Jestem prawiczkiem, a dziewczyny nie chcą prawiczków

[Gość Kornelia.]

Buquile, rozmowa z Tobą to jak przesłuchanie, ja mówię i mówię i mam coraz mniej informacji zwrotnych ;] Do jakich wniosków doszliśmy ? Mam rozumieć, że jak już czegoś nie komentujesz to znaczy że przyznajesz mi racje ? To jak, jestem upoważniona do dyskusji o Kościele Katolickim czy nie ? KRK wpływa na życie innowierców i ateistów poprzez uchwalane pod jego dyktando prawo czy nie ? A może politycy są niezależni od Kościoła ?

Używanie spirali wewnątrzmacicznej powoduje bezpłodność tylko w skrajnych przypadkach. Dlaczego Polki nie miałyby mieć prawa do jednego zabiegu, który przynosi natychmiastowe efekty (za swoje ubezpieczenie, w profesjonalnych warunkach ) zamiast latami wydawać pieniądze na antykoncepcje ?

[austeria]

nie będę odpowiadać na cały tn post, bo tego jest za dużo, a mogę odpowiedzieć w jednym zdaniu.
1- traktujesz ludzi troszkę jak zwierzątka, które jak zaczynają chcieć, to muszą od razu zrobić. Tylko że człowiek ma umysł, i to, że tego nie robi, może być po prostu decyzją, jakimś ideałem, i wcale nie musi mieć skrzywień psychicznych czy w ogóle jakichkolwiek skrzywień.
Po drugie, nigdzie nie napisałam, że jestem katoliczką. Buquile również nie (co nie oznacza, że nie jest, ale nigdzie tego nie powiedział). To, że się broni wartości religijnych, wcale nie oznacza, że jest się, jak to teraz się mówi, "katolem".

[Motylek27]

Austeria - masz rację, ja się z Tobą zgadzam i mam podobne zdanie. A z Kornelia to widzę, nie tylko ja miałam "konflikt" ;) Bardzo lubi wszystko tłumaczyć bardzo dosadnie.. A szczerze Wam powiem, że autor postu nawet nie wiem, czy zajrzał tutaj i czyta w ogóle te "dobre rady" które wszyscy mu tu piszą ;)

[Gość nextus]

Kornelia a czy wszyscy muszą się zachowywac się jak bezmyślne, zaprogramowane istoty ? Czyli koniecznie jakiś związek nawet z byle kim bo tak trzeba, bo tak inni robią i popęd wali w łeb. Potem dzieci i jakiś nowy związek bo to nie ta, nie ten, dzieci wychowac i tyle tego... Zrozum, że inni mogą miec inne priorytety w życiu, nie muszą życ tak jak pan bóg przykazał. Czy to, że ktoś nie jest w związku musi oznacza że ma powazny problem ze sobą? Pewne czynniki na pewno miały na to wpływ i ja je znam. Kiedy? Nic na siłe. W odpowiednim czasie i z odpowiednią osobą. Na prawdę jest w porządku jak jest i jesli jakiś związek to musi byc conajmniej rownie dobrze:)

[Gość buquile]

Chyba nie miałaś doczynienia z kobietą, która chciała urodzić dziecko po wieloletnim noszeniu spiralki. Pogadaj z nią o poronieniach, tylko przy lampce wina, bo na trzeźwo ci nie powie.

Co ty możesz wiedzieć o KRK skoro w nim nie uczestniczysz? Przecież piszesz że tam babcie przesiadują. Ja chodze regularnie, bo jestem katolikiem i rozglądając się widzę nastolatków, młode małżeństwa z małymi dziećmi, ludzi w średnim wieku i starców. Cały przekrój wiekowy. My uczestniczymy w życiu kościoła, bo chcemy.

A co do wpływania katolików na prawo odgórnie to mogę tylko tyle powiedziec, że tak polacy katolików sobie wybieraja na rządzących że przez 10 lat mieliśmy prezydenta ateistę.

