Skocz do zawartości
Forum

Nie mogę sobie poradzić z myślami o byłych mojego chłopaka


Gość si...07

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Mam 22 i od prawie roku jestem ze swoim chłopakiem. Strasznie go Kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego. I moje serce, głowa i cały organizm mówi mi, że to właśnie ten jedyny. Jeszcze nigdy przy nikim tak się nie czułam jak przy nim.
Jednak mam problem z zazdrością...
W naszym związku ustaliliśmy, że nie będziemy mieli przed sobą żadnych tajemnic. No i opowiedzieliśmy sobie o swojej przeszłości.
Zaczęło się od tego, że na początku nasz związek był kruchy ze względu na różnice poglądowe i religijne. No i po 2 miesiącach zaczął on pisać i rozmawiać z inną dziewczyną. Jednak powiedział mi, że nie było to nic poważnego gadali sobie tak o pierdołach i nie czuł do niej nic. Powiedział, że było to takie o rozmowy z koleżanką. I kiedy zaczął odczuwać, że znajomi nakłaniają go, żeby było coś z tego więcej on po prostu nie mógł. Powiedział mi, że mimo tego, że między nami się nie układało Kochał mnie i chciał być tylko ze mną.
Strasznie mnie to zabolało. Bo dla mnie to było romansowanie z inną. Zdrada.... ;(
Jednak wybaczyłam mu to. Bo go Kocham i gdzieś tam w głębi duszy wiem, że ja też jestem temu winna bo nie mógł porozmawiać ze mną o wszystkim. Zamykałam się na jego wiarę przez co on zaczął rozmawiać z tamtą dziewczyną.
Jednak jestem typową kobietą wybaczam ale nie zapominam a tak bardzo bym chciała. Bo od tamtej pory jest tylko dla mnie. Jest wspaniałym mężczyzną, który mnie Kocha i na prawdę nie widzimy świata poza sobą.

Na początku naszego związku
Poinformowałam go, że miałam jednego partnera. A On zatwierdzał mnie w tym, że nigdy nie miał do czynienia z żadną dziewczyną. Przyznał się, że pieścił jedną ze swoich ex ale nic więcej.
Dopiero po dłuższym czasie (kiedy był pijany) powiedział mi, że mnie okłamał i, że sypiał z inną.
Załamałam się wtedy.
No i teraz jaki mam problem.
Kiedy jest blisko mnie jestem na prawdę szczęśliwa i wiem, że jest tylko ze mną i, że na prawdę mnie Kocha. Wspomina nawet o ślubie.
Ale kiedy powie o czymś, jakiejś sytuacji, zdarzeniu z przeszłości... czasami wystarcza jedno słowo. Mi od razu przez myśl przechodzi to jak ... jak był z inną.
Kiedy jestem sama i jestem czymś zajęta wtedy dzień mija wspaniale. Ale czasami są takie dni, że zaraz po przebudzeniu myślę o jego byłych i o tym co z nimi robił i wtedy się załamuję. Płaczę i nie mam ochoty na nic. A kiedy zasypiam śni mi się wszystko to co robił z tamtymi dziewczynami.
Już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Rozumiem, że każdy ma swoją przeszłość a my nie mamy po 15 lat. Ale nie potrafię sobie poradzić z myślami. One mnie załamują i niszczą.
Proszę pomóżcie mi doradźcie co mam zrobić bo ja na prawdę GO Kocham i chcę z nim spędzić wieczność. A przez te myśli boję się, że tylko wszystko popsuję

Odnośnik do komentarza

Myślę, że niepotrzebnie rozdrapujesz stare rany. To już przeszłość, to że kiedyś z kims się spotykał już w tej chwili nie ma znaczenia. To tak jak z ciastkiem, zjadłas, było dobre ale nie pamietasz już jak smakowało i nie wracasz do tego, bo masz nowe ciastko wiesz, że bedzie lepsze od poprzedniego. Tak samo w związkach - skoro jest z Tobą, tzn. że chce z Tobą być, zwłaszcza, że wspomniał cos o ślubie itp. Nie ma sensu zastanawiac się nad innymi dziewczynami z jego przeszłości, bo to już przeszłość. Gdyby między nimi miałoby być coś wyjątkowego, to by było, a skoro nie było i się skończyło i jest z Toba i z Toba planuje przyszłość, tzn., że Ty jesteś dla niego wyjątkowa i ta jedyna. Nie musisz być zazdrosna o przeszłość, bo przyszłość jest wazniejsza. Myślę, że zabolało Cię to, że nie był do końca szczery i w sumie okłamał Cię, że nie był z inną. Trudno, stało się, może nie był pewien jak zareagujesz. Nie wracaj już do tego, nie myśl o tym bo się wpedzisz w jakąś nerwicę. Jak pojawi się myśl, to powiedz sobie, ok był z nią, ale nie jest, widać, nie była tak wyjątkowa jak ja. Nie pozwól aby zazdrośc o niewazne sprawy zepsuła to, co budujecie teraz.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

