Skocz do zawartości
Forum

Niska samoocena, nerwowość i mysli samobójcze


Gość ad...ka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wszystko zaczelo sie ok. 3miesiecy temu kiedy moj przyjaciel wraz z przyjaciolka wyjechali na Swieta wielkanocne do Polski. Ktorejs nocy przysnil mi sie moj byly chlopak, ktorego ignorowalam przez rok a on nadal probowal mnie odzyskac. Cos mi odbilo i postanowilam do niego wrocic, jeszcze mama mi gadala zebym dala mu sznase bo gdybym go nie kochala to bym o nim nie snila. Zaczelam z nim pisac w piatek i wtedy sie zaczelo. Nigdy nie myslalam ze jestem az tak brzydka, zawsze lubilam jesc i trudno mi bylo odmowic sobie na cokolwiek. Nagle spadla mi samoocena,odechcialo mi sie jesc i ciagle plakalam. On ciagle chcial zebym spedzala z nim czas i bylo mu caly czas malo. W szkole rano,na przerwach,po szkole nawet nie miala czasu zeby zjesc albo cokolwiek zrobic. Tylko palilam papierosy zeby sie uspokoic. Po nie calym miesiacu zaczely mi sie strasznie lamac i wypadac wlosy, zrobily sie suche i rzadkie i to tez jest jeden z powodow mojej zalamki. Moja przyjaciolka nieprzyjela tego az tak zle, ze wrocilismy do siebie. Gorzej z przyjacielem, wykrzyczal mi ze mam naje* ane i nie odzywa sie do mnie do tej pory. 3 miesiac a my mijamy sie w szkole jakbysmy sie nigdy nie znali to takie zje* ane uczucie:-( ta niby przyjaciolka tez mnie zostawila i znalazla sobie nowe kolezanki..a z moja wielka miloscia sie poklocilam i nawet z fb mnie usunal. Nie wiem czy go kocham, czy przestalam czy nigdy ko nie kochalam, bardziej mnie boli to ze tym razem za bardzo mnie poznal i moze wszystki rozpowiedziec co planowalam za bardzo mu zaufalam i zapomnialam juz jaki z niego chame. Mniejsza o to. Zawsze mialam fiola na punkcie mojego wygladu, kiedys myslalam ze jestem gruba i popadlam w anoreksje, teraz sadze ze jestem za chuda inni ludzie zreszta tez mi to mowia,ale nie mam zamiaru jesc bo nie mam apetytu, czuje jakbym miala jakas gule w przelyku i nie moge nic jesc na sile bo odrazu zwymiotuje. Byly takie dni ze jadlam,nie duzo ale zawsze cos,kiedy moj chlopak mnie wspieral i pocieszal... Teraz nie mam juz ochoty na nic, nie chodze w ogle do szkoly,nie chce zeby ludzie widzieli w jakim jestem stanie. Schudlam przez te 3 miesiace 6 kg,mam 155cm i waze 45kg boje sie ze znowu bede miala anoreksje. Chcialabym sie zamknac w pokoju i nigdzie nie wychodzic. Mieszkam tylko z ojcem ktory ma mnie w dupie. Ostatnio jak do mnoe mowi to az zatykam uszy z nerwow. Cokolwiek nie powie to mnie tak denerwuje ze mam ochote cos rozjebac. Chcialabym na cos zachorowac na raka np, zastanawiam sie dlaczego ja nie zachoruje a sa ludzie ktorzy mogliby miec fsjne zycie i sie z niego cieszyc choruja. Ja powinnam zachorowac a nie oni. Pocielam sie juz kilka razy, probowalam popelnic samobojstwo i nazarlam sie tabletek ale wszystko zwrocilam. Wczoraj pojechalam na stacje kolejawa i chcialam posiedziec i pomyslec i skoczyc pod pociag, ale jak przechodzilam przez ogrodzenie to jakis facet mniepogonil. Nie mam planow na przyszlosc, nie chce miec rodziny, ogolem to nikogo by nie obchodzilo gdybym popelnila samobojstwo nawet ulga dla wszystkich bo tylko stwarzam problemy,najpierw z anoreksja a teraz to. Mam 15 lat i o15 za duzo,nie powinnam byla sie rodzic. Boje sie co ludzie powiedza jak popelnie samobojstwo.nie potrafie podjac prostych decyzji, budze sie 2 godiny przed czasem i strasznis sie poce w nocy, nawet gdy jest zimno. Ostatnio strasznie mnie spryszczylo a nigdy nie mialam pryszczy. Mam nieregularny okres a w tym miesiacu w ogole chyba nie mialam. Chcialam jeszcze dodac,ze nawet nie wiem czy chcialabym sobie pomoc i pojsc do psychiatry a nawet gdyby, to moj tatus i tak ma to w gdzies,wie ze sie pocielam i powiedzial ze to tylko taki glupi wiek, wczoraj mnie tylko owalil bo dopiero bo trzech miesiach zauwazyl ze nic nie jem a co do mamy to wyprowadzilam sie od niej 2 lata temu, nie wytzrymywala ze mna psychicznie i nabrala sie tabletek,probowala mi wtedy wepchac jedzenie na sile bo bylam juz w stanie krytycznym i straszyla mnie nozem. mam brata ktory mieszka z mama i nawet ze mna nie chce rozmawiac,zawsze jakis dziwny byl. Dzis mam znow zamiar pojechac na stacje i mam nadzieje ze nikt mi nie przeszkodzi. Nie wiem po co to tu wszystko pisze,trzymalam to w sobie i musze to z siebie wyrzucic.Nie sadze ze uda mi sie z tego wyjsc i zyc normalnoe, bo za kazdym razem jak probuje sobie pomoc,normalnoe starac sie powoli jesc i zapomniec to nadal o tym wszystkim mysle. Moze powinnam zmienic otoczenie, nie mam zadnych przyjaciol ani nikogo komu moge sie wyzalic i na kogo moglabym liczyc. Nie obchodzi mnie juz moje zycie, nawet nie uwazam jak przechodze przez ulice. Obojetne mi czy potraci mnie samochod czy nie.

Odnośnik do komentarza

Dlaczego uważasz, że z tego nie da się wyjść i dalej życ normalnie? Oczywiście, że się da! Teraz nawarstwiły się różne problemy, które przeżywasz i w jakiś sposób wywarły na Ciebie niestety negatywny wpływ. Ale to nie znaczy, że tak musi zostać. Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się z psychologiem aby nabrac trochę pewności siebie, uwierzyć w to, że możesz coś zmienić i żeby pozbyć się negatywnych myśli o samobójstwie i przesadnej krytyki siebie. Jeśli wcześniej miałaś anoreksje jest ryzyko, że choroba może powrócic a w połączeniu z osłabieniem organizmu, wypadaniem włosów i stresem w związku z tym związanym oraz stresem w zwiazku z chłopakiem i stratą przyjaciół, może doprowadzić do stanu depresyjnego. Dlatego nie czekaj tylko skonsultuj sie z psychologiem, a dodatkowo porozmawiaj z przyjaciółmi ze maja Cie wspierac nie odrzucac - nawet jak popełniasz błąd!!

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Ja również uważam, że powinnaś skonsultować się z psychologiem. Obwiniasz siebie, za wszystko złe, co Cię w życiu spotkało i karzesz się poprzez autoagresję.
Jednak musisz uwierzyć, że to wszystko da się zmienić. Pierwszym krokiem do zmiany będzie wizyta u specjalisty. Nie poddawaj się.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...