[Gość nextus]

Kornelia nie przypominam sobie abym Ci podawał swój wiek??

[austeria]

Kornelio a propo cytatów z Pisma, które chciałaś jeszcze coś dopowiem.. nie będę Ci ich podawała, bo to wtedy byłyby zwykłe zdania, któe wykorzystałabyś, aby poopowiadać jak bardzo inaczej je rozumiesz. W tym nie o to chodzi. Jeśli naprawdę z głębi serca będziesz chciała zrozumieć dlaczego seks pozamałżeński nie powinien nas zadowalać, albo dlaczego księża mają celibat (tak, to wszystko jest tam napisane), to sama zajrzysz. I zapewniam Cię- znajdziesz. Tylko trzeba naprawdę chcieć, otworzyć na to serce, a nie robić tego tylko po to, aby udowodnić, że to wszystko bujda, a Ty masz rację.

[austeria]

Motylku27, naprawdę bardzo się cieszę :)

[austeria]

Bo ja słyszałam tylko ten o cudzołóstwie który przecież nijak się nie odnosi do dziewictwa.
nijak? wiem o który fragment Ci chodzi. Cudzołóstwo- w skrócie seks uprawiany z osobą która nie jest Twoim mężem/Twoją żoną. Czy Twój chłopak jest Twoim mężem? ..a no właśnie. To tylko takie króciutkie wyjaśnienie.

> ogólnie jeśli człowiek coś robi wbrew sobie to nie jest
> raczej szczęśliwy. ale jeśli ktoś z taką poważną
> rzeczą czeka, i to długi czas, to raczej nie może być
> chory, to musi czuć w sobie (...)

Albo bać się konsekwencji złamania zakazu: piekła i tych spraw ;]
naprawdę myślisz, że w religii chodzi tylko i wyłącznie o zakazy, nakazy i lęk przed piekłem?
a czym dla Ciebie jest w ogóle to piekło?
diabełkami tańczącymi wokół kociołka?
dlaczego w ogóle od razu wychodzisz z założenia że chodzi tylko o piekło? wiesz, Jezusowi nie zależało na tym, aby się bać Boga i tego, że trafimy do miejsca z ludzikami przywdzianymi w różki.

Zapytaj się osoby która z głębi serca czeka z seksem do ślubu. Zapytaj się jej, czy chodzi tylko o ten zakaz, o trafienie do piekła.

Seks jak wszystko inne z czasem powszednieje, moim zdaniem taki post może nawet ożywić długo trwający związek.

nam nic nie spowszedniało, więc i nie miało czego ożywić.Nietrafione troszkę.

A smak tego "ciasta" zna chyba każdy bo orgazmu można doświadczyć nie tylko uprawiając seks ( petting, masturbacja ).
Orgazmu? więc w seksie chodzi tylko o orgazm? i to jest dla Ciebie to "ciasto"? Tym "ciastem" jest połączenie się z ukochaną osobą, oddawanie całego siebie i jednocześnie branie tej drugiej osoby. A nie orgazm.
Ale wiem, Ty masz na ten temat inne zdanie.

Dlaczego w kościołach protestanckich ani prawosławnych nie słyszy się o aferach pedofilskich ?
nie słyszy się? a może masz otwarty słuch tylko na to, co chcesz usłyszeć?

Ale chyba przyznasz, że to dziwne że do 20 r.ż taki chłopak ani razu się nie zakochał, z nikim dłużej nie chodził ? Bo gdyby chodził to by to zrobił,
ciekawa kalkulacja.

Nie wiem czy są młodzi chłopcy którzy robią takie kalkulacje: "to ta jedyna czy może nie ta jedyna" ?
tak, są. to, że Ty nie spotkałaś, to nie oznacza że ich nie ma. całego świata nie znasz, a że masz otoczenie jakie masz, to już nie nasza wina. Dobierasz sobie otoczenia podobne do siebiejak każdy,, a patrząc po Twoim toku rozumowania, nie dziwię się, że nie spotkałaś takiej osoby. Poza tym źle to rozumujesz, do tego nie trzeba robić kalkulacji. To się po prostu czuje.

[Gość Prawiczek_22]

Jaka wojna tutaj.
Nothing to doo here ~~

[erni13]

Brawo archeologu, wygrałes wieloryba, oto on: '__________________________'

[Gość nananananana]

emtel
ile masz lat???

[Pikaczu]

Dajcie spokój to pewnie jakiś gimbus się bawi

[agatakujpom]

[quote="Złośliwa"] ''facet na pierwszym spotkaniu oznajmia ci że jest prawiczkiem to co sobie myślisz?'' Ja pomyslala bym ze to mowi bo na cos liczy. Co innego gdybysmy byli ze soba jakis czas i doszło by do sytuacji intymnej i wtedy by oznajmił pewnie była bym zaskoczona i z pewnoscia pozytywnie

[agatakujpom]

Złośliwa

a ja nie rozumiem pojęcia ,,czysty" dla mnie to jakaś pomyłka jest. Bo przeciez to że ktoś nie czekał do ślubu z seksem oznacza że co jest brudny, nieczysty. Znam dużó osób które niby z seksem czekają do ślubu ale ich zachowanie sprawia że ja ich odbieram jako najbardziej napalonych ludzi....

jak mojego kolegi znajomi czekali do nocy poslubnej na drugi dzien uniewaznili małzenstwo

[agatakujpom]

~buquile

"Zaiste, bardzo to świadomy i logiczny wybór, nie współżyć kiedy ciało, duch, serce i ta druga osoba są gotowe na współżycie."
Serdeczne dzięki Kornelia! Będe polecał ten cytat wszystkim, którzy szukają gorączkowp co powiedzieć współmałżonkowi na usprawiedliwienie przygodnej zdrady.

genialny pomysł

[agatakujpom]

po co sie tu bwic w psychologow i wklejac chlopakowi chorobe psychiczna jak moze miec 10 lat

[Gość mailer01]

Dla faceta jest to na pewno krępujące, że nie miał jeszcze kobiety i ciężko to przyznać przed znajomymi i przed kobietą. Wydaje mi się, że teraz są czasy przy których młodzi ludzie czują presję odnośnie współżycia, że wstyd tego nie zrobić, że koledzy będą się śmiali itd. Jeśli trafi się na odpowiednią, wyrozumiałą i czułą kobietę może to być jednak plus :)

[Gość Jasmi]

jak dla mnie to nie jest to jakaś ujma na honorze. to jego wybór. Chce się kochać przed ślubem to się kocha, nie chce to nie jego wola. ani to nie jest dla mnie coś wow ani ble. Jak bm takiego spotkała i się zakochała to nie sprawiało by to problemu że jest prawiczkiem

[Gość Fanatyk religijny]

~Kornelia.

To wszystko zależy od tego w jakim wieku jest ten prawiczek, do pewnego momentu brak doświadczenia w seksie jest czym naturalnym, później ten fakt zaczyna przemawiać na niekorzyść kandydata na partnera. Bo co to mówi o człowieku kiedy nadal jest prawiczkiem po ukończeniu 20 r.ż - że nie umie tworzyć bliskich więzi, nie umie się zakochać, być może nie ma takich umiejętności społecznych żeby kogoś poderwać albo jest fanatykiem religijnym. Żadna z tych cech nie zachęca do zawarcia bliższej znajomości.

Przynajmniej w odrożnieniu od ciebie prawiczek po 20 roku życia jest człowiekiem!

Ty zniżyłaś się do poziomu zwierzęcia (psa, małpy, robaka itd.) Wiesz dlaczego? Ponieważ mierzysz ludzi po ich doświadczeniu seksualnym, a to jest charakterystyczne dla zwierząt! Człowiek jest istotą myślącą i czującą! Człowiek powinien wiązać się z drugim człowiekim z miłości
i uprawiać seks z kim kogo się kocha, a nie z byle kim dla rozrywki!

I ciesz się, że nie żyjemy w dawnych czsach, bo już miałby dla ciebie gotowy stos niszczycielko ludzkości!

[Beateńka]

~Fanatyk religijny

~Kornelia.

To wszystko zależy od tego w jakim wieku jest ten prawiczek, do pewnego momentu brak doświadczenia w seksie jest czym naturalnym, później ten fakt zaczyna przemawiać na niekorzyść kandydata na partnera. Bo co to mówi o człowieku kiedy nadal jest prawiczkiem po ukończeniu 20 r.ż - że nie umie tworzyć bliskich więzi, nie umie się zakochać, być może nie ma takich umiejętności społecznych żeby kogoś poderwać albo jest fanatykiem religijnym. Żadna z tych cech nie zachęca do zawarcia bliższej znajomości.

Przynajmniej w odrożnieniu od ciebie prawiczek po 20 roku życia jest człowiekiem!

Ty zniżyłaś się do poziomu zwierzęcia (psa, małpy, robaka itd.) Wiesz dlaczego? Ponieważ mierzysz ludzi po ich doświadczeniu seksualnym, a to jest charakterystyczne dla zwierząt! Człowiek jest istotą myślącą i czującą! Człowiek powinien wiązać się z drugim człowiekim z miłości
i uprawiać seks z kim kogo się kocha, a nie z byle kim dla rozrywki!

I ciesz się, że nie żyjemy w dawnych czsach, bo już miałby dla ciebie gotowy stos niszczycielko ludzkości!

przepraszam bardzo ja mam chłopaka co ma 22lata jestesmy pol roku ze soba i byłam jego pierwsza kobieta w seksie i jest fantastyczne poprostu wystarczy troche serca i ciepla i chlopak sie rozluzni i pokaze na co go stac bo to mamy wrodzone. A według mnie nikt Cie bardziej nie pokocha niz chlopak ktory nigdy nie uprawial seksu poniewaz doceni ze pokazalas mu sfere przyjemnosci i otulisz go ciepłem kobiecego ciala.

[Gość 27letniPrawiczek]

Mam prawie 28 lat. Jestem prawiczkiem, bo nie mam urody. Jestem chudy i wysoki oraz mam ślady po trądziku. Porzuciłem wszelkie nadzieje na kobietę, bo w życiu żadna kobieta, która mnie interesowała nie chciała. Wina zawsze był wygląd, brak kasy, brak auta albo to, że mieszkam na wsi. Każdemu to się łatwo gada, że znajdziesz sobie. Tak akurat. Czas ucieka szybko, a im starszy prawiczek, który w życiu nie miał ani jednego związku jest po prostu stracony życiowo. Całymi dniami siedzę przed kompem, bo pracy nie mam (nie potrafię się przebić przez rozm. kwa. - strzelam powód brak urody znowu do pracy przed komputerem?!). Nie wiem co robić z sobą w życiu. :(

[Gość prawiszek]

mam 30 lat i jestem pawiczkiem ktora chce byc ta pierwsza tredowaty nie jestem po prostu mi nie wyszlo bo moze dlatego ze jestem bardzo niesmialy

[Gość Jasmi]

To powinieneś walczyć z tą nieśmiałością:) To da się przezwyciężyć. Małymi krokami da się przezwyciężyć...

[Gość jaaaa12334]

moim zdaniem jak ktoś jest prawiczkiem to powinien mieć powód do dumy że nie uległ wspołczesnym 'dziwkom' w magazynach, teledyskach itp i z pierwszą lepszą tego nie zrobił. Z tego co słyszę wystarczy pójść na imprze, dobra gadka, alkohol i jakaś się skusi ale co z tego jak to tylko przedmiot do zaspokojenia się by był? trzeba milosci i więzi by to miało jakikolwiek sens i żeby było przyjemnością a nie że jakaś typiara jest dzisiaj w jednym łożku, potem w drugim i taka migracja... bo żal..