Skocz do zawartości
Forum

Czy wierzycie w "opatrzność"


Gość TyldaM

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, pewnie niektórzy powiedzą, że zwariowałam, ale czy mieliście w życiu takie wydarzenia, po których wydaje wam się, że jakaś siła wyższa je zsyła, żeby wam coś pokazać?

Albo, takie wrażenie, że coś musiało się  stać w taki a nie inny sposób, że doświadczenia, które w życiu mieliście przydarzyły się właśnie wam w jakimś celu....
 

Odnośnik do komentarza

Jak pożyjecie barany jeden z drugim a będziecie mieli otwarte umysły to przekonacie się, że opatrzność Boska jest największą siłą sprawczą tego świata. I nie ma znaczenia czy debil jeden z drugim wierzy w Boga, albo w drut zardzewiały, czy w innego psa Baskerville. Każdy powstał przez Boga i życie jego jest w rękach najwyższego. 

Jeden z największych dokumentalistów kina amerykańskiego tak skonkludował kilka lat kręcenia wypadków - "po obejrzeniu setek zdarzeń w których ginęli ludzie a inni cudem się ratowali doszedłem do wniosku, że cokolwiek by człowiek zrobił lub czegokolwiek by nie zrobił życie jego nie leży w jego rękach".

 

I zastanówcie się dlaczego istniejemy. Czy powstaliśmy z  kawałka bagna w które pierdolnął piorun, czy z gliny której znudziło się być gliną czy przez wolę Stwórcy ?

 

Na nic nie ma dowodu ale kiedy ludzie stają się bystrymi obserwatorami to widzą......

I chuj wie jak to wszystko nazwą ale odnosi się to wszystko do Stwórcy. Z wyjątkiem śmierdzieli od latającego smoka, spagetti, czy kawałka "druta".

Amen.

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gość Aurora napisał:

Jak pożyjecie barany jeden z drugim a będziecie mieli otwarte umysły to przekonacie się, że opatrzność Boska jest największą siłą sprawczą tego świata. I nie ma znaczenia czy debil jeden z drugim wierzy w Boga, albo w drut zardzewiały, czy w innego psa Baskerville. Każdy powstał przez Boga i życie jego jest w rękach najwyższego. 

Jeden z największych dokumentalistów kina amerykańskiego tak skonkludował kilka lat kręcenia wypadków - "po obejrzeniu setek zdarzeń w których ginęli ludzie a inni cudem się ratowali doszedłem do wniosku, że cokolwiek by człowiek zrobił lub czegokolwiek by nie zrobił życie jego nie leży w jego rękach".

 

I zastanówcie się dlaczego istniejemy. Czy powstaliśmy z  kawałka bagna w które pierdolnął piorun, czy z gliny której znudziło się być gliną czy przez wolę Stwórcy ?

 

Na nic nie ma dowodu ale kiedy ludzie stają się bystrymi obserwatorami to widzą......

I chuj wie jak to wszystko nazwą ale odnosi się to wszystko do Stwórcy. Z wyjątkiem śmierdzieli od latającego smoka, spagetti, czy kawałka "druta".

Amen.

Nie mogę się doczekać aż zrozumiesz jaki beznadziejny los przygotował dla ciebie twój stwórca...będziesz cierpiał dla przykładu i wtedy to sobie tłumacz dalej

Odnośnik do komentarza

Znam te teorie, że dzieci umierają, ludzie giną w wypadkach, na wojnach, od chorób rozmaitych, z rąk bandytów itd. A gdzie był wtedy Bóg ? Ale czyj Bóg ? Żydów, katolików, muzułmanów, zboczeńców czy zwyrodnialców ?

Wiem, ty cierpisz a Bóg nie pomaga. Ot zagadka życia i śmierci. Wolna wola. 

