Co myślicie o spowiedzi?

[Gość Katoliczka]

Co myślicie o spowiedzi? Czy według was jest potrzebna czy nie? Czy uznajecie podział na grzechy ciężkie i lekkie? Pytanie do wszystkich wierzących, niewierzących, katolików i nie, praktykujących i niepraktykujących.

Ja myślę że potrzebna, uznaję ten podział ale powinien być jeszcze na bardzo ciężkie. 

[Gość Twix]

Sama możesz sobie ustalić zestaw reguł dla swojego systemu wiary, przecież to i tak tylko urojenia.

[Gość Strzelamy z luku]

Ja po spowiedzi sie tak lekko czuje. Spokojnie, bezpiecznie. Trudno to odpisac, to jest taki nieuchwytny stan, lekko chyba najbardziej go oddaje. Dlatego lubie chodzic, dziala mi to na emocje na plus. Osoba ksiedza mnie nie stresuje, traktuje go jako przekaznik/odbiornik, ma swoja funkcje, bez urazy. Radosnie, mozna powiedziec, ze czuje sie po Radosnie, o ile nie mam jakichs powodow do smutku. A etymologia slowa grzech, to jest chyba "chybic", "nie trafic", czyli jakbysmy byli strzala, ktora ma trafic to celu to on nam zmienia trajektorie lotu i musimy ja naprostowac. 

[Gość Sagittarius]

Lubie to jest zle powiedziane, nie lubie i czasem przekladam, zalezy o czym mam mowic i czasami nawet klne, ze mam jechac. Ale lubie byc juz po. A we wrozki nie wierze. 

[streich.jennie]

Nie chodzę do spowiedzi.

[Javiolla]

To jest dział psychologia, a nie religia ?  

[Gość prawiczek41]

Myślę że katoliczki mają nic wspólnego ze świętością, a ich spowiedź tym bardziej, albo chodzą do spowiedzi jakieś perwersje opowiadać księdzu.