Skocz do zawartości
Forum

Mam 15 lat i bardzo mi ciężko


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj,
nie ma takiej jakiej rady na ból, smutek i tęsknotę. To jest logiczne, że cierpisz, rozmyślasz nad tym. Z czasem minie. Aczkolwiek nie spodziewaj się tego po kilku dniach, tygodniach. Teraz najważniejsze jest dla ciebie wsparcie. Jak również ty też powinnaś wspierać resztę członków rodziny. Nie wątpie, że nie cierpią przez to tak mocno jak ty. Spróbuj się z tym pogodzić. To trudne, ale spróbuj. Trzeba dalej żyć. Mimo wszystko. Jednakże, możesz skorzystać z pomocy specjalisty. Umówić się na taką wizytę. Będziesz miała szansę porozmawiać szczerze o swoich uczuciach. Myślę, że to też by ci mogło pomóc. Sądzę jednak, że lepszym sposobem będzie wspólne wsparcie rodzinne. Nie zostawiaj ich samych, nie zamykaj się w sobie. Rozmawiajcie razem. Uwierz mi, moc jest w rodzinnie.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście warto byłoby uzyskać wsparcie osób, które w pewnym stopniu położą rękę na ramieniu i podejdą z zrozumieniem. Współczuje, nie jest ważne to, w jaki sposób odchodzą ukochane osoby, lecz to jak sobie radzą z tym wspólnie. Co do samej ceremonii pogrzebowej, warto pomyśleć o fotografii na pogrzebie, o ile zakład pogrzebowy zadecyduje o nieotwieraniu wieka i i sam nie wyjdzie z inicjatywą, oczywiście po ustaleniu z rodziną.

Odnośnik do komentarza
Gość angela 1997

Cześć! Mam na imię Angela i mam 16 lat. Rozumiem cię jak nikt inny. Mój tata też się powiesił prawie 4 lata temu.
Również nie wiedziałam na początku dlaczego to zrobił. Ale tydzień po pogrzebie wszystko stało się jasne. Ja tak samo, jak ty bałam się pogrzebu. To było dla mnie bardzo wstrząsające przeżycie. Przez cały czas nie mogłam powstrzymać łez. Nieustannie płakałam. Podczas ceremonii pogrzebowej trumna cały czas była otwarta. Był fotograf, robił zdjęcia. Ale wiem że to nie był dobry pomysł. Nie mogłam patrzeć na te zdjęcia, to wszystko było jeszcze zbyt świeże. Choć minęły już prawie 4 lata od tamtych wydarzeń. Ja nigdy o tym nie zapomnę. Mimo to staram się normalnie funkcjonować. Życie nauczyło mnie, że muszę być silna ze względu na wszystko. Nie mogę się poddać muszę jakoś sobie radzić. Ludzie mówią, że czas leczy rany, ale to nie prawda. To co miało się wydarzyć, już się stało, Wspomnienia zawsze będą razem z tobą. Tylko czas wciąż posuwa się naprzód. Czasem sama nie mogę za nim nadążyć i przyzwyczaić się do teraźniejszości. Mam nadzieję, że masz przy sobie kogoś bliskiego, kto będzie razem z tobą pomagał ci przejść przez to wszystko. Ja nie miałam nikogo, musiałam sama sobie radzić. Nie możesz się załamywać, twoja rodzina cię potrzebuje, musisz być wsparciem dla swojej mamy. Ja również pomagałam swojej mamie powrócić do normalności.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...