A kretyni by chcieli żeby Bóg był teraz i tutaj. Brakuje kasy - Bóg ma wpierdolić ci w kieszeń garść dolarów. Żona obiła ci mordę - gdzie był Bóg , że na to pozwolił. Umierasz - a Bóg tego nie powstrzymuje.

No tak. Boga nie ma.

Powstałeś chuj wie z czego i dlaczego. 

Żyjesz ale pierdolić takie życie.

A wiara to łaska !!!

To coś fajnego co w sobie masz. Umiera twoje ciało ale dusza jest nieśmiertelna i żyje wiecznie.

Może wszystkich a może tylko tych dobrych, przyjaznych, wartościowych.

Ty wierz w co chcesz albo nie wierz w nic ale nie pierdol głupot.

Imbecylu pieprzony.

Odnośnik do komentarza
59 minut temu, Gość Aurora napisał:

Znam te teorie, że dzieci umierają, ludzie giną w wypadkach, na wojnach, od chorób rozmaitych, z rąk bandytów itd. A gdzie był wtedy Bóg ? Ale czyj Bóg ? Żydów, katolików, muzułmanów, zboczeńców czy zwyrodnialców ?

Wiem, ty cierpisz a Bóg nie pomaga. Ot zagadka życia i śmierci. Wolna wola. 

A kretyni by chcieli żeby Bóg był teraz i tutaj. Brakuje kasy - Bóg ma wpierdolić ci w kieszeń garść dolarów. Żona obiła ci mordę - gdzie był Bóg , że na to pozwolił. Umierasz - a Bóg tego nie powstrzymuje.

No tak. Boga nie ma.

Powstałeś chuj wie z czego i dlaczego. 

Żyjesz ale pierdolić takie życie.

A wiara to łaska !!!

To coś fajnego co w sobie masz. Umiera twoje ciało ale dusza jest nieśmiertelna i żyje wiecznie.

Może wszystkich a może tylko tych dobrych, przyjaznych, wartościowych.

Ty wierz w co chcesz albo nie wierz w nic ale nie pierdol głupot.

Imbecylu pieprzony.

Wmawiaj sobie cokolwiek aby móc w nocy zmrużyć oko, okłamuj się, że masz jakiś większy cel w życiu, jesteś robakiem który powstał bez żadnego celu ani planu i nic też więcej nie czeka na ciebie niż ziemia w której ciało robaka na koniec tej historii spocznie.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Wmawiaj sobie cokolwiek aby móc w nocy zmrużyć oko, okłamuj się, że masz jakiś większy cel w życiu, jesteś robakiem który powstał bez żadnego celu ani planu i nic też więcej nie czeka na ciebie niż ziemia w której ciało robaka na koniec tej historii spocznie.

Jesteś nieszczęśliwy. Może stary, brzydki, schorowany, biedny. Nikt cię nie chce. Malutki fiut już nie staje. Bili cię w domu, szkole, na ulicy i znowu w domu.

Może nie masz nogi.

W życiu nie widziałeś Moneta na żywo. Nie wiesz kto to Marcel Proust. Nie słyszałeś jak śpiewa Adamo. Nie stałeś pod knajpką na Montmartre słuchając jak śpiewa Zaz. 

Twój iloraz inteligencji jest mniejszy od sześćdziesięciu.

Nigdy nie gapiłeś się nocą w gwiazdy. Majakowski to dla ciebie gatunek chleba.

 

Ty biedny durniu. Nie mów nic o Bogu bo go ranisz.

Pies ci mordę gamoniu lizał.

Alleluja.

 

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Gość Aurora napisał:

Jesteś nieszczęśliwy. Może stary, brzydki, schorowany, biedny. Nikt cię nie chce. Malutki fiut już nie staje. Bili cię w domu, szkole, na ulicy i znowu w domu.

Może nie masz nogi.

W życiu nie widziałeś Moneta na żywo. Nie wiesz kto to Marcel Proust. Nie słyszałeś jak śpiewa Adamo. Nie stałