Skocz do zawartości
Forum

Gazy z macicy podczas stosunku


Gość wika29

Rekomendowane odpowiedzi

witam mam powazny problem moze wydac sie trochę śmieszny ale jak kocham się w innej pozycji niż stadardowej czyli partner na partnerce tak zawsze u mnie jest to mam od razu tak jakby gazy ale to nie gazy gdyż to powietrze uchodzi z macicy jest bez zapachu ale słyszalne . lubie kochać się z nogami w górze albo na pieska ale sobie daruje przez te odgłosy które wydaje czy ktos wie dlaczego tak sie dzieje i jak tego uniknąć ?

Odnośnik do komentarza

Myślę, że Twój facet może nie zwracać na to uwagi. Czasami zdarza się to mi i mojej partnerce, ale uważam to za coś normalnego i ani mnie to nie rozprasza ani nie zwracam na to jakiejś specjalnej uwagi. Może po prostu zaakceptuj to i ciesz się z seksu :)

Odnośnik do komentarza

Autorko powiem ci tylko tyle ze ja mam tak samo jak ty mi się to zaczęło po porodzie i w obojętnie jakiej pozycji to takie powietrze jakby schodzlo z macicy ale nie ma to żadnego zapachu. nie ma na. to żadnej niestety rady trzeba się pogodzić z tym my z mężem to ignorujemy a na początku też nas to denerwowało.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość JustynaPiatkowska

Dzień dobry!
Zjawisko, o którym piszesz jest całkowicie naturalne i zdarza się w niemal każdej sypialni. Podczas ruchów frykcyjnych do pochwy wtłaczane jest powietrze. Po wyjęciu członka, podczas zmiany pozycji lub przy naciśnięciu na brzuch - powietrze wydobywa się z pochwy, czemu mogą towarzyszyć charakterystyczne dźwięki.
Może rozmowa na ten temat i świadomość, że nie jest to "nic nadzwyczajnego" sprawi, że zarówno dla Ciebie, jak i dla partnera przestanie być to sytuacja krępująca? Możecie zareagować na nią śmiechem lub całkowicie zignorować.
Podczas intymnych zbliżeń możecie też włączyć w pokoju ulubioną muzykę. Odgłosy stosunku nie będą wtedy wydawać się Wam tak głośne i krępujące.

Odnośnik do komentarza

Czy ci rozum odebralo? gazy z macicy? Z pochwy a nie z macicy! I sa to "gazy" o tyle ile gazem jest powietrze ktore w niektorych pozycjach jest zasysane do wnetrza. Zasysane przez pochwe a nie wtlaczane przez penisa. Litosci! Troche rozumu!

Odnośnik do komentarza
Gość Małgorzata

Ja po porodzie nie jestem i od czasu do czasu, też się zdarzy taka niespodzianka.
I uznałam że to niekoniecznie musi być związane z pozycją.
Pochwa owszem, niczego nie zasysa, ale jakby nie spojrzeć, przy niektórych ruchach partnerach jest tam wtłaczane powietrze które musi się w końcu uwolnić. Raz niesłyszalnie, nawet bez odczucia że to się dzieje, a raz tak gwałtownie. To zupełnie normalne.
bez obaw, wytłumacz swojemu partnerowi, że czasami tak jest. Z tego co kiedyś czytałam wszystko zależy od dokładnej budowy kobiety wewnątrz niej.

Odnośnik do komentarza

Trick polemizował bym z tym zasysaniem...jedynie kobieta puszczała powietrze z (kwiatuszka)...po dość intensywnej i dogłębnej pozycji od tyłu,myślę że wpływ ma na to budowa narządu kobiety jak i kąt uderzania na nią z techniką.Pokochajcie się tak by partner nie wychodził do końca...z drugiej strony jak to może przeszkadzać? zawsze można powiedzieć spokojnie kochanie,dobrze mi w tobie jeszcze syczysz na mnie?tak mi dobrze tak mi rób...w formie żartu,do wszystkiego można się przyzwyczaić,tylko obustronnie trzeba pracować na to...nie każda syczy...pewnych rzeczy się nie zmienia i trzeba je jedynie zaakceptować.

Odnośnik do komentarza
Gość Mała internautka

Ja tu czegoś nie rozumiem - to cipka puszcza gazy? Jeżeli sperma to białko, to na spermie szybko powinny rozwijać się bakterie, prawda? I produkty metabolizmu tych bakterii powodują niemiłe zapachy. Więc cipka powinna tak samo produkować brzydko pachnący biogaz, na logikę, jak pupa, coś jak pierdzioszki.
Czy się mylę?

Odnośnik do komentarza
Gość Czysta Pipa

~Mała internautka
Ja tu czegoś nie rozumiem - to cipka puszcza gazy? Jeżeli sperma to białko, to na spermie szybko powinny rozwijać się bakterie, prawda? I produkty metabolizmu tych bakterii powodują niemiłe zapachy. Więc cipka powinna tak samo produkować brzydko pachnący biogaz, na logikę, jak pupa, coś jak pierdzioszki.
Czy się mylę?

Nie, nie mylisz się. Jeśli sperma jest w pipce kilka godzin po stosunku, to te gazy przestają być bezwonne. Czasem jak się stoi w autobusie obok takiej pani, to naprawdę aż na wymioty zbiera.

Odnośnik do komentarza

~Czysta Pipa
~Mała internautka
Ja tu czegoś nie rozumiem - to cipka puszcza gazy? Jeżeli sperma to białko, to na spermie szybko powinny rozwijać się bakterie, prawda? I produkty metabolizmu tych bakterii powodują niemiłe zapachy. Więc cipka powinna tak samo produkować brzydko pachnący biogaz, na logikę, jak pupa, coś jak pierdzioszki.
Czy się mylę?

Nie, nie mylisz się. Jeśli sperma jest w pipce kilka godzin po stosunku, to te gazy przestają być bezwonne. Czasem jak się stoi w autobusie obok takiej pani, to naprawdę aż na wymioty zbiera.


BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
Nieumyta cipa nie puszcza gazów ale śmierdzi zgniłymi śledziami. Te niby gazy, to powietrze pompowane przez penisa, jakby pompką, do pochwy i jeśli ciśnienie jest za duże, to uchdząc z pochwy wydają pierdzący dźw3ięk

Odnośnik do komentarza

Myślę że to całkiem normalne tez tak czasem mam podczas stosunku z moim mężem, ale nie mam z tym żadnego problemu, nie jest to ani stresujące ani wstydliwe, to jest całkiem zabawne, oboje się ostatnio uśmialiśmy...że mały chciał się pobawić w chowanego i dostał gazem po oczach :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...