Skocz do zawartości
Forum

Jak wygrać z anoreksją, bulimią i nerwicą?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 23 lata choruję na anoreksję, bulimię i nerwicę natręctw. Przeszłam różne terapie i leczenia ale jest coraz gorzej, jednak nie stać mnie na podjęcie kompleksowej terapii czy leczenia w prywatnych ośrodkach czy przez to że nie mam pieniędzy jestem pozostawiona sama sobie? Na to wygląda że tak w tym kraju jak nie masz kasy to nawet chorować nie możesz! Jak ktoś wie co mogę jeszcze zrobić to proszę o kontakt bo ja już nie mam siły żyć.....

Odnośnik do komentarza

Iwona, nie myśl tak, znam osobę, która chorowała na anoreksję i wyszła z tego nie dając ani grosza na prywatne ośrodki. Ona zgłosiła się po prostu do szpitala psychiatrycznego, nie pamiętam już ile czasu się leczyła, ale pare miesiecy (3-4) z tego co pamiętam. Terapie przy tylu problemach, które są raz w tygodniu przez godzinę niewiele Ci pomogą. Ty potrzebujesz leczenia, bo jesteś chorą kobietą i masz prawo leczyć się na fundusz. Może zgłoś się do poradni psychologicznej czy psychiatrycznej postaraj się o skierowanie do szpitala. Napisz skąd jesteś to poszukamy jakichś ośrodków. Jeśli czujesz, że jest gorzej - nie zwlekaj, poproś o skierowanie do szpitala, nie ma się czego wstydzić, przecież to nie Twoja wina, że chorujesz, stało się i tyle, choroba jak każda. Nie jesteś pozbawiona pomocy, nie jesteś sama. Uwierz, że żeby chorować na anoreksje tak naprawde trzeba byc silnym czlowiekiem, wykorzystaj te sile na swoja korzysc, walcz o miejsce na oddziale. Tam bedziesz miala codzienne zajecia terapeutyczne, spotkania indywidualne i grupowe. Moja kolezanka jest teraz innym czlowiekiem, jest szczesliwa. Po wyleczeniu sie wyjechala z miejsca zamieszkania zaczela zycie na nowo, wyszla za maz. Ty tez tak bedziesz miała, zobaczysz! Tylko musisz alczyc o siebie nie zniechecac sie i nie dawac za wygrana. Na pewno spotkasz sie lub spotkalas juz z metodą spychadłową, ale gdzie Cie nie chca drzwiami wlaz oknem. Naprawde warto walczyc o siebie, jestes taka młoda a juz te wstretne cholerstwa Cie dopadły. Nie poddawaj sie im. Zgłos sie do szpitala powiedz ze potrzebujesz pomocy natychmiast, niech rodzinny Ci wypisze skierowanie albo lekarz psychiatrii. Uda Ci sie jestem tego pewna. Porozmawiaj tez z bliskimi osobami. Na pewno masz rodzine, przyjaciol, moze ich nie zauwazasz, nie doceniasz, ale takie osoby sa przy Tobie, kochają Cię, chcą Ci pomóc, ale czasem po prostu nie wiedzą jak. Weź ich za reke powiedz, że potrzebujesz pomocy, że nie wiesz co robic, niech pojda z Tobą. Nie boj sie wyciagnac reke, bo oni boja sie bardziej. Daj im szanse sobie pomóc. Spróbuj. Odezwij sie jak samopoczucie i czy bedziesz walczyła!

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza
Gość mANIAAAA

jA byłam w Warszawie na sobieskiego, na odzdziale młodzieżowym. Miałam i niestety nadal mam anoreksje, choc nie jestem juz w tak cięzkiem stanie w jakim bylam tam trafiając. Byłam tam pod przymusem, dlatego też sądze że pobyt ten nie przyniosl mi zadnych korzysci, a wrecz przeciwnie zaczela mi sie bulimia. Ale razem ze mna na odzdziale były dwie dziewczyny, ktore naprawde bardzo chcialy sie wyleczyc. Do tej pory utrzymuje z nimi kontakt. Sa w swietnym stanie zarowno fizycznym jak i psychicznym. Pobyt tam rzeczywiscie im pomogl. Wiec jezeli z wlasnej woli chcesz sie wyleczyc to polecam ci ten szpital.
Nie wiem jak wyglada leczenie na oddziale dla doroslych ale na młodziezowym prowadzone sa rozne zajęcia terapeutyczne jak np. praca z ciałem, psychorysunek, muzykoterapia, terapia grupowa i dla chętnych terapia rodzinna. jesli chodzi o posilki jest podzial na 4 fazy uzaleznione od wagi. tylko w pierwszej fazie jestes zmuszona do ,,pochlaniania" wszystkiego co ci podadza, w pozostałych mozna samemu komponowac posiłki (wybierac ilosć kromek chleba, nie brać zupy czy np. ziemniaków) jednak ominiecie jakiegokolwiek posilku odnotowywane jest w raporcie pielegniarek. dwa razy w tygodniu pielegniarki budza o 6 rano na ważenie, przez caly dzien pilnuja aby nie cwiczyc. Po kazdym posilkuje sa godzinne (1 faza) i poł godzinne odsiadki.
Naprawde polecam ci ten szpital znam wiele osob ktorym pozwolil on wygrac z choroba :) powodzenia!

Odnośnik do komentarza

maja zasady ale to dobrze moze faktycznie warto sie tam zglosic, zwlaszcza ze sama chcesz walczyc wiec masz juz wieksze szanse nie bedziesz sie zapierala jak osoby, ktore sa tam z przymusu. Zastanow sie nad tym i zadzwon tam zapytaj jakie maja warunki przyjecia moze faktycznie warto tam sie zglosic. z kielc do wawy masz 150 km to nie jest duzo moze moglabys wracac na weekend do domu jak poczujesz sie lepiej

Odnośnik do komentarza

Iwona, anoreksja czy bulimia sama w sobie jest zagrozeniem zycia zwlaszcza, ze masz inne zaburzenia tak jak piszesz. Nie prorokuj tylko sprobuj sie tam dostac, w koncu szpital to szpital, pomoc specjalistow jest Ci potrzebna ciesz sie ze nie jestes na takim etapie ze sila Cie musza dokarmiac. Moze wlasnie dzieki temu terapia bedzie krotsza i efektywna!

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

ale wiesz, waga tez jest wazna bo jednak od wagi wiele zalezy jesli jestes zbyt szczupla to wiadomo ze najpierw trzeba Cie wzmocnic zebys miala sile na terapie! Musisz wygrac te walke!

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza
Gość mANIAAAA

aby dostac sie do tego szpitala trzeba miec skierowanie psychiatry. Jeżeli masz zagrozenie zycia (BMI <16>) Przyjma cie bardzo szybko. to fakt glowny nacisk klada tam na wage a nie na psychike. Mnie wypislali szybciej niz to przewiduje program, bo po dwoch m-cach osiagnelam juz wyznaczona przez lekarza wage. jednak psychicznie nie bylam wogole wyleczona.
Jesli chodzi o wyjazdy do domu podczas pobytu to nie jest to tak ze mozna dostac przepustke kiedy tylko sie chce. jest ustalona ilosc godzin, ktora pacjent moze spedzic poza oddzialem. szwiazane jest to z refundacja przez NFZ. jezeli jest sie w I fazie anoreksji, wyjazdy do domu sa zabronione. czasami nie puszczaja nawet na spacer wokol osrodka. Nawet jesli przyjedzie do cb rodzina jest sie ograniczonym czasowo i mozna wyjść tylko na 0,5 godziny

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...