Skocz do zawartości
Forum

Myśli samobójcze i samotność


Gość extramen

Rekomendowane odpowiedzi

Gość extramen

~stess
Zwariować można z tymi pseudolekarzami. Idź wiec do innego, niech wytłumaczy Ci o co z tym guzem chodzi. Daj znać i się nie przejmuj !
;)

Wróciłem od endokrynologa. Powiedział, że dawka i lek, który wypisał endokrynolog mogła mnie doprowadzić do wylewu lub śmierci. Koniecznie trzeba zrobić biopsję i to najszybciej. Nie znam się na guzach. Powiedział, że może pęknąć i wtedy koniec. Zapisał mi inne leki. Na szczęście nie wykupiłem recepty od tamtego pseudolekarza. Wypisał skierowanie na biopsję. Zachodzę do laboratorium, a pielęgniarka mi podaje termin pobrania 20 grudzień. Ja chyba do tego czasu nie dożyje. Na tamtego lekarza jutro złożę skargę.

Odnośnik do komentarza

~extramen

Koniecznie trzeba zrobić biopsję i to najszybciej. Nie znam się na guzach.

Mogłeś go przycisnąć,żeby napisał "pilne". "Służba zdrowia" działa jak chora krowa, czym gorsze/cięższe przypadki i czas goni, tym terminy odleglejsze ! Przerabiałam i przerabiam to ;(
Biopsję rób, staraj się jak najszybciej, jak trzeba , to idź do innego jeszcze Uprzyj się i koniec.
Nieważne jaki guz, ważne żeby go zbadać, co w nim siedzi.

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

~stess
~extramen

Koniecznie trzeba zrobić biopsję i to najszybciej. Nie znam się na guzach.

Mogłeś go przycisnąć,żeby napisał "pilne". "Służba zdrowia" działa jak chora krowa, czym gorsze/cięższe przypadki i czas goni, tym terminy odleglejsze ! Przerabiałam i przerabiam to ;(
Biopsję rób, staraj się jak najszybciej, jak trzeba , to idź do innego jeszcze Uprzyj się i koniec.
Nieważne jaki guz, ważne żeby go zbadać, co w nim siedzi.

Napisał na cito. Pielęgniarka powiedziała, że wyniki są na cito. I najprawdopodobniej będą tego samego dnia. Pobranie to już co innego. Idę potruć jutro mojego rodzinnego.

Odnośnik do komentarza

Szkoda, że nie mogę wysłać do Was prywatnych wiadomości :(

samotna sylwia - Jesteś bardzo mądrą tą najwazniejszą życiową modrością :)

samotna sylwia i zwiędły kwiatek - jak macie problem/wizję/głosy, to spróbuje do skutku "Pod Twoją obronę" lub różańca (to egzorcyzmy tj. "Ojcze nasz")

extramen - internet to 1 krok do przezwyciężenia nieśmiałości ;) dużo się uśmiechaj do obcych ludzi i mów im komplementy (ładna sukienka, torebka, buty, koszula, krawat, ładnie komuś w jakimś kolorze) i leć dalej, aby nie mieli czasu Cię zagadać, bo się zetresujesz jak ja kiedyś ;) prognoza pogody i pogoda, to też dobry pomysł na zagadanie obcej osoby. Pamiętaj, że to co wydaje się końcem jest poczatkiem czegoś nowego (a Bóg daje nam doświadczenia na miarę naszych sił, aby nas - o dziwo - wzmocnić :) ) twoja rodzinka Ciebie kochała i ostatnie czego by chcieli, to to, abyś był smutny... chcesz poznać ludzi, to jak możesz, to idź na jakieś studia ;)

Amelia - strasznie przytyłam i nie potrafię siebie odnaleźć. jesteś zbyt krytyczna dla siebie. Codziennie uśmiechaj się do siebie w lustrze i mów sobie "jestem piękna" i koniecznie znajdź coś ładnego w sobie (chociazby kolor włosów, kształt paznokci, kolor oczu, barwę głosu). Nie pochwalam Goebels'a ale "każde kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą" ;) Dawniej wydawało mi się, że "nikt mnie nie kocha", nikt nie liczył się z moim zdaniem, nie mówił, że mu na mnie zależy... na całe szczęście przeżyłam te ponad 20lat i poznałam cudowne osoby (warto było tyle czekać). Jak czegoś nie dostajesz od innych na czym Tobei zależy to postaraj się innym dac to od siebie (na zasadzie "wzajemności" w końcu i Ty to dostaniesz od kogoś :) )

a! i do przytulania najkochańsze są zwierzaki (wprawdzie to nie człowiek, ale i tak kocha Ciebie bezwarunkową miłością)

Kolorowych snów :)

Odnośnik do komentarza

Amelia - to "strasznie przytyłam i nie potrafię siebie odnaleźć", to o mnie... cięzko było sie pogodzić, ale tyle nagle zaczęło się dziać, że nie miałam na nic czasu i zupełnie zapomniałam o tym... wybrałam się na zakupy z rodzeństwem i śmiałam się sama z siebie, po komicznie wyglądałam w tych "modnych" ubraniach (jak niektóre grubasy w kreskówkach np. z za krótką opinającą odsłaniająca brzuch bluzeczką). Trochę mi się żal zrobiło, gdy sobie uświadomiłam, że nie śmieję się z jakiegoś obrazka, a z samej siebie, ale co tam... (Ewa Chodakowska jest super!)

extramen - przez net poznałam swojego narzeczonego... oboje baliśmy się do siebie zagadać, mimo, że uczylismy się w tej samej szkole na tym samym roku ;) powodzenia!

Odnośnik do komentarza

~stess
~extramen

Koniecznie trzeba zrobić biopsję i to najszybciej. Nie znam się na guzach.

Mogłeś go przycisnąć,żeby napisał "pilne". "Służba zdrowia" działa jak chora krowa, czym gorsze/cięższe przypadki i czas goni, tym terminy odleglejsze ! Przerabiałam i przerabiam to ;(
Biopsję rób, staraj się jak najszybciej, jak trzeba , to idź do innego jeszcze Uprzyj się i koniec.
Nieważne jaki guz, ważne żeby go zbadać, co w nim siedzi.

teściowa poszła prywatnie (koszt 150zł, czyli nie tak drogo) i okazało się, że to nic groźnego

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

~extramen
~stess
~extramen

Koniecznie trzeba zrobić biopsję i to najszybciej. Nie znam się na guzach.

Mogłeś go przycisnąć,żeby napisał "pilne". "Służba zdrowia" działa jak chora krowa, czym gorsze/cięższe przypadki i czas goni, tym terminy odleglejsze ! Przerabiałam i przerabiam to ;(
Biopsję rób, staraj się jak najszybciej, jak trzeba , to idź do innego jeszcze Uprzyj się i koniec.
Nieważne jaki guz, ważne żeby go zbadać, co w nim siedzi.

Napisał na cito. Pielęgniarka powiedziała, że wyniki są na cito. I najprawdopodobniej będą tego samego dnia. Pobranie to już co innego. Idę potruć jutro mojego rodzinnego.

Byłem ponownie w laboratorium. No i załatwiłem. Za tydzień biopsja. A żeby było jeszcze śmieszniej, to załatwiłem w tym samym laboratorium, co proponowali mi termin 20 grudnia. Tyle, że była inna łaskawsza, młoda i ładna pielęgniarka. Nie wiem, czy to urok osobisty tak działa??? Odetchnąłem z ulgą.

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

0lka

extramen - przez net poznałam swojego narzeczonego... oboje baliśmy się do siebie zagadać, mimo, że uczylismy się w tej samej szkole na tym samym roku ;) powodzenia!

Operację usunięcia najprawdopodobniej będę miał. Zastanawiam się, czy znajdzie się dziewczyna, która zaakceptuje mnie z blizną na szyi.

