Skocz do zawartości
Forum

Pomimo płci żeńskiej czuję się mężczyzną


Gość R. S. P T

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam 16 lat. Od urodzenia mimo mej płci fizycznej moje wewnętrzne, psychiczne 'ja' jest mężczyzną. W wieku lat 4 czułam silną potrzebę zaznaczenia, że nie jestem 'taką słodką dziewczynką' jak widzieli mnie moi bliscy. Ale nigdy nie odważyłam się dowieść tego w sposób, jaki oni mogli to dosłownie zrozumieć. Odmawiałam zakładania sukienek, nie bawiłam się lalkami, nie stroiłam się, i nie malowałam. Moja mama to widziała, ale nigdy w życiu nie dopytała czemu? Była to komfortowa sytuacja. Ale na początku, gdy byłam mała i moje życie kręciło się tylko wokół zabawy. Z czasem gdy lata mijały w tempie zastraszającym ja rosłam, poznawałam nowych ludzi..., chłopców, dziewczęta. W wieku lat 8 na zajęcia języka angielskiego moją nauczycielką była miłą, otwartą, młodą, i ładną kobietą. W tak młodym wieku człowiek nie rozumie co to zauroczenie... Zawsze gdy wchodziłam na zajęcia czułam się dziwnie miło, dla mnie było to uczucie zupełnie nowe, tak obce... W wieku lat 11 nie umiałam skupić się na nauce, w szkole odrzucono mnie ze względu na słabe oceny. Ja widziałam w sobie osobę niezdolną, z brakiem perspektyw na przyszłość. I tak pogodziłam się z faktem odrzucenia i brakiem talentów. Gdy miałam 12 lat przeniosłam się do innej szkoły. Tam ujawniły się moje predyspozycje do zdobywania wiedzy, zdobyłam umiejętność pojmowania wiedzy i chęć jej zdobywania. W czasie 2 lat zmieniłam się tak bardzo... Pod względem emocjonalnym, poznałam w sobie nie znaną mi dotąd wrażliwą część osobowości. Moje zapatrywania na świat zmieniły się diametralnie. Bardzo szybko dojrzałam emocjonalnie i duchowo. Poznałam w sobie osobę odpowiedzialną, zdolną i uporządkowaną, choć dotychczas w moim pojmowaniu byłam zupełnym przeciwieństwem. Ale wciąż czułam się obco. Czułam się źle. Wiedziałam, że choć wszem i wobec jestem dla otoczenia kobietą, w głębi duszy moje prawdziwe ja myślało na zupełnie innych częstotliwościach. Nie wiem jak mogłam z tym żyć!! Jak mogę żyć teraz. Wciąż grać, udawać kogoś kim nie jestem. Już psychicznie nie mogę tego dźwigać, teraz jest czas wyjawić to światu. Ale potrzebuję pomocy. Nie jestem gotowa by powiedzieć o tym rodzinie od tak. Potrzebuję dobrego psychologa, który doprowadzi mnie do pewności siebie, którą zagubiłam, który przygotuje na to wyznanie i poprowadzi moich rodziców. Bardzo proszę jeśli znacie jakiegoś dobrego psychologa, który będzie w stanie mi pomóc, dajcie znać. Nie może być to osoba, która z dyskryminuje mnie za to kim jestem. BO JA JESTEM NORMALNĄ OSOBĄ TAKĄ JAK WY WSZYSCY !!!! Jeśli jesteście tylko skłonni do udzielenia mi rady, będę wam wdzięczna. Lekarz, ten jednak nie może być typowo dla ludzi z zaburzeniami orientacji seksualnej, gdyż moi rodzice nie wyrażą zgody na wizytę.

Pozdrawiam serdecznie !!!!!

Odnośnik do komentarza

mysle ze najlepiej by bylo gdybys sama najpierw poszla do psychologa opowiedziala mu swoja historie i popracowala nad akceptacja siebei zebys byla pewna siebie taka jaka jestes, bo jestes taka jak inni masz racje - musis nauczyc sie odpierac negatywne slowa innych bo czesto odrzucaja to co dla nich jest inne. Dopiero gdy tegosie nauczysz popros o wizyte z rodzicami przekonaj ich, zapros ich powiedz ze chcesz porozmawiac z nimi. MAsz 16 lat wiec wiele od nich zalezy dlatego musisz byc cierpliwa.

Odnośnik do komentarza

a słuchaj na pewno jesteś pewna że to co przeżywasz nie jest zamieszaniem związanym z dojrzewanie? Bo może to jest sprawa hormonów i po pewnym czasie Twoje myślenie się zmieni. Czy podobają Ci się inne kobiety?

Look in the doubt we've wallowedLook at the leaders we've followedLook at the lies we've swallowedAnd I don't want to hear no more

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Każdy z nas ma pleć biologiczną (uwarunkowana budową narządów rozrodczych) oraz płeć psychologiczną, która określa poczucie przynależności do danego rodzaju (gender). U Ciebie występuje rozdźwięk między tymi dwoma rodzajami płci. Nie występują u Ciebie zaburzenia orientacji seksualnej, ale zaburzenia tożsamości płciowej. Radziłabym udać się do psychologa, który specjalizuje się właśnie w tym zagadnieniu, który pomoże odnaleźć własną tożsamość, a także upewni Cię w niej.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Niestety, jestem pewna, że nie jest to kwestia hormonów, dojrzewania. Od kiedy pamiętam czuję przynależność do płci w sensie fizycznym, mi przeciwnej. Jest to krępującym, ale tak, interesują mnie kobiety. Nawet nie wiecie, jak bardzo trudno jest z tym żyć. Jak bardzo boję się co ludzie będę o mnie myśleć, gdy się dowiedzą. Jestem strasznie już tym zmęczona. Ale bardzo, bardzo Wam dziękuję za rady. Chcę iść do psychologa właśnie po to by poukładać sobie to wszystko. Bo tak się nie da żyć. Próbowałam, ale jest to nie możliwe...

Odnośnik do komentarza

Cieżka sprawa dla osób myslących że zmiana myślenia po pierwsze, a później to jakos juz poleci (pieniądze, chirurdzy).
Bo np osoba legitymujaca się dokumentami wystawionymi na nazwisko Anna Grodzka, nie zdołała sobie wykastrować chromosomu Y z każdej komórki ciała.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...