Skocz do zawartości
Forum

Kłótnie rodziców, trudności w koncentracji i samotność


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 13 lat. Chodzę do pierwszej klasy gimnazjum i mam już dość. W szkole jestem mało lubiana, jednak nie przeszkadza mi to dopóki są przymnie moje dwie przyjaciółki. Problem pojawia się gdy ich nie ma, wtedy wpadam w paranoje. Czuje się obserwowana i wyśmiewana. Wystarczy, że ktoś się śmieje lub patrzy w moim kierunku. Z trudem podejmuje decyzje, boje się występów publicznych.
Na domiar wszystkiego mam problemy z koncentracją, ciągle pochłania mnie moja wyobraźnia, przez co bardziej pamiętam historie stworzone w mojej głowie niż wydarzenia z poprzedniego dnia nie mówiąc o lekcjach. Jednak z tym dałabym sobie rade gdyby nie to, że nawet w domu czuje się jak obca. Rodziców mało kiedy widzę. Rozmowy polegają na krótkiej wymianie zdań, a i tak wole czas spędzać z dala od nich. Moi rodzice często się kłócą, parę razy doszło do przemocy (jednak nigdy mnie nie uderzyli). Często słyszałam tekst typu "Jutro idę do adwokata po rozwód" lub kiedy po kłótni próbowałam się w trącić zdarzało się, że słyszałam coś takiego "Ja nie jestem twoim ojcem i się do mnie tak nie zwracaj". Jednak już od jakiegoś czasu mam pokój oddalony od pokoju rodziców więc nie doświadczam takich sytuacji. Najgorszym problem jest mój brat(młodszy o dwa lata), który wręcz mnie psychicznie torturuje. Dochodzi do tego, że nie wytrzymuje i zaczynam płakać. Wykańcza mnie nerwowo, a potem to JA mam wyrzuty sumienia. Od rodziców słyszę, bym nie zwracała na to uwagi.
Z trudem przyznam, że już dwa razy omal się nie zabiłam. Raz gdy próbowałam wziąć nadwyżkę leków przed snem(lecz wzięłam ich za mało, a z rana żałowałam, że to zrobiłam), a drugi gdy próbowałam podciąć żyły lecz zabrakło mi odwagi. Uczęszczam już do szkolnego psychologa z własnej woli, jednak mało mi to pomaga.
Dlatego chciałabym poprosić Was o jakąś radę, bo ja już nie wiem co robić. Jestem na krańcu wytrzymania nerwowego i powoli tracę grunt pod stopami.
Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Jakie bierzesz leki przed snem w tak mlodym wieku, i kto Ci je przepisal?
Czy psycholog szkolna wie o tych medykamentach?
Co do rodzicow, to powinnas z nimi wiecej rozmawiac i zaczac sie zwierzac ze swoich problemow, nie wiem komu bardziej ufasz Tacie czy Mamie, nie boj sie rozmow, rodzice musza dostrzec, ze klocac sie miedzy soba przy was zle wplywaja na wasze psychiki, brat jest agresywny, bo bierze przyklad z Taty widzac jego agresywne zachowanie wobec Matki.. Twoi rodzice powinni dostrzec swoje bledy wychowawcze, przeciez wy potrzebujecie spokojnie dorastac, i miec zapewnione poczucie bezpieczenstwa...
Co mowi Ci psycholog?
Jakie daje rady?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Scartlett, wiem, że sytuacja pomiędzy Twoimi rodzicami jest dla Ciebie bardzo trudna. Ale mimo wszystko nie powinnaś się wtrącać w sprawy między nimi. Możesz im tylko powiedzieć, że ich kłótnie są dla Ciebie bolesne, że rozumiesz, że mają problemy, ale nadal są rodzicami i powinni mieć na względzie dobro swoich dzieci.
Co do psychologa szkolnego, to napisałaś, że rozmowy z nim nie są dla Ciebie pomocne - powiedz mu o tym, zdobądź się na szczerość - tylko wtedy on będzie w stanie Ci naprawdę pomóc.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Martita89

Świat już tak jest skonstruowany , że nie każdy będzie nas lubił , najważniejsze nauczyć się nie zwracać na to uwagi , skupić się na tym że ma się kogoś kto nas akceptuje ( Twoje przyjaciółki ).
Staraj się mniej uwagi przykładać do tego co inni , o Tobie mówią - wyrób sobie zdanie na swój temat - na podstawie oceny Twoich przyjaciółek i gdy ich nie ma przy Tobie , pomyśl sobie że jednak nie jesteś taka zła no bo przecież Twoje przyjaciółki w pełni akceptują Cie :)
Należy cieszyć się , tym i właśnie z tego czerpać jak największą radość .

Problemy z koncentracją - zapewne związane są z tym , że żyjesz w ciągłym stresie . Wyluzuj trochę i przestań wszystkim się tak zamartwiać - nie kiś problemów w sobie , zwierz się swoim przyjaciółką , one na pewno pocieszą Cie i zajmą jakąś fajną rozmową . Dzięki czemu będziesz mogła wyluzować się chociaż na chwilę .

Porozmawiaj z rodzicami szczerze na ten temat , wyjaśni że przez tą kwaśną atmosferę w domu nie masz już chęci aby żyć - gwarantuję , że Twoi rodzice zareagują odpowiednio i już nie będą się tak otwarcie kłócić , chociaż by dla dobra Waszego .

Czy mówiłaś szkolnemu pedagogowi , o fakcie iż chciałaś popełnić samobójstwo ?

Nie możesz teraz zamykać się w sobie , musisz jak najszybciej zmienić zaistniałą sytuacje - rozmowa z rodzicami pomoże Ci , oni będą wiedzieli jak Ci pomóc , będą wiedzieli że muszą zmienić swoje zachowanie .

Aha i jeszcze jedno : nie łykaj leków w tak młodym wieku na własną rękę - no chyba , że specjalista wypisał je .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...