Skocz do zawartości
Forum

Matka mojego chłopaka jest o mnie zazdrosna


Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie, mam problem i to dość poważny...

Jestem z chłopakiem od paru miesięcy wszystko nam się układa w jak najlepszym porządku, 3/4 kłótni są spowodowane przez matke mojego chłopaka...
Ta kobieta niby jest dla mnie miła, uprzejma, ale ...

1) Niedawno będąc u niego, była też Maćka babcia i dziadek oraz kuzyn, siedzimy sobie rozmawiamy i w pewnym momencie jego kuzyn się pyta, to do szkoły (studiujemy zaocznie) taka wielka torbe bierzesz? Na co Maćka Mama odpowiedziała; JAK SIE NOCUJE POZA DOMEM TO TAKA SIE BIERZE...

2) Druga sytuacja miała miejsce, gdy siedziałam rano w kuchni u Maćka rozmawiałam z jego mama, w miedzy czasie przyszła jego siostra i zaczęła rozmawiać z nami...po czym jego mama skoncentrowała sie tylko na rozmowie z siostra...Poszły w głąb salonu a mnie traktowały jak powietrze...zdębiałam...

3) Na Wszystkich Świętych pojechaliśmy do Maćka rodziców (nie mieszkamy razem, każdy u siebie w domu, ale akurat wtedy spał u mnie) ja zrobiłam pierogi z grzybami i kapusta któe wzięłam ze sobą, aby je wręczyć - poczęstować rodziców mojego chłopaka...Tego samego dnia po powrocie do mnie...napisalismy jego mamie smsa ze ciesze sie ze smakowały pierozki i na swieta dostarcze większą ilośc... na co ona odpisała...DOBRZE ZE DO SWIAT JESZCZE DUŻO CZASU....zrobiło mi sie przykro...

4) Tego samego dnia poczas wizyty w Dniu Wszystkich Świętych...grlaismy sobie w srable z jego siostra tata i szwagrem...mama "nagle" musiala cos porobic...i wyszla do sypialni bez słowa....
Po czym jak juz wychodzilismy to mowila zebysmy poszli do niej do pokoju...i poszlismy...rozmawiala normalnie....

5) Zawsze jak jestesmy u macka ,a on nocuje u mnie w weekendy bardzo czesto to mowi jemu, aby wzial sobie obiad do pracy... na drugi dzien (a dobrze wie ze ja mu zapakuje obiad, ktory ugotuje).

Odczuwam, ze mnie ta kobieta mnie nie lubi, jest sztuczna i robi wszystko na pokaz....

Musze dodac, ze są bardzo zżyci ze sobą, często duzo rozmawiaja,Maciej jej duzo w domu pomaga, nawet gotuje obiady robi zkaupy itp itd...

Sama nie wiem co o tym myslec, czy ja przesadzam? To mnie naprawde męczy i nie daje mi spokoju...:(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...