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

0lka

extramen - internet to 1 krok do przezwyciężenia nieśmiałości ;) dużo się uśmiechaj do obcych ludzi i mów im komplementy (ładna sukienka, torebka, buty, koszula, krawat, ładnie komuś w jakimś kolorze) i leć dalej, aby nie mieli czasu Cię zagadać, bo się zetresujesz jak ja kiedyś ;) prognoza pogody i pogoda, to też dobry pomysł na zagadanie obcej osoby. Pamiętaj, że to co wydaje się końcem jest poczatkiem czegoś nowego (a Bóg daje nam doświadczenia na miarę naszych sił, aby nas - o dziwo - wzmocnić :) ) twoja rodzinka Ciebie kochała i ostatnie czego by chcieli, to to, abyś był smutny... chcesz poznać ludzi, to jak możesz, to idź na jakieś studia ;)

No widzisz. Ja boje się podejść do kogokolwiek. Stresuje się, a później zalewam potem. Mam problem z inicjatywą. Mam jakąś wewnętrzną blokadę. Ja jestem po studiach administracyjnych i po studiach podyplomowych. Uśmiech tak na prawdę nic nie daje. Jak idę to się uśmiecham. Ostatnio w parku podszedł do mnie chłopczyk, a chwilę później jego mama. Straciła go z oczu. Porozmawialiśmy o dzieciach. Mówiła, że ładnie się opiekuje dzieckiem. Pewnie mam dzieci. Nie ja nie mam dzieci, jestem sam. Była pod wrażeniem, że taki fajny facet jest samotny. Zaczęła się pytać dlaczego. Coś we mnie pękło. Pożegnałem się i poszedłem do domu. Wstyd opowiadać.

Odnośnik do komentarza

~extramen
Zastanawiam się, czy znajdzie się dziewczyna, która zaakceptuje mnie z blizną na szyi.

Szukasz sobie takich problemów,że aż głowa pęka :(
Ja już dawno powinnam się zabić. Gdybym tak myślała jak Ty.
Nie masz problemów,a szukasz na siłę ...
Sorry...

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

~stess
~extramen
Zastanawiam się, czy znajdzie się dziewczyna, która zaakceptuje mnie z blizną na szyi.

Szukasz sobie takich problemów,że aż głowa pęka :(
Ja już dawno powinnam się zabić. Gdybym tak myślała jak Ty.
Nie masz problemów,a szukasz na siłę ...
Sorry...

Zastanawiam się, jak ta planowana operacja, zmieni moje życie. Czy będzie dobre? Lekarz pokazywał mi zdjęcia. Powiedział, że mój, cokolwiek to jest, jest bardzo duży. Wymagać będzie dużego cięcia, a przez to większej blizny. Ja wiem, że ty określasz ludzi po wnętrzu, ale są tacy ludzie oceniający po wyglądzie. Nie użalam się nad sobą. Nie dziw się mnie. Ja jeszcze nigdy nie miałem operacji, a po niej blizny. Nie wiem, czy po operacji będę mógł spojrzeć w lustro. Czy będę umiał zaakceptować swój wygląd. Nie obchodzić mnie będzie reakcja ludzi. Niech mówią, robią i komentują jak chcą.

Odnośnik do komentarza

Właśnie,że się użalasz. Nie rozumiem Twojego spojrzenia na świat.
Odnośnie blizny... jak duży by nie był guz, to przecież nie będziesz miał śladu, jakby wytargał Cię wściekły pies. W dzieciństwie ( a jestem kobietą ), miałam 2 operacje powazne (szyja). W tamtych czasach, niestety ale blizny robili jak od siekiery. To tylko malutki wstęp. Nie zamierzam opisywać więcej. Dlatego uważam,ze robisz z igły widły. Blizna, gdziekolwiek by nie była, to pryszcz na d... , ważne jest,żeby być zdrowym. Serio, czytając co piszesz i jak nad tym się trzęsiesz, to ... ja powinnam strzelić sobie w łeb bez zastanowienia się nawet minuty. Nie wiem co Ty byś na moim miejscu zrobił.

