Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed utratą dziecka


Rekomendowane odpowiedzi

witam mam takie pytanie bo od jakiegos czasu meczy mnie jedna sprawa dwa lata temu bylam w ciazy pozamacicznej poronilam wyladowalam w szpitalu i troche sie zalamalam rok puzniej znowu zaszlam w ciaze byla to ciaza normalna i znowu pech chcial ze poronilam po raz drugi lekarz mowi ze wszystko jest w porzadku ze to przez stres w pracy moglam poronic i ze smialo moge sie starac o kolejne dziecko ale jest jeden maly problem boje sie ze jezeli bede w ciazy i znowu poronie to sobie nie dam rady niby wszystko w porzadku a mi sie wydaje ze jest cos nie tak i to i nie daje spokoju wszyscy maja dzieci w mojej rodzinie nikt nigdy nie poronil moje szwagierki tak samo maja dzieci jedna poronila raz ale teraz ma zdrowego chlopczyka i po r az kolejny jest w ciazy zapraszaja mnie do siebie na kawe na pogaduchy ale ja idac tam i patrze na jej dzieci az mi sie smutno robi poniewaz tez chce zalozyc rodzine a po dwuch stratach boje sie kolejnej straty i jak widze te ciezarne kobiety idac miastem to sie zastanawiam dlaczego to wlasnie mnie spotkalo i nie moge sobie z tym poradzic pomozcie moj mezczyzna tez tego nie rozumie i nie chce na razie zakladac rodziny po dwuch stratach
jak mam przezwyciezyc ten strach i lek by moc normalnie zyc

Odnośnik do komentarza

Wcale się nie dziwię, że po takich przejściach ani Ty, ani Twój mąż, nie myślicie jeszcze o kolejnym dziecku. Potrzeba dużo czasu, żeby dojść po tym do siebie, i żeby te obawy minęły. Dajcie go sobie, nic na siłę. Zwłaszcza, że na pewno nie chodzi tylko o poradzenie sobie z lękiem, ale też z żalem po stracie dziecka.
Chyba najlepsze, co możecie teraz robić, to wsperać się nawzajem. Poza tym stosuj się do zaleceń lekarskich, kontroluj stan swojego zdrowia na tyle często, jak to jest potrzebne. Może z czasem okaże się, że już wszystko jest w porządku, i nie ma już żadnego ryzyka związanego z zajściem w ciążę, i gdy będziecie na to psychicznie gotowi, to doczekacie się w końcu dziecka.
Trzymaj się, i oby w końcu Wam się to udało.

Odnośnik do komentarza

Do tego wszystkiego co napisała franca dodam jedynie, że będziesz musiała odpowiedzieć sobie, czy trudniej jest nie mieć dziecka w ogóle czy bać się utraty płodu?
Sama widzisz, że już patrzenie na dzieci sprawia Ci ból a z czasem będzie coraz gorzej.
Pozbądź się strachu, może nawet idź do psychologa jeśli ten strach jest aż tak duży i spróbuj jeszcze raz. Nic na siłę, nie śpiesz się. Tak jak proponuje franca, dajcie sobie czas.
Życzę wam wspaniałego dzidziusia.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Odpowiem Ci nietypowo. Kiedyś była taka bajeczka-animacja o dzieciach w niebie, oczekujących przyjścia na świat. One siedziały w kolejce i co jakiś czas otwierały się wrota, przylatywał bocian i zabierał kolejne uśmiechnięte dzieci do rodziców. Jedno dziecko ustępowało miejsca innym przed wrotami, siedziało smutne. Chyba domyślasz się dlaczego?

Powiem Ci co zrobisz. Kiedy zajdziesz w ciąże, pójdziesz na zwolnienie i będziesz rozmawiać od poczęcia codziennie ze swoim dzieckiem. Pokazuj i tłumacz mu świat, a przede wszystkim to, co kochasz w życiu. Wszystkiego Dobrego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...