Skocz do zawartości
Forum

Brak empatii, szczerość i samotność


Gość samg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 23 lata.
Długo się zastanawiałem co napisać, jestem sam zawsze byłem i najprawdopodobniej będę, nie mam przyjaciół, znajomych. Ogólnie jestem brzydki, nieatrakcyjny ale już się z tym pogodziłem wiem że nie zmienię tego. Moim problemem jest to że nie mam sumienia, brak mi empatii, nie odczuwam nic, zawsze mówię to co myślę, zawsze mówię prawdę może dlatego nie mam przyjaciół, ludzie nie chcą tak naprawdę słyszeć prawdy o sobie. Jestem zamknięty w sobie, bardzo dużym problemem jest dla mnie to że zawsze się zastanawiam co ludzie pomyślą, wiem że to głupie, ale to jest mój odruch bezwarunkowy, ogólnie jestem tchórzem boje się tego co nowe, nieznane. Jestem zamknięty w swoich 4 ścianach przestałem się spotykać ze znajomymi, najgorsze jest to że zaczynam tracić zainteresowanie wszystkim co mnie kiedyś interesowało wszystko zaczyna stawać się nudne, nie wiem jak z tego wyjść, boje się zagadać do dziewczyny, ponieważ w mojej głowie tworzy się obraz że zostanę odrzucony, niezaakceptowany nie wiem czy to z powodu tego że zawsze byłem odrzucany czy z innego. Nie potrafię odtworzyć się przed nikim ponieważ każdy przed kim się odtworzyłem w jakiś sposób mnie zdradził. Staram się nie użalać nad sobą ale zaczynam dostrzegać że każdy następny dzień jest coraz gorszy od poprzedniego. Nie wiem co mam robić, nie wiem dlaczego taki jestem, i gdzie mnie to doprowadzi, nie mam nawet osoby z którą bym mógł szczerze porozmawiać, wiem że to może skończyć się dla mnie źle, a ja nie wiem jak to zmienić, nie mam żadnego pomysłu na dalsze życie .

Odnośnik do komentarza

Czy odczuwam pozytywne aspekty mojego życia chyba już nie, nie mam ochoty na nic, wcześniej lubiłem pójść na spacer przewietrzyć się teraz siedzę w domu i oglądam seriale choć i tych już mam dość, nie mam ochoty otworzyć książki choć czytam ciągle od gimnazjum, muzyka straciła swój urok, wszystko co wcześniej sprawiało mi radość straciło swój urok, chyba najbardziej przytłacza mnie samotność, mam tylko siebie, nie wiem co mam ze sobą zrobić, może tak ma być i ja nic nie mogę z tym zrobić.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Samotność, poczucie odrzucenia, niska samoocena są czynnikami, które mogą wywołać zaburzenia depresyjne.
Napisałeś, że już nic nie sprawia Ci radości, że przestałeś spotykać się ze znajomymi i zacząłeś zamykać się w czterech ścianach - to może sugerować właśnie depresję, jednak diagnoza przez internet nie jest możliwa.
Spróbuj na początku własnymi siłami pomóc sobie. Postaraj się wychodzić z domu, spotykaj się ze znajomymi. Znajdź również osobę, której choć trochę zaufasz i będziesz się w stanie przed nią otworzyć. Jeśli mimo wszystko Twoje samopoczucie nie ulegnie zmianie, skonsultuj się z psychologiem.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jestem studentem, wszyscy których znam wyjechali kiedy skończył się rok akademicki, ja zostałem bo mam praktyki (czyli 8 godzin siedzenia i nie robienia nic), ostatnio do mnie dotarło że tak naprawdę nigdy nie miałem prawdziwego przyjaciela/przyjaciółki, wszyscy to tylko znajomi którzy i tak mieli mnie tam gdzie słońce nie dochodzi, żałuje że dopiero teraz to zrozumiałem, ostatnia osoba której naprawdę zaufałem wbiła mi nóż w plecy, a była ona ostatnio osobą po której bym się tego spodziewał. Normalnym ludziom łatwo jest powiedzieć zmieni coś w swoim życiu, wyjdź gdzieś z znajomymi, ale kiedy ja nie mam przyjaciół, chciałbym być taki jak reszta, ale najwyraźniej nie jest to mi pisane, .

Odnośnik do komentarza

Jestem tylko ja w tym zakładzie na praktykach oprócz przełożonego nie mam praktycznie kontaktu z nikim, w moim przypadku poznanie się z nowymi ludźmi jest trudne ponieważ, nazwijmy rzecz po imieniu, jestem brzydki i mam kilka widocznych wad które odstraszają (szczególnie płeć piękną), wiem że inni są w gorszych sytuacjach, ale chciałoby się poznać osoby które nie oceniają cię z górą, ani nie wytykają ci twoich wad non stop, ale nigdy nie dostaje się tego czego chce, już się tego nauczyłem, nie mam nikogo a samotność zaczyna mnie przytłaczać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...