Odnośnik do komentarza

~extramen

Zastanawiam się, jak ta planowana operacja, zmieni moje życie. Czy będzie dobre?

W końcu masz mieć biopsję czy zabieg, bo już się gubię ...?
Zmieni na tyle, na ile będziesz chciał,żeby zmieniła.

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

~stess
~extramen

Zastanawiam się, jak ta planowana operacja, zmieni moje życie. Czy będzie dobre?

W końcu masz mieć biopsję czy zabieg, bo już się gubię ...?
Zmieni na tyle, na ile będziesz chciał,żeby zmieniła.

Biopsja to jest badanie charakteru guza. Endokrynolog musi wiedzieć to przed operacją, którą będę miał na pewno. Nie znam się na tym, ale lekarze się znają. Był ze mną szczery. Chyba będę musiał podejść do tego, jak piszesz. Więcej luzu i mniej uporczywego wmawiania sobie, że będzie tragicznie. Muszę o tym zapomnieć.

Odnośnik do komentarza

~extramen
]
Biopsja to jest badanie charakteru guza. Endokrynolog musi wiedzieć to przed operacją, którą będę miał na pewno. Nie znam się na tym, ale lekarze się znają. Był ze mną szczery. Chyba będę musiał podejść do tego, jak piszesz. Więcej luzu i mniej uporczywego wmawiania sobie, że będzie tragicznie. Muszę o tym zapomnieć.

Wiem, co to jest biopsja, bo miałam nie raz...
Pogubiłam się, bo najpierw pisałeś o biopsji,a potem operacji. A po biopsji, operacja nie zawsze jest koniecznością. Dlatego już nie wiedziałam o czym mowa. Wiesz co, zamiast martwić się ( co jest zrozumiałe) o to,żeby guz był zwykłym guzem, bez znaczenia, to Ty rozwijasz wachlarz problemów, odnośnie jakiejś chorej blizny. Podkreślam raz jeszcze, Ty, gdybyś był mną, to być się w piwnicy zaszył chyba... Mnie w niecałe poł roku, przybyło 3 blizny, operacyjne. Nie liczę innych , znaczących rzeczy. Nie zachowuj się jak narcyz. Ja nie mam już siły do Ciebie pisać, bo mi ręce opadają ;)))

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

~stess
~extramen
]
Biopsja to jest badanie charakteru guza. Endokrynolog musi wiedzieć to przed operacją, którą będę miał na pewno. Nie znam się na tym, ale lekarze się znają. Był ze mną szczery. Chyba będę musiał podejść do tego, jak piszesz. Więcej luzu i mniej uporczywego wmawiania sobie, że będzie tragicznie. Muszę o tym zapomnieć.

Wiem, co to jest biopsja, bo miałam nie raz...
Pogubiłam się, bo najpierw pisałeś o biopsji,a potem operacji. A po biopsji, operacja nie zawsze jest koniecznością. Dlatego już nie wiedziałam o czym mowa. Wiesz co, zamiast martwić się ( co jest zrozumiałe) o to,żeby guz był zwykłym guzem, bez znaczenia, to Ty rozwijasz wachlarz problemów, odnośnie jakiejś chorej blizny. Podkreślam raz jeszcze, Ty, gdybyś był mną, to być się w piwnicy zaszył chyba... Mnie w niecałe poł roku, przybyło 3 blizny, operacyjne. Nie liczę innych , znaczących rzeczy. Nie zachowuj się jak narcyz. Ja nie mam już siły do Ciebie pisać, bo mi ręce opadają ;)))

To lekarz endokrynolog powiedział, że guz jest duży i konieczna będzie operacja. Najpierw biopsja, a następnie operacja. Pytałem dlaczego operacja jest konieczna. Dostałem odpowiedź. Operacja jest konieczna, bo niedługo nie będzie pan mógł schylić głowy do klatki piersiowej, albo otworzyć buzi. A na tą kawę masz jeszcze siły????