Ale przecież Ty też miałaś jednego partnera... więc o co chodzi. Tobie wolno jemu nie. Teraz jest z toba i to się liczy, nie czepiaj się jego byłych, poniewać nie masz do tego prawa. To było przed tym jak był z Tobą. Powinnaś to oddzielić grubą linią i przestać o tym myśleć. Było minęło. Po co do tego cały czas wracasz, to jest przecież bez sensu

Odnośnik do komentarza
Gość karacita

wiem co czujesz.. mam to samo .. te mysli o tych wszytskich ex mojego mnie tylko zabijaja .. wszytsko bylo pieknie ladnie poki nie zobaczylam na internecie nie wykasowanych zdj na facebooku , bronil sie ze na fejsa wogle nie wchodzi.. weszlam tam a tam pelno zdj z ostatnia ex, to potem zaczely sie pytania .. na ktore nawet niechcialam znac odpowiedzi a jednak pytalam .. mial chyba z 15 ex .. z ta ostatnia byl 3 lata .. i co chwila cos o niej wspomni .. zygac mi sie chce jak o niej mowi ................ ja przestaje z nim rozmawiac a on mmowi ze to moja wina bo wyskakuje z gupimi pytaniami ... jezu .. co robic ? to mnie zalamuje .. milosc serio boli.. :(:(:(:(

Odnośnik do komentarza

on bardzo dobrze wie ze mnie rani, ale najpierw mowi a potem mysli ze to powiedzial ... potem mnie przeprasza.. ale taka prawda .. to ja zawsze zaczynam .. nie umiem sobie z tym poradzic .. byl z tyloma kobietam .. a teraz jest ze mna ...jestem poprostu nastepna .. on mowi ze nigdy nie mial takiego uczucia do jakies kobiety jak ma teraz do mnie .. tez mowi o slubie dzieciach .. ja wiem to moja wina , to ja za duzo mysle ..naprawde niewiem co robic .. to mnie zabija .. chcialam nawet juz to zakonczyc 1000 razy.. ale nie umiem .. bo go kocham .. to glupie zakanczac zwiazek przez przeslosc .. jestem glupia .. slaba .. a pozatym .. z ostatnia ex byl 3 lata , w styczniu widzieli sie po raz ostatni , ze mna jest od lutego .. dlatego caly czas mysle ze szybki jest .. tak szybko sie odkochal i zakochal na nowo ... ... jezu sama sie chyba juz przez to wszytstko nie rozumiem .. a i bardzo dziekuje za odpowiedz.. milo ze sie ktos zainteresowal moim glupim problemem.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Karacita, zastanów się czy nie jesteś zazdrosna o byłe partnerki Twojego chłopaka. A jeżeli tak, to być może Twoja zazdrość wynika z niskiego poczucia własnej wartości. Może warto nad im popracować. Gdy będziesz bardziej pewna siebie i świadoma swoich zalet, zazdrość osłabnie i łatwiej będzie Ci uwierzyć w miłość Twojego chłopaka.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

nie mogę zrozumieć jak można być zazdrosnym o byłych partnerów/partnerki. Zwłaszcza gdy dla partnera ten rozdzial jest zamknięty, a ona nie wtrynia się między was. Trzeba mieć naprawdę niskie poczucie własnej wartości, żeby do tego jeszcze przez to płakać. Czy wy nie widzicie, że to jest śmieszne? To przecież normalne, że dorosły facet już z kimś spał, ale czy to w ogóle jest istotne? Nawet lepszy taki niż jakiś prawiczek, który nie wie co i jak. Wcale się nie dziwię, że facet ci nie powiedział całej prawdy, że już z kimś spał, bo widzi jaką ma zazdrosną i zakompleksioną dziewczynę...

Odnośnik do komentarza

Czasami tak jest, że człowiek a w szczególności kobieta ma niskie poczucie własnej wartości, wiem coś o tym. Najczęściej wynika to z tego, że w przeszłości coś się stało lub został ktoś odrzucony, właśnie przez chłopaka/dziewczynę, środowisko, rówieśników. Ludzie są w tych czasach okropni, oceniają po wyglądzie i często to jest przyczyna kompleksów wielu ludzi. Doświadczyłam tego.
..ale jeśli chodzi o byłe obecnego chłopaka to jest to ciężka sprawa. Wiem coś o tym, też zawsze zadręczają mnie myśli o byłej mojego chłopaka i na dodatek patrzyłam na niego i jego byłą przez prawie dwa lata. To było straszne dla mnie, bardzo bolało.. mieli przerwę w związku on zaczął się ze mną spotykać ale pewnego dnia znowu zobaczyłam go z nią, zbiło mnie to. mówił, że z nią nie jest ale okazało się inaczej potem nawet zamieszkał z nią, no po prostu coś strasznego. Później stwierdził, że to jednak nie to i znowu przyszedł do mnie. przez pół roku nie utrzymywałam z nim kontaktu nawet udawałam ze go nie znam. nie chciałam w sumie z nim być, ale uczucie zwyciężyło. Uwierz mi ze jesteś o tyle w komfortowej sytuacji, że nie patrzyłaś na to. więc nie myśl o tym, dobrze Ci Słoneczko radzę. To co ja tu napisałam to tak totalnie w skrócie a uwierz mi było więcej wydarzeń, które niszczyły mnie i moją psychikę. zaczęłam nawet mieć destrukcyjne zachowania.

Odnośnik do komentarza

Witam. Temat jest mi bliski dlatego weszłam na to forum. ja również nie mogę poradzić sobie z 'duchami' byłych mojego chłopaka. Wiem, że nie należy rozpamiętywać się w przeszłości, ale podobnie jak u moich poprzedniczek na forum, dzieje się to samoistnie, mimo iż z tym walczę. Jesteśmy razem 3,5 roku. Niedawno pokłóciliśmy się, i wykorzystałam moment, że nie wylogował się z maila. Zaczęłam przeglądać go w poszukiwaniu odpowiedzi na pewne dręczące myśli. I znalazłam maila ze zdjęciami z pewną dziewczyną. Kiedyś z nią sypiał. Na początku naszego związku dowiedziałam się, że jak zaczęliśmy się umawiać, choć jeszcze nie byliśmy parą, pojechał do niej za granice na kilka dni. Potem jak już byliśmy parą przyjechała do naszego miasta, i też spędziła u niego noc. Nie wdając się w szczegóły wybaczyłam to. Niby nie utrzymują kontaktu. Ale gdy zobaczyłam pozostawionego na mailu jednego maila od niej ze zdjęciami zrobionymi jej telefonem tego dnia gdy przyjechała (na których się całują) załamałam się. Po co je zostawił? Tym bardziej, że zmora tej sprawy długo ciążyła na mojej psychice, i on dobrze o tym wie. Chciałam skasować tego maila, ale bałam się skutków. Chciałabym aby mi ufał, ale zawiodłam jego zaufanie, przeglądając jego pocztę. Ale jednocześnie on zawiódł kiedyś bardzo bardzo moje zaufanie, a to co zobaczyłam na tym mailu, przywołało złe wspomnienia. Wygląda na to, że zdjęcia te są mu bliskie, skoro ich nie skasował, a był z nią wtedy, będąc równocześnie moim partnerem. Mam chęć mu powiedzieć że to widziałam. Ale nie wiem czy to dobry pomysł. Pewnie nie. Nie wiem co robić. Trudno mi teraz mu zaufać. Na domiar złego utrzymuje kontakt z inną dziewczyną z zagranicy, z którą również kiedyś coś go łączyło (choć parą nie byli). Mimo, że jest daleko, czuję się zagrożona. Sprawia mi to przykrość. Po przejrzeniu maili wiem, że coś jej jakiś czas temu przekazał przez ich znajomą, która do niej pojechała. Nie wiem co. Dręczy mnie to. Wiem, że źle zrobiłam, ale mam wrażenie że on również zachowuje się nie w porządku. Może powinnam go zostawić, ale bardzo go kocham.. Ehhh strasznie to wszystko trudne i bolesne. Porozmawiać z nim o tym? Bardzo proszę o pomoc i radę.

Odnośnik do komentarza

Wypadałoby przeprowadzić szczerą rozmowę co mi się podoba a co nie i zamknąć temat.Zdecydować czy jestem w stanie pomimo miłości wszystko wybaczyć tzn tylko rzeczy,które zdarzyły się jak byliście parą .Wszystko przed to sprawa każdego indywidualna.Jak nie ma zaufania to nie ma dobrego życia trzeba o tym pamiętać.A czy uda się przeżyć życie,żeby partner Nas nie zawiódł to jest pytanie.Mnie się wydaje że w długim życiu nie da się nie zawieść drugiej połówki.

Odnośnik do komentarza
Gość pusia543

Witaj. Jestem 16lat po ślubie. I miałam ten sam ból.Tylko że to było w trakcie małużeństwa. Ja sie zadręczałam7lat. Dlugo by opowiadać.Wiem że to bardzo trudne i znam to paskudne uczucie,rozmyślanie. Porozmawiaj z partnerem, powiedz ze chciała byś szczerze z nim porozmawiać i oczekujesz szczerej rozmowy. Powiedz ze sie zadreczasz i co Ci nie daje spokoju. Zadaj pytania które najbardziej Cie męczą. Myśle że bedziesz wiedziała kiedy kłamie. Powiedz ze chciała byś aby był szczery do bólu jeśli macie być razem. I pamiętaj nie rób błędu który ja popełniałam , jeżeli taką rozmowe przeprowadzicie to już nigdy to tego nie wracaj, choć by Cie skręcało. Kobiety wybaczają ale nie zapominają. Rzeczy i osoby z którymi był zanim był z Tobą myśle że powinnaś zostawić w spokoju

Odnośnik do komentarza

pink elephant
ja tez kiedys sie porownywalam do innych do bylych ale teraz wiem ze to bez sensu, jestescie w zwiazku i nie ma sensu wygrzebywac trupow z szafy jakies ex ktore juz w tej chwili nic nie znacza

Popieram :) te trupy mnie rozwaliły :).
Porozmawiaj z nim szczerze, powiedzcie sobie wszystko jak było z tymi małymi kłamstwami. I do przodu nie rozdrapuje się przeszłości pod warunkiem, że nie ma jest w teraźniejszości. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam, mam podopodobny problem... po 4latach postanowilam odejsc od swojego partnera, po czym on zabiegal o to Zebysmy sprobowali ponownie, j'a bylam nieugieta, poznalam nowego mezczyzne, zauroczylam sie, byl totalnym przeciwienstwem bylego... ale w pewnym nomencie zaczelo mi go brakowac.. tylko bylo juz za pozno, on Tez kogos poznal... strasznie cierpialam.. ale Mimo to kilka razy spotkalismy sie w zalu n'a wspolna Noc... wydawalo mi sie ze wrocimy do siebie, ale masz kontakt sie urwal, po ostatniej nocy minely 2tyg a j'a zobaczylam ich wspolne zdjecia z wakacji, zlamalo mi to serve, cierpialam, on wiedzial... zostawil ja wrocilismy do siebie.. to bylo straszne ciagly placz wytykanie... znowu odeszlam, choc przeokrutnie cierpialam, minely 4miesiace, spotkalismy sie przypadkien... znowu zaczelismy ze soba byc, zaczal sie 3miesiac...nie jest zle, ale j'a ciagle mysle o tej dziewczynie, sni mi sie, budze sie mysle co razem ribili, à najbardziej boli mysl ze pojechal z nia n'a wakacje, My przez tyle lat nie bylismy nigdzie:/ nawet mysl ze zostawil j'a Dla mnie nie pomaga, wiem że to mnie wybrał, ale to wszystko sprawiło, że nie ufam mu kompletnie, a co najgorsze, nie radzę sobie sama ze sobą, przecież ja odeszlam, pierwsZa kogos poznałam, sama doprowadzilam do tego żeby to wszystko tak wyglądało. nie potraffie się uporać, sama ze sobą, ciągle powtarza ze to mnie kocha ponad życie, widzi że cierpię, ale stara się to uspakajac, a ta dziewczyna jest teraz z jego najlepszym przyjacielem co daje mi kolejny powód do myslenia , ze gdyby Nie to to by do niej wtedy wrócił. Nie wiem czy kto kolwiek jest w stanie mi pomóc, jeżeli sama się z tym nie uporam? Psycholog byłam, trafiłam na kogoś z kosmosu, chciała wyelczyc mnie metodami zza światu, zrazilam się. Dlatego jestem z tym sama, i chyba tylko ja sama muszę się z tym uporać..

Odnośnik do komentarza

Szukam wszędzie i może tu mi ktoś doradzi. Mieszkam z facetem pół roku. 4 miesiące temu okazało się że w lato pisał z kobieta, mężatką posiadająca dzieci były to wiadomości typu co 'masz na sobie powiedz więcej żebym mógł mieć lepszy obraz w wyobraźni' to on tak do niej pisał ona grzecznie odpisywala. 4 miesiące temu się o tym dowiedziałam była kłótnia pytania dlaczego po co itd. Obiecał że nie powtórzy się to więcej że żałuję , płakał... Ale ostatnio zobaczyłam jego wiadomości z nią . To on napisał do niej pytał się jak jej idzie pisanie gdy się zapytałam o jakie pisanie chodzi powiedział że kiedyś jak jeszcze mnie nie znał napisał jej opowiadanie erotyczne i ona też miała mu napisać ale tylko dlatego chce żeby ona napisała gdyż chce To wykorzystać w naszym życiu erotycznym. Przyznał że znowu popełnił błąd i że przeprasza . Dodam że jak nie byliśmy że sobą. Przespal się w nią gdy miała męża , mój facet o tym nie wiedział i to był ostatni raz kiedy widzieli się w realu ale pozostał od tamtej pory kontakt virtualny przyznał się że jak był z innymi dziewczynami to też z nią pisać ja byłam ta która to odkryła . On Twierdzi że ja lubi po prostu. Że pisał z nią jak był w innym związku dlatego że się nie układało. Ale w naszym związku było wszystko oki jak do siebie tak pisali. Przeprasza mówi że liczę się tylko ja , od dawna rozmawiamy o przyszłości o ślubie o dzieciach...ostatnio napisała mu życzenia , chciałam żeby zakończył to pisząc żeby po prostu nie pisała zgodził się nie miał nią przeciwko temu . Co zrobić, przejmować się wynikać, być czujna?

Odnośnik do komentarza
Gość Ania2601

jeżeli partner nie daje poczucia bezpieczeństwa, spokoju, to ma w tym cel (psychopatyczny) albo mu na tobie nie zależy, i przeciwnie któremu czy jakiemu partnerowi gra się na emocjach? Lubimy jak nasz ukochany płacze? zamartwia się? Jak decydujemy się na ślub i dzieci to znęcamy się nad partnerem czy go upewniamy by się nie wahał. Jeżeli cel jest inny niż tylko miłość to zaczyna się gra...

Odnośnik do komentarza
Gość martinmarisa

Chcę szybko powiedzieć światu, że istnieje prawdziwy rzucający zaklęcia on-line, który jest potężny i autentyczny, Nazywa się Dr ozalogbo Pomógł mi ostatnio zjednoczyć mój związek z mężem, który mnie opuścił, Kiedy skontaktowałem się z Dr Ozalogbo, rzucił zaklęcie miłości dla mnie, a mój mąż, który powiedział, że nie ma ze mną nic wspólnego, ponownie zadzwonił do mnie i zaczął błagać, bym wrócił. wrócił teraz z wielką miłością i troską. dzisiaj z przyjemnością informuję was wszystkich, że ten rzucający zaklęcia ma moc przywracania zerwanego związku. ponieważ jestem teraz szczęśliwy z mężem. Każdemu, kto czyta ten artykuł i potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, dr ozalogbo może również zaoferować wszelkiego rodzaju pomoc, np. Leczenie wszystkich rodzajów chorób, sprawy sądowe, zaklęcie ciążowe, ochronę duchową i wiele innych. Możesz skontaktować się z nim za pośrednictwem jego e-maila ozalogboshrine@gmail.com zadzwonić lub dodać go na WhatsApp z jego numerem telefonu +2348162562991

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...