Skocz do zawartości
Forum

Uczucie derealizacji przy nerwicy lekowej


Gość na...94

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam zdiagnozowaną nerwicę lekową, jednak przerwałam terapie, ponieważ objawy znikły wydawało mi się, że już jestem zdrowa. Od pewnego czasu (gdy mam więcej wolnego czasu) pojawiły się inne objawy. Od okoła miesiąca bolała mnie migrenowo głowa, codziennie. Wmawiałam sobie guza, raka mózgu... Nagle przeszło i fizycznie czułam się naprawde okej. Od pewnego czasu mam okropne uczucie, nie wiem czy to do końca derealizacja. Pojawia się ono, gdy nie mam deligliwości somatycznych. O tym uczuciu pisałam do państwa także w sierpniu 2010. Dziś minęło prawie dwa lata, a ono dalej pojawia się co jakiś czas. Wygląda tak: Mam dobry humor, nagle pojawia się ono. Jakbym zapadała na chorobę psychiczną, przypominają mi się wszystkie straszne filmy, duchy, wyobrażam sobie, że ja wariuję, to tak jakbym miała okropny problem w postaci tego uczucia- wrażenia jakby coś nie pozwalało mi miec dobry humor, wydaje mi się, że wariuję, to jest okropne, boję się też, ze spełnią się moje objawy, boję się stracić nad sobą panowanie. Co mogę zrobić? Czy nerwica też przybiera takie postacie? Tak bardzo nieprzyjemne, okropne? To uczucie jest gorsze od objawów somatycznych. Mam 18 lat.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem nie potrzebnie przerwałaś terapię. To, że przestałaś mieć wtedy objawy nerwicy, nie jest jednoznaczne z tym, ze całkowicie się z niej wyleczyłaś. Mogłaś ją tylko uśpić, a bez terapii obudziła się ze zdwojoną siłą. Uważam, że najlepiej by było gdybyś wróciła do swojego psychologa, opowiedziała mu o swoich objawach, o tym co się dzieje i zaczęła psychoterapię na nowo. To co opisujesz może wynikać z nerwicy, ale też może to być coś innego, co się nałożyło, czy też coś wynika z czegoś. Tego nie wiem, trudno jednoznacznie coś powiedzieć, bo przez internet ciężko jest postawić diagnozę - potrzeba do tego badań i specjalistów. Dlatego nie zwlekaj, umów się do psychologa i rozpocznij na nowo terapię.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Może masz włączoną formę autoagresji. Wymyślasz sobie choroby, może podświadomie chcesz być chora. Nie pozwalasz sobie na dobry humor, starasz go zbic czyms, jakims lękiem. Bardzo możliwe też że sama wkreciłas sobie nerwice i lęki.
Też miałam takie fazy w liceum. Wlasciwie chcialam byc chora. No i jestem! Bylam jedynym zdrowym dzieckiem z 4 dzieci mojej matki. Na mnie sie wyzywano za wszystkie stresy, a chorzy bracia byli i są pod abażurem ochronnym. Czułam sie jakbym nie zasługiwała na miłosć bo nie jestem chora jak oni. Wiec chcialam wkrecic sobie chorobę.
Atodestrukcja może też sie wlączyć gdy jest sie dzieckime nieakceptowanym przez osoby znaczące, lub odrzuconym emocjonalnie lub fizycznie.

TYLKO NIE WKRECAJ SOBIE NIC Z TEGO CO NAPISALAM JESLI TO NIE DOTYCZY CIEBIE.

Chciej sobie pomóc, bo zycie masz jedno.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...