbyt niedojrzały emocjonalnie , żeby cokolwiek Ci tłumaczyć .

[InnyInna]

Witaj ~bardzosexualny.
Ten temat już długo się ciągnie i trudno mi ciągle to ignorować.
Nie bardzo rozumiem powód dla którego postanowiłeś założyć ten wątek. Chciałeś, żeby ludzie się oburzyli, chciałeś innych wyśmiewać a może oczekujesz przyklaskiwania i akceptacji?
Nie musisz odpowiadać bo wydaje mi się, że sam tak naprawdę nie rozumiesz powodu dla którego piszesz.
Dla Twojej informacji: Żyjemy w społeczeństwie monogamicznym od wielu stuleci. Stało się tak dlatego, że okazało się w końcu w historii ludzkość, że pretendentów do posiadania kobiety jest jednak więcej niż tylko przywódca jakiejś tam społeczności. Panowie musieli się jakoś podzielić i przy okazji okazało się, że panie także nie chcą się dzielić swoimi panami. Utarło się więc, że jeżeli ktokolwiek decyduje się na związek, decyduje się także na uprawianie seksu tylko ze swoim partnerem. Jest to wyraz szacunku i uznania dla drugiej osoby.
Oczywiście zdarzały się i zdarzają nadal odchyły uzurpujące sobie prawo do posiadania większej ilości partnerów, do których to właśnie Ty się zaliczasz.
Postępujesz wbrew etyce, powszechnej moralności, jakiejkolwiek religii, większości społeczności i wyskakujesz intensywnie oświecony odkryciem, że prostytutki są lepsze od żon.
W Twoim wypadku są faktycznie lepsze bo Ty zamiast zabrać się do rzeczy jak prawdziwy mężczyzna oczekujesz wciąż kobiecej inicjatywy!
Z powodu niedosytu seksualnego i tej fascynacji płatną profesją wciąż powstają w Twojej głowie zachcianki, których nie chciałaby spełniać większość Pań.
Czy próbowałeś już seksu grupowego razem z innym mężczyzną? Czy któraś z prostytutek potraktowała Twój odbyt wibratorem albo paluszkiem? Bywałeś związany, biczowany? Próbowałeś seksu z mężczyzną. Ograniczasz się tylko do klasycznego seksu czy też prostytutki pozwalają Ci na seks analny? Czy pijesz mocz tychże pań? Pozwalasz się osikać? Może namawiasz panie, żeby korzystały z Twojej uryny?
Dalej nie będę wymieniał bo to wyzwolenie seksualne sięga bardzo głęboko, nawet dosłownie.
A tak przy okazji, masz już piercing na penisie i worku mosznowym? Próbowałeś już kulek rozkoszy?
Aż mnie ciekawi jak faktycznie Ty jesteś wyzwolony.
Intelektem w swoich reakcjach na wypowiedzi użytkowników to raczej nie zabłysnąłeś. Ograniczasz się jedynie do niemiłych i uszczypliwych odzywek, które w zasadzie odzwierciedlają Twój poziom emocjonalny. Myślę, że jesteś na tyle inteligentny, żeby wiedzieć jak daleko te Twoje emocje się rozwinęły.
Przykre w tym wszystkim jest nie to, że jesteś życiowym patałachem, ale to, że Twój syn obserwuje to, co Ty robisz z rodziną. I nie chodzi o to, że będzie brał z Ciebie przykład, ale o to, że przygląda się człowiekowi, który spada coraz niżej przytłoczony hormonami, przygląda się działaniom, decyzjom pozbawionym szacunku do żony, dziecka, innych a przede wszystkim samego siebie.
Wyobraź sobie (potrafisz?), że normalny mężczyzna, nawet ten z duży temperamentem, nie jest niewolnikiem testosteronu i używa przede wszystkim swojego mózgu do myślenia, analizowania, oceniania i dokonywania wyborów. Że prawdziwy facet potrafi kochać i szanować swoją wybrankę, nawet jeśli Ta potrafi czasami dać mu w kość. Że prawdziwy facet wie czym jest moralność, etyka, społeczeństwo i panujące w nim reguły, że potrafi dokonywać wyborów, które przede wszystkim nie ranią najbliższych. Że wystarczy mu tylko jedna partnerka do zaspokojenia jego potrzeb seksualnych i na dodatek sam potrafi zadbać o swoją wybrankę.
W związku z powyższym proszę Cię, żebyś nie wyrażał się w sposób niestosowny i obrażający innych użytkowników, i pochwalił się w końcu czymś więcej niż tylko seksualnymi zachciankami.
Zapraszam także do rozmowy Twoją żonę i Twojego syna bo ze względu na odrobinę szacunku, jaki powinieneś posiadać jeszcze dla najbliższych, zasługują na to, żeby poznać prawdę o Tobie, żeby dowiedzieć się także co my mamy do powiedzenia.
Oczywiście żony do rozmowy nie dopuścisz bo pod maską wyzwolonego popędu seksualnego jesteś jedynie tchórzem zmuszonym do płacenia za seks
Pozdrawiam i życzę udanego związku z prostytutkami.

