Skocz do zawartości
Forum

Czy to osobowość borderline?


Gość jmaica 1202

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jmaica 1202

Witam! Od wielu lat zmagam sie z bardzo trudnym do zrozumienia harakterem mojego meza. Po przeczytaniu kilku artykolow na temat osobowosci borderline zauwazylam symptomy tej choroby u niego(nadmierna agresja w stosunku do mnie i dzieci,brak uczuc wyzszych,zmiennosc nastrojow co chwile ,strojenie fochow jak male dziecko,brak szacunku ,hamstwo,wulgarnosc niska samoocena lub na odwrot samookaleczanie ,proby samobojcze ,ucieczki z domu w srodku nocy ,klamstwo to jego drugie imie,niszczenie naszego dorobku,szmacenie mnie, nie lubi przestrzegac zadnych zasad mozna by jeszcze wyliczac ...Jezeli ktos spotkal sie z takimi ludzmi i chcialby porozmawiac na ten temat to prosze o odzew pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Objawy jakie opisałaś, mogą sugerować, że rzeczywiście Twój mąż ma osobowość typu borderline. Jednak nie jest możliwe postawienie wiarygodnej diagnozy przez internet.
Dlatego radziłabym, żebyś udała się do psychiatry i opisała zachowania swojego męża. Jeśli lekarz oceni, że faktycznie jest to osobowość borderline będzie w stanie również powiedzieć Ci jak sobie z tym radzić.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam,piszę tutaj,ponieważ zanim wybiorę się do psychologa chciałabym się dowiedzieć czy jest jakaś możliwość,że mam osobowość typu borderline. Od dawna się już męczę z tym,moi bliscy uważali,że jestem po prostu wrażliwa i mam trudny charakter,kilka dni temu bardzo przypadkowo zetknałam się z terminem 'osobowość borderline'. Czytając o objawach czułam się tak jakbym czytała o sobie. Od dawna jedno słowo wystarczy,żebym popadła w totalny dołek ,z którym często wiążą się paranoiczne myśli i histeria. Mój chłopak już ledwo ze mną wytrzymuję ,bo się go czepiam o dosłownie wszystko,bo boję się,że mnie zostawi i mu przypominam ,że robi coś źle w stosunku do mnie. Mam też wielki problem ze swoim ,nie wiem jak to nazwać,wiec napiszę jestestwem. Kiedy słyszę swój głos,widzę zdjęcie ,na którym jestem albo patrzę w lustro to nagle jak grom z nieba spadają na mnie takie myśli ' Czy to ja?' 'Jak to możliwe,że ten głos jest mój?'. Bardzo ciężko mi to wytłumaczyć,te myśli są takie dziwne.To tak jakby mój mózg nie był jednością z moim ciałem. Nie umiem tego opisać. Następnym z objawów jest nieuzasadniony ,nagły gniew. Ostatnio w moim życiu jest coraz więcej takich sytuacji,że pojawia się we mnie wielka złośc,zupełnie bez przyczyny. Siedzę w klasie i nagle strasznie się wkurzam i rozwalam coś co mam pod ręką,klasa patrzy na mnie jak wariatkę. Mam też za sobą wiele działań autodestrukcyjnych. Cięłam sie wiele razy,bo dawało mi to uczucie spełnienia. I tak po chwili moja psychiczna męka wracała. Mam także problemy z uczuciami,kontaktami z innymi ludźmi.Nie potrafię kochać. Jak jestem z kimś w związku to zabiegam o tą osobę ,jestem zaborcza i wgl,ale wydaje mi się zawsze,że nie umiem kochać.To też jest takie dziwne i trudne do opisania. Często też mam huśtawki nastrojów,ale myślałam,że to przez dojrzewanie. Z wielkiej euforii,nagle popadam w straszną chandrę,mogę płakać przez kilka godzin,a potem nagle znowu się śmieję. Często mam także uczucie bezpodstawnego cierpienia psychicznego,czuję taką pustkę. Nie widzę sensu w życiu. Miewam także straszne poczucie odrzucenia.Ktoś mi powie jakąś niezbyt przykrą rzecz ja to odbieram jako katastrofę ,czuję się odrzucona i płaczę przez kilka godzin. problemem są też kompleksy,obwiniałam o to dojrzewanie,ale z tego co patrzę to także jeden z objawów. Mam kompleksy i niską samoocenę,chociaż zdarzają się momenty,że przez chwilę czuję się najlepza,ale szybko znikają i znowu wraca normalna,niska samoocena. Proszę o odpowiedź,czy to może być osobowość borderline,czy to po prostu dojrzewanie? Mam 15 lat,ale nigdy nie widziałam,żeby ktoś z moich rówieśnikó zachowywał sie tak jak ja. Kilkugodzinny płacz,straszne huśtawki,autoagresja,zaburzony obraz siebie,problemy z uczuciami,uczucie pustki i odrzucenia ,nagły gniew i niekontrolowana histeria.

