Skocz do zawartości
Forum

Depresja i nieumiejętność podrywu kobiet


Gość Palmer

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam na imię Paweł, mam 23 lata. Ggłupio mi, ale nigdy nie miałem dziewczyny. Zawsze byłem poniżany przez ojca który bił mamę i mnie po głowie życząc mi śmierci codziennie robiąc awantury. Do dzisiaj przez to mam uraz. Nie umiem nikogo rozsmieszyć, dziewczyny przy mnie ziewają. Nigdy nie miałem oparcia w ojcu, widziałem tylko przemoc i brak szacunku do kobiet. Ostatnio wyję do poduszki i się tnę. Dzisiaj trafiłem zyletką aż do kości. Jakoś nie czuję w nikim oparcia a brak kobiety pogłębia mój stan. Nie umiem żadnej poderwać a chyba brzydki nie jestem, tak myślę. Boję się też że mi nie stanie i rezygnuję ze wszystkiego. Co mam zrobić? Mam jakieś lęki i chodzę ciągle smutny. Czy będę do końca życia sam? Jak tak to skończę ze sobą, teraz nie zawaham się trafić w tętnicę, bo żyła się sama zatamowała.

Odnośnik do komentarza

~Palmer
A jak mi pomoże psycholog? Sprawi że się zmienię? Nie mam pomysłu już co zrobić, co chwila tylko same upokorzenia i docinki kumpli że jestem gejem. Nie potrafię uszczęśliwić drugiej osoby, a strasznie pragnę ciepła bo znikąd go nie mam.

nie zmieni Cię, ale pomoże uporać się z emocjami jakie w Tobie są...

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Palmer wiem, że bardzo chciałbyś znaleźć kobietę, którą byś kochał i która by kochała Ciebie. Jednak najpierw powinieneś przepracować swoje dzieciństwo i wspomnienia związane z ojcem. Nie zwlekaj i zapisz się do psychologa - pamiętaj, że autoagresji i myśli samobójczych nie wolno bagatelizować.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...