Skocz do zawartości
Forum

Seks czy kochanie?


Gość anonimowi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Mamy z mężem prośbę do czytających i bywalców forum sex,abyście obiektywnie ocenili sytuację,którą za moment opiszemy. Sytuacja dotyczy początku naszego zakochania.Najpierw przedstawię wersję mojego męża.Mianowicie chodzi o to że jak się poznaliśmy to podobałam mu się ale ,ale intresował się moją osobą na zasadzie wyrwać i zaliczyć,dopiero z upływem czasu zdawał sobie stopniowo sprawę z tego ze sie zakochał i jego zainteresowanie innymi dziewczynami zupelnie wygasło tylko ja się liczyłam ,pomimo że tak do końca nie był pewien czy będziemy razem czy nie.Poprostu wiedział że mnie kocha i już ,spadło to na niego nagle było inne niż wszystkie relacje do tej pory jakie miał z innymi.Natomiast u mnie było wszystko bardziej zagmatwane i pokręcone,ponieważ na pytanie od kiedy zaczelam go kochać odpowiedziałam ,że najpierw mi się podobał(poznaliśmy się w pracy i razem pracowaliśmy) ale potem zaczełam sie zakochiwać i robić wszystko żeby on zakochał się we mnie nie mając pojęcia o tym że on odwzajemnia moje uczucia.Byłam zakochana tak bardzo że stwierdziłam że jakby coś między nami się wydarzyło i nawet bym zaciążyła to fajnie bo coś by mi po nim zostało.Ale że ja byłam osobą której dość czesto była kimś zauroczona na chwilkę, a potem wychodziło tak że facet mi się poprostu nudził ,wyjeżdżając na wcześniej zaplanowane wczasy oczywiście bez mojego męża zamierzałam się dobrze bawić i z góry stwierdziłam nawet nie prubując co by było gdyby nam wyszło, że i tak mi się znudzi.Na wczasach wylądowałam w łóżku z facetem z którym pojechałam,kolegą z którym spotykaliśmy się tylko od czasu do czasu na sex,więc z góry było wiadomo że tak to się skończy a nie inaczej.Ale po nocy z kolegą,a nawet już w trakcie zdałam sobie sprawę że już nie było tak jak zawsze ,że tęsknie i kocham naprawdę mojego jeszcze wtedy nie męża ,ani partnera.Mąż twierdzi po krótce kwitując że wygląda to tak że na chwilke na czas wyjazdu odstawiłam wielką miłośc ,a potem znowu do niej wróciłam.Cały nasz peoblem polega na tym że kiedy o tym rozmawiamy to mój mąż nie może zrozumieć dla czego go kochałam a byłam z kimś innym,natomiast wydaje mi się że ja to zrozumiale tłumacze i opowiadam. Prosimy abyście napisali co o tym sądzicie i opowiedzieli się po którejś stronie ponieważ nie wiemy czy ja dobrze tłumaczea on nie rozumie czy ja jestem jakaś inna ,bo tego zrozumieć się podobno nie da?

Odnośnik do komentarza

Normalne, tak to bywa. Ja miałem podobnie. Miał być tylko seks - jak zawsze. Po miesiącu natrafiła się inna dziewczyna i po gorących pocałunkach kiedy już byliśmy w łóżku coś mnie blokowało...miałem tą "nieprzyjemną" myśl w głowie, że postępuję źle...że kocham tamtą kobietę z którą uprawiam seks od miesiąca. W Twoim przypadku Ty kontynuowałaś przygodę i zrobiłaś "to"a ja pomimo starań żeby to zrobić, bo nie mogłem uwierzyć w to że czuje coś do tamtej kobiety poległem :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...