[Gość bardzosexualnypan]

InnyInna niezłe przykłady mi przytaczasz, a jak u Ciebie, nigdy nie korzystałeś z takich przyjemności o których opisujesz?

[Gość bardzosexualnypan]

InnyInna, co powiesz na to, że przez wieki panowie korzystali z prostytutek, królowie, hrabiostwo obecnie prezydenci - a przecież posiadają żonki kochające - trąci od Ciebie obłudą.

[Gość bardzosexualnypan]

świetny przykład to - Bill Clinton i Monica Lewinsky ;/

[InnyInna]

Trąci obłudą?
Zarzucasz mi, że piszę nieprawdę, że jestem zakłamany? Na wszelki wypadek polecam zapoznanie się ze znaczeniem słowa 'obłuda' a jeśli jednak nadal tak uważasz to proszę o konkretne wyszczególnienie tych fragmentów mojej wypowiedzi, które według Ciebie świadczą o obłudzie.
Prosiłbym także, żebyś wypowiadał się bardziej rzeczowo i odpowiadał na zadane pytania. W końcu założyłeś wątek, żeby przedstawić swoją sprawę a nie dyskutować o mnie, prawda?
InnyInna niezłe przykłady mi przytaczasz, a jak u Ciebie, nigdy nie korzystałeś z takich przyjemności o których opisujesz?
Niezłe przykłady? To jest zaledwie kawałek możliwości jakie oferuje wyzwolenie seksualne. Reszty podpowiedzi absolutnie nie chce mi się wymieniać.
Na Twoje pytanie nie odpowiem w związku z tym, co napisałem powyżej. Najpierw chciałbym usłyszeć o Tobie.
Jeśli chodzi o panów, hrabiów, królów, nawet prezydentów, to jak najbardziej o tym pisałem stwierdzając, że są wyjątki, ale najwyraźniej to przeoczyłeś.
Poza tym, być może się mylę, nie przypominam sobie, żeby Monica Lewinsky była prostytutką. Natomiast romans nie jest obsesyjnym korzystaniem z usług prostytutek. Przykład Ci nie bardzo wyszedł.
Czyżbyś czuł się jak taki pan hrabia? Masz faktycznie szlacheckie pochodzenie?
Dla Twojej informacji to tacy panowie częściej korzystali z usług darmowych uzurpując sobie prawo do posiadania każdej kobiety na ich włościach, nie licząc się przy okazji z ich rodzinami. Uważasz, że tak powinno wyglądać nasze życie?
Myślę, że nie masz nic przeciwko temu, żeby dzielić się swoimi panienkami, jak je ładnie nazywasz.
Już chciałem napisać, czy podzieliłbyś się swoją żoną, ale w Twoim wypadku to niewłaściwe pytanie bo Ty do niej nic nie czujesz i wątpię czy kiedykolwiek chodziło o uczucia w Twoim związku. Uważam, że byłeś niedojrzałym chłopcem nie potrafiącym poradzić sobie z uzależnieniem seksualnym a co za tym idzie, nie potrafiącym odróżnić popędu seksualnego od uczucia.
Proszę, pisz w miarę rozsądnie i nie marnuj mojego czasu.
Pozdrawiam.