Odnośnik do komentarza

~extramen

To lekarz endokrynolog powiedział, że guz jest duży i konieczna będzie operacja. Najpierw biopsja, a następnie operacja. Pytałem dlaczego operacja jest konieczna. Dostałem odpowiedź. Operacja jest konieczna, bo niedługo nie będzie pan mógł schylić głowy do klatki piersiowej, albo otworzyć buzi. A na tą kawę masz jeszcze siły????

A to po kiego grzyba ta biopsja? Przedłużanie czasu, narażanie na stres dodatkowy! Skoro mają zrobić zabieg, to niech robią,a potem wysyłają wycinek guza na hist-pat.
Jak będziesz marudził za bardzo, to i ja ucieknę. I na pewno nie przez wygląd (Twój), tylko wystawianie mnie na stres ;)))
Jeszcze (jak na razie), mam ;))

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

~stess
~extramen

To lekarz endokrynolog powiedział, że guz jest duży i konieczna będzie operacja. Najpierw biopsja, a następnie operacja. Pytałem dlaczego operacja jest konieczna. Dostałem odpowiedź. Operacja jest konieczna, bo niedługo nie będzie pan mógł schylić głowy do klatki piersiowej, albo otworzyć buzi. A na tą kawę masz jeszcze siły????

A to po kiego grzyba ta biopsja? Przedłużanie czasu, narażanie na stres dodatkowy! Skoro mają zrobić zabieg, to niech robią,a potem wysyłają wycinek guza na hist-pat.
Jak będziesz marudził za bardzo, to i ja ucieknę. I na pewno nie przez wygląd (Twój), tylko wystawianie mnie na stres ;)))
Jeszcze (jak na razie), mam ;))

Nie znam się na tym. Tak mi powiedział lekarz. Już nie będę marudził. Żyje tak jak przed diagnozą.

Odnośnik do komentarza
Gość ja smutny

Witam mam 28 lat ,ostatnio duzo mysle o powieszeniu sie dlaczego moze dlatego ze : kazdy sie do mnie czepia w rodzinie na wszystko musze dawac dzisiaj wrocilem z pracy dalem mamie 700 zl. odrazu mi zrobila awanture ze to malo, daje co tydzien , moja dziewczyna obraza sie na mnie niewiadomo o co ,mam juz dosc, jak cos sie stanie to wszystko na mnie, az jestem taki pechowy ze urodzilem sie 13 dnia miesiaca niewiem ktos mi pomoze czy raczej nie ,wszystkiego sobie odmawiam wszystkie przyjemnosci odstawiam na bok robie jak tylko potrafie chce zeby bylo dobrze a i tak jestem uwazany za nic ,dziewczyne traktuje jak ksiezniczke ma przy mnie dobrze ale i tak jest zle, niewiem co dalej biore zaraz sznur i ide co robic

Odnośnik do komentarza
Gość extramen

~ja smutny
Witam mam 28 lat ,ostatnio duzo mysle o powieszeniu sie dlaczego moze dlatego ze : kazdy sie do mnie czepia w rodzinie na wszystko musze dawac dzisiaj wrocilem z pracy dalem mamie 700 zl. odrazu mi zrobila awanture ze to malo, daje co tydzien , moja dziewczyna obraza sie na mnie niewiadomo o co ,mam juz dosc, jak cos sie stanie to wszystko na mnie, az jestem taki pechowy ze urodzilem sie 13 dnia miesiaca niewiem ktos mi pomoze czy raczej nie ,wszystkiego sobie odmawiam wszystkie przyjemnosci odstawiam na bok robie jak tylko potrafie chce zeby bylo dobrze a i tak jestem uwazany za nic ,dziewczyne traktuje jak ksiezniczke ma przy mnie dobrze ale i tak jest zle, niewiem co dalej biore zaraz sznur i ide co robic

Napisz więcej o swojej sytuacji. Przede wszystkim o co Ci się czepiają najbliżsi, za co dajesz mamie pieniądze, jaką masz sytuację materialną. Postaram coś doradzić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...