Skocz do zawartości
Forum

Problemy z określeniem się partnera co do wspólnej przyszłości


Gość El...17

Rekomendowane odpowiedzi

dzień dobry,jestem kobieta w wieku średnim,
Mm już 43 lata i dwa poważne związki za sobą zawsze pragnęłam po prostu dobrego partnerskiego związku ,z naturalnym podziałem rol kobiety i mężczyzny.Jak ja to określiłam , pragnęłam domu gdzie nie będę sama.Dwadziescia lat temu, poznała mezczyzne,myslalam sobie co ten człowiek odemnie chce?on jednak zabiegal o przypodobanie sie mi, podróżowaliśmy razem,dopiero po pewnym czasie wyszly jego klamstwa-mowil mi nie prawdę- ze byl po rozwodzie-byl w trakcie rozwodu.Kiedy formalności rozwodowe stały się skomplikowane,razem z tym nasz związek. Zaproponował abyśmy się rozstali.Po roku wróciliśmy do siebie ,z jego inicjatywy,{ja oczywiście tez tego chciałam} jednak po pewnym czasie on przespał się na wyjeździe z inna kobieta.Ona przysłała fax do domu-.on wrócił z podroży ja skonfrontowałam go z ta wiadomością, powiedział ze wypili cala butelkę wina i stało się. Nabrałam, do tego dystansu ale zaufania już nie było. mieszkaliśmy wtedy już razem ale bez ślubu {.On dal mi pierścionek zaręczynowyżeby na niego poczekać } poza granicami kraju,on był cudzoziemcem,-tu nie było problemu z językiem .Ja coraz częściej zadawałam sobie pytanie czy to już wszystko?-i znowu po pewnym czasie oznajmił ze spotkał kogoś,-usłyszał ode mnie- jeśli dokonałeś wyboru,rozumie ze to nie ja -. Rozstaliśmy się definitywnie ,kiedy on zapewniał o swojej przyjaźni .ja unikałam jego w miarę możliwości,aby lizać swoje rany .Moje motto na te dnidałam ci 8 lat mojego życia nie dam ani dnia dłużej. Miałam już 31 lat . określoną stabilizacje,w obcym kraju .Nie myślałam o innych związkach, czułam się w dziwny sposób z nim fizycznie związaną. {to może dziwne ale czułam jakbym go zdradzała, chociaż tak nie było, przecież się rozstaliśmy} Zeby to uczucie pokonać zaznajomiłam się na pewien czas nawet z 10 lat młodszym kolega z pracy, podobaliśmy się sobie wzajemnie,to nie miłość,czysta fizyczność. oprzytomniwszy szybko,kiedy raz obawiałam się ze jestem w ciąży{dzieci to co pragnęłam ale nie z tym człowiekiem}Ta krotka przygoda jednak pozwolila mi znowu poczuc sie piekna i atrakcyjna kobieta.,
Nastepnie spotkalam Polaka za granica czlowieka ktory od samego poczatku bardzo mi sie podobal ,kiedy go poraz pierwszy zobaczylam pomyslalamto jest to .Nie spotykalismy sie czesto ,chociaz mieszkalismy w jednym miescie ,raz na tydzien,raz na dwa,czasami jeszcze rzadziej,Tlumaczylam sobie duzo pracuje duzo podruzuje.Ale znajomosc sie nie posuwala do przodu ,nie spedzalismy swiat razem,on wyjezdzal na swieta zawsze do Polski ,ja tez ale osobno mie zaprosil mnie na swieta do siebie.-mowil piekne slowa przytulal-mielismy zycie intymne.Ale nie bylo go dla mnie Zmarła w międzyczasie tragicznie moja mama .wtedy zapragnęłam własnej rodziny,-powiedział ze nie jest jeszcze gotowy-i nic minęło 7 lat -powiedziałam mu przed końcem roku, żeby podjął decyzje -nie zadzwonił więcej,-cały czas myślałam ze podejmie decyzje, rozmawialiśmy jeszcze raz po dwóch latach z mojej inicjatywy -.wtedy powiedziałam mu spokojnie co czuje- ze go kocham-ze nie było go nigdy dla mnie-ze miałam nadzieje zarazem wrócimy do Polski-on nie powiedział prawie nic tylko na moje zapytanie co dalej-odpowiedział -to chyba jasne i na koniec -powodzenia -ja odpowiedziałam -czy to znaczy ze już się nie zobaczymy,on odpowiedział -zobaczymy się. Następnie po paru miesiącach na stale wrócił do Polski ,nic mi nie powiedział.A wiec minęło mi kolejne 9 lat bez sensu,a potem jeszcze trzy lizania ran.Ta znajomość bardzo mi leży na sercu ,czy może mężczyzna, kochać i tak się zachować. SA wyraźne przesłania do tego ze on chce zacząć od nowa.Czy mężczyzna który raz miał ogromne problemy z tym żeby się określić, może się określić i być godny zaufania,

Odnośnik do komentarza

Musisz sama się zastanowić czy chcesz mu dać drugą szansę. On mógł się zmienić, może jak Cię stracił to zrozumiał co stracił, wiem że to brzmi trochę naiwnie ale może tak jest. Zastanów się co Ty do niego czujesz, czy jesteś mu w stanie ponownie zaufać...

Nie możemy być odporni na ból, jeśli mamy coś, co żal by nam było utracić

Odnośnik do komentarza

No nie wiem, ja bym chyba sobie darowała tę znajomość, bo on kolejne lata może się zastanawiać i nic z tego może nie wynikać. Nie macie 15 lat, zebyście nie wiedzieli czego chcecie od życia, rozumiem jakies obawy, czas, który jest Wam potrzebny ale jesli jest miłość to jest sie ku sobie a u Was tego nie ma. Po co Ci ryzykowac i kolejne lata czekać na kogoś kto Ci powie, że nie wie, nie jest pewien, albo że sam jeszcze się nie określił. Ja bym zamknęła ten rozdział w życiu, odcieła sie od przeszłości i zaczeła nowe zycie, może poznasz kogoś nowego, kto będzie Ciebie pewien i bedziecie snuć wspólne plany na przyszłość? Chyba bym nie ryzykowała z facetem, któremu tak naprawdę ciężko zaufać. Nie patrz na przeszłość, odgoń ją i poznaj nowego mężczyznę, za długo czekasz na szczęście pora je znaleźć i pamiętaj, nic na siłe, dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi!

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...