Częste picie alkoholu przez narzeczonego

[Madzia1551]

Witam mam problem z narzeczonym i jego alkoholem przychodzi z pracy i wypija ze 2 piwa dziennie po pracy mnie to denerwuje jak widzę jak on to pije to we mnie szatan wchodzi i zaczynam kłótnie czy mam to zaakceptować? czy mam dalej się oto z nim kłócić .
Jakie metody mam robić aby przestał nienawidzę alkoholu miałam z tym złe wspomnienia z ojcem gdyż jak wypił bił mamę i często ja dostawałam od ojca jak broniłam mamę. Nie chce aby mój facet pił bo nie chce mieć takiej sytuacji jak mama kiedyś co zrobić :(

[Gość swqe]

czyli w ostatnim zdaniu sama sobie odpowiedziałaś czy to zaakceptować

wg mnie picie codziennie choćby niewielkiej ilości to alkoholizm....

zastanów się czy podświadomie nie wybrałaś go na wzór własnego ojca

[Gość Elllena]

skoro Ci to nie pasuje to nie gódź się na to, powiedz mu o swoich obawach o tym że nie chcesz mieć powtórki z domu, że wiesz jak to wygląda od podszewki. Miejmy nadzieję, że zrozumie

[ka-wa]

Widać ,że ten nawyk/nałóg trwa nie od dzisiaj tak,że sama widzisz ,nawet kłótnie nic nie dają,
on nie widzi w tym nic złego,nawet jakby pod Twoją presją czy ultimatum przestał pić to zawsze może do tego wrócić,
nigdy nie mamy gwarancji na przyszłość ,spotkasz kogoś niepijącego ,a za parę lat może zacząć pić ostro,
masz taką traumę z dzieciństwa to dobrze jakbyś trafiła na kogoś nie pijącego,choć nie jest powiedziane ,że Twój narzeczony będzie się zachowywał jak ojciec,
z kolei spotkać kogoś ,żeby wszystko nam odpowiadało jest ciężko,dlatego jest faza zakochania,żeby wszystkiego nie widzieć :D

Wg mnie to musisz się z tym pogodzić lub odejść,nie wierzę ,żeby on odpuścił sobie te piwa,chyba żeby zgodził się na terapię, w co wątpię.

[Madzia1551]

opowiadałam mu o swoich obawach zapewnia mnie ze nigdy nie podniesie na mnie ręki i mówi ciaglę ze 2piwka dziennie to niema nic złego jak przyjdzie zmęczony po pracy. wczoraj mi powiedział że nie wypije ani jednego i nie wypił. Niechce go stracić bo wiem że to ten jedyny namawiam go ze jak ma pić to te 2 piwa na weekend może max zobaczę jak się to potoczy dalej.

[Madzia1551]

byłam w ciąży w 11 tygodniu mówiłam mu ze nasze dziecko nie będzie sie wychowywało wśród alkoholu albo przestanie pić albo będzie weekendowym ojcem wiem że to tak jak by groźba ale mówił obiecywał że nie będzie byłam zadowolona bo nie pił 1 piwo na jakiś czas wypił pocieszyłam się jakieś 2tygodnie poszłam do ginekologa i sie okazało że mój maluszek zmarł :( . Mieszkam z Mamą i jej facetem własnie od mamy facet wypija z nim te piwo a jestem przekonana ze jak byśmy sami mieszkali to by nie pił myśleć nad wynajęciem czegoś lecz pierw muszę pomyśleć nad finansami

[ka-wa]

No, akurat zmęczenie z piwem nie ma nic wspólnego,oby Cię nie oszukiwał z tym piciem bo nałóg jest nałogiem i naprawdę trzeba silnej woli ,żeby z tym samemu skończyć,
a w nałogi wpadamy nie wiadomo kiedy ,tak jak z paleniem papierosów...
Bardzo przykro,że straciłaś dziecko,
na pewno lepiej by było jakbyście mieszkali osobno.

[Madzia1551]

On nie chodzi mi po barach nieszlaja sie nigdzie jesli wypije to tylko w domku

[Madzia1551]

Wiem że lepiej aby mieszkać osobno lecz muszę sie zastanowić nad finansami i wszystko obliczyć...

