Skocz do zawartości
Forum

Zakaz wychodzenia do koleżanki na noc


Gość Veronixd

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Veronixd

Mam 17 lat. Problem polega na tym, że tata nie pozwala mi iść na zwykłą noc do koleżanki. Próbowałam z nim rozmawiać na ten temat i przedstawiając najzwyczajniej argumenty, że ludzie w tym wieku tak robią. Z resztą powiedziałam Mu również, że nie będziemy same w domu, będzie jej mama, tata, po prostu chciałyśmy sobie zrobić "babski" wieczór we 3 (ja + 2 koleżanki). On jednak opiera się słowami "jak będziesz miała 18 lat będziesz mogła robic wszystko, póki co jednak jesteś pod moją opieką i nie pozwolę Ci na takie rzeczy" po czym mówi, że ma do mnie nieograniczone zaufanie (no właśnie skoro mi ufa to czemu nie chce mnie puścić). Po prostu źle się z tym czuję, że inni mogą a ja nie, pomijając, że dziś mam urodziny, nie ma oczywiście imprezy, siedzę sama jak co wieczór przed komputerem, gdy inni po prostu się bawią i korzystają z lata. Nie wiem już jak mam z nim rozmawiać, nie chce się buntować i znikać na noce, bo wiem, że tym nic nie wskóram jednak czasem mam ochotę tak zrobić, mimo wiedzy, że nic tym nie zyskam, mogę jedynie stracić jego zaufanie jakim mnie darzy. Macie może jakiś pomysł jak z nim porozmawiać. Bo normalnie się nie da, przedstawiłam moje warunki, jednak on twardo postawił na swoim. Czekałam do 17 lat, nie wyobrażam sobie, żeby miało być tak nadal. Pomocy.

Odnośnik do komentarza

ciężka sprawa ale musisz się starać jak anjwięcej nim rozmwiać ! bo on poprostu się o cibie martwi i nie chce żeby cokolwiek się tobie stało ;) no w najgorszym wypadku poczekasz jeszzce ten rok i wtedy będziesz mogła szaleć

Odnośnik do komentarza

Ja niestety nigdy nie rozumiałam takiego podejścia i chyba nie zrozumiem. Co zmieni rok z 17 lat na 18? Jeśli Cię kocha tak samo będzie się martwił nawet jak będziesz miała 20 lat i wychodziła gdzies w nocy. Czy to że dostaniesz dowód nagle sprawi, że umyje ręce od Twoich ewentualnych niepowodzeń? Czy Twój tata to w jakiś sposób argumentuje, że np. nie chce, bo coś? Czy po prostu nie, bo nie? Mieszkasz z mamą? Co ona o tym sądzi, może z nią porozmawiaj i wyjaśnij jej, że nie chcesz stać z boku i wyglądac na małe dziecko które trzyma sie kurczowo rodziców, bo kiedyś przecież musisz dorosnąć. Warto też wspomnieć mamie, że Ty wiesz co jest dla Ciebie dobre, a co złe i że w żaden sposób nie nadwyrężysz ich zaufania, że nie chcesz ich zawieść, że chcesz aby byli Twoimi przyjaciółmi, nie strażnikami.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...