Skocz do zawartości
Forum

Obwinianie za śmierć partnera i toksyczna matka


awe123

Rekomendowane odpowiedzi

Po krótce opowiem wam historie o sobie w takim wielkim skrócie a wy proszę osądzcie co ze mną jest nie tak,bo ja naprawdę już mam tego wszystkiego serdecznie dość,otóż sama wychowywałam dziecko bylam ojcem i matką,na nikogo nie mogłam liczyć kiedy syn się ożenił(nie nie wtrącałam się w życie małżeńskie syna)chciałam sobie ułożyć życie z mężczyzną,ale trafłlam na alkoholika-schizofrenika przeżyłam traumę nie do opisania bardzo się ukrywał,nikt mi nie chciał wierzyć bo cały dramat rozgrywał się w czterech ścianach mieszkania na zewnątrz był innym człowiekiem gdy końcu znalazłam w sobie siłę-odeszłam,ale już byłam wrakiem człowieka,bałam się wszystkiego byłam u psychiatry i psychologa podleczyli mnie i wyszłam do ludzi w obecnej chwili były partner nie żyje (powiesił się) rok po moim odejściu.Jego rodzina obwinia mnie o jego śmierć,bo jakbym nie odeszła toby żył.Druga sprawa to moja toksyczna mama,która się mnie wstydzi i mnie ośmiesza jak jest najwięcej ludzi a to już temat na nowy wątek , w każdym razie jestem kłębkiem nerwów na niczym nie mogę się skupić

Odnośnik do komentarza

Najwyraźniej wiele przeszłaś przez tego człowieka, bardzo Ci współczuję. Absolutnie nie powinnaś obwiniać się za jego śmierć. To bardzo smutne, że skończył w ten sposób, ale to nie jest Twoja wina. W końcu jesteś tylko człowiekiem, każdy człowiek ma ograniczoną wytrzymałość, ile można znosić toksyczny związek? Zresztą mam wrażenie, że i tak za późno zakończyłaś ten związek, biorąc pod uwagę to, do jakiego stanu on Cię doprowadził. Dobrze chociaż, że byłaś potem pod opieką psychiatry i psychologa, że pomogli Ci jakoś do siebie dojść.

Ale teraz również powinnaś na siebie uważać. Skoro rodzina tego człowieka próbuje Cię wbić w poczucie winy, to nie powinnaś utrzymywać z nimi żadnych kontaktów. Tak samo z matką, jeśli ma na Ciebie destrukcyjny wpływ. Skoro złe traktowanie spotyka Cię zarówno z jej strony, jak i ze strony tamtych ludzi, to nic dziwnego, że jesteś kłębkiem nerwów. Trzeba sie od tego odciąć. Tak w ogóle toksyczna matka to poważna sprawa, nie da się ukryć, że ma olbrzymi wpływ na całe życie człowieka. Skoro więc piszesz, że to temat na osobny wątek, to może go założysz?

Nie wiem, dlaczego syn się od Ciebie odwrócił, skoro Ty wobec jego i jego rodziny jesteś zupełnie w porządku. Może gdzieć w jego wychowaniu popełniłaś błąd, i stąd się to wzięło?

Odnośnik do komentarza

Odnośnie syna nie pisałam o nim za dużo ponieważ nie było potrzeby syn ani jego rodzina się ode mnie nie odwróciła a wręcz przeciwni bardzo mi pomogli po odejściu od tyrana podbudowywali mnie psychicznie(wcześniej o niczym nie wiedzieli bo im nic nie mówiłam) bałam się reakcji syna.Odnośnie swojej mamy tak jak pisałam założę wkrótce nowy wątek.Dziękuje za rady które bardzo mnie podbudowały.

Odnośnik do komentarza

Rodzice często wychowują dzieci i na etapie ich pełnoletności uważają, że zakładanie przez te dzieci nowej rodziny obowiązek wsparcia leży po stronie partnera lub partnerki. Rodzicami jest się na całe życie i to przykre że osoby doszukują się winnych tam gdzie nie powinny. Jeżeli eks partner podjął taką decyzje, to tylko jako powód można podać jego niezaradność życiową, wybór był jego nie pani.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...