Odnośnik do komentarza

Ma ktoś borderline? Czym się objawia to zaburzenie? Ja prawdopodobnie nie mam, ale myślę, że warto coś wiedzieć o tym zjawisku. ( w sensie, że jakies prawdziwe odpowiedzi ludzi a nie formułek z wikipedii ). Przy okazji bym się upewnił na bank, że tego nie mam bo czasem mi to nie daje spokoju.:P

Odnośnik do komentarza

Witaj!
Moja corka jest z borderleinem od 8 lat, wciaz probuje jej pomoc i ja wyrwac z jego szponow, ale im bardziej jej staram sie pomoc - tym bardziej ona sie pcha w jego strone, zrozumialam po wielu konsultacjach z lekarzami, ze to ona musi podjac decyzje, a ja mam sie nie wtracac, bo psuje wszystko. Mnie to strasznie meczy, codziennie wypijam pol butelki wina , aby sie uspokoic i nie myslec o tym.Czy to alkoholizm? jezeli tak, to taki malenki, bo nic mocniejszego nie wezme do ust. Jestem zrozpaczona - czy ktos tez tak cierpi jak ja? Moj skype Jade3337 - napiszcie wszyscy, ktorych corki padly ofiara psychopatow - prosze Iwona

Odnośnik do komentarza
Gość Zaniepokojona1501

Witam. Mam 21 lat... Od 3 lat od czasu do czasu wchodzę na strony z opisem bpd.. Często się denerwuję, jeśli nie chodzę do pracy to popadam w depresję, nic mi się nie chce... Z chłopakiem jestem już dwa lata, mieszkamy razem. Niestety wystarczy by zwrócił mi lekko na coś uwagę a już sie oburzam, albo obrzucam jego przeklenstwami albo siebie.. najczesciej siegam po alkohol gdy mam zly humor.. nie jest to zbyt czesto, nie mniej jednak nie znam umiaru i upijam sie do nieprzytomnosci.ostatnio tak sie upilam ze wybuchla awantura bo nie chcialam oddac butelki wodki.. bilam chlopaka i go wyzywalam, nie mogl sobie ze mna poradzic.. potem chcialam sie zabic.. takich sytuacji bylo wiele, nie tylko z nim ale rowniez z rodzicami... czuje sie niedwartosciowana i w wielu momentach nie chce mi sie zyc.. bylam u psychologa ale tylko kilka razy i mowila ze wszystko ze mna w porzadku.. czulam w srodku ze nie mowie jej wszystkiego nie potrafie sie otworzyc i mowic o swoich uczuciach, nie umiem ich ujac, jest ich nazbyt wiele by moc je okreslic.. zawsze sie usmiechalam mowilam to co ona chciala uslyszec... wiec stierdzilysmy ze jest juz ze mna wszystko dobrze.. potrzebuje jakiej porady.. czy moge miec bpd? gdy mam chwiejne nastroje,nawet kilka razy dziennie,okaleczam sie, nie cenie sie, naduzywam alkoholu i seksu... ? co moge z tym zrobic? to meczace bo gdy jestem sama to placze,bo wiem ze krzywdze siebie i innych ale gdy tylko ktos sie pojawia to jestem mila usmiechnieta a dla najblizszych potrafie i byc wscibska i chamska...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...