[Gość doświadczona]

Jeśli Ci to przeszkadza to są dwa wyjścia albo on przestanie, albo Ty od niego odchodzisz,i nie ma że go kochasz, człowieka nie zmienisz prośbami bo to zależy od niego.Jeśli chcesz całe życie poświęcić na zmienianiu go i wybaczaniu że to ostatni raz to już Twój problem.Wiesz teraz jakie kobiety są w życiu nieszczęśliwe, te które dokonują złych wyborów.Wiedzą że chłopak popija ale naiwnie wierzą w to że się zmieni ale on najczęściej się nie zmienia.Do Ciebie należy wybór z kim chcesz spędzić życie.

[Gość uuuuuu]

Madzia1551

byłam w ciąży w 11 tygodniu mówiłam mu ze nasze dziecko nie będzie sie wychowywało wśród alkoholu albo przestanie pić albo będzie weekendowym ojcem wiem że to tak jak by groźba ale mówił obiecywał że nie będzie byłam zadowolona bo nie pił 1 piwo na jakiś czas wypił pocieszyłam się jakieś 2tygodnie poszłam do ginekologa i sie okazało że mój maluszek zmarł :( . Mieszkam z Mamą i jej facetem własnie od mamy facet wypija z nim te piwo a jestem przekonana ze jak byśmy sami mieszkali to by nie pił myśleć nad wynajęciem czegoś lecz pierw muszę pomyśleć nad finansami

Madziu bardzo mi przykro z powodu straty aniołeczka..

Myslę ze powinnas porozmawiać z mamą ,niech przekona swojego partnera żeby nie koniecznie pił piwo w domu.Byc moze rzeczywiście jest tak ze chłopak nie chce wyjść na pantoflarza i z nim popija.Na pewno nie powinnien mu ulegać bo ma swoj rozum ,ale czasemi młodzi mężczyźni daja sie wmanewrować starszym od siebie.Skoro piszesz ze pije to piwo tylko w domu w towarzystwie tego goscia ..

A czy np jak wyjedziecie gdzieś to chlopak stroni od alkoholu czy wręcz przeciwnie?

[Gość unna]

Znałam takich chłopaków, /nie moich, obcych mi/ codziennie piwko...potem parę piwek.. później doszło pół litra.
Jeden z nich zapowiadał się na zaradnego, zdolnego chłopaka, a po pięciu latach /mojej obserwacji/ dziury w pamięci, degenerat.
Kłótnie nic nie dadzą. lepiej uciekaj, póki nie jest za późno.
Drugiego poznałam już jako alkoholika, też dziury w pamięci. Nadal twierdził, że on tylko piwko po pracy.. Przepijał wszystko co zarobił. I tak dobrze, że jeszcze miał pracę.

[ka-wa]

Nie ma jednak reguły,niektórzy popijają i nie wpadają w alkoholizm,drudzy tak,
nie wiadomo od czego to zależy,
jeśli chodzi o szkodliwość dla zdrowia to gorsze jest popijanie codziennie w niewielkich ilościach niż rzadko, a więcej.
ale te dwa piwa codziennie to już jest nałóg,jeśli on uważa,że nie to mu powiedz skoro nie musi, to niech zrobi to dla Ciebie i ograniczy do jednego piwa w weekend ,bo po dwóch to już ma szum.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Madziu w powszechnej opinii uważa się, że jedno piwo po pracy na rozluźnienie nie zaszkodzi. Jednak jest to zgubne przekonanie. Choć piwo jest alkoholem niskoprocentowym ma dużą siłę uzależniającą. Jego regularne picie skutkuje nałogiem i chorobą alkoholową, choć uzależnienie nie objawia się tak wyraźnie jak w przypadku mocniejszych alkoholi.
Moim zdaniem nie powinnaś tolerować picia Twojego narzeczonego, ani w żaden sposób go tłumaczyć (bo partner mamy go namawia, bo jest zmęczony). Powiedz jasno, czego oczekujesz i bądź konsekwentna.
Pozdrawiam

[Madzia1551]

Witam Ponownie już 4 dzień co powiedziałam narzeczonemu że jak będzie dalej pił nawet te 1 piwo to koniec miedzy nami i jak narazie nie wypił ani jednego może coś mu przyszło do rozumu rozmawialiśmy o tym długo i jak narazie jest ok:) mam nadzieje ze tak już zostanie

[ka-wa]

Cieszę się ,że masz wpływ na narzeczonego,ale martwi mnie Twoja wypowiedź w innym poście,że marihuana jest lepsza od papierosów ,piszesz to do chłopca 15-letniego,którego trzeba odciągać od każdego uzależnienia ,

co Ty lub narzeczony palicie ,skoro jesteś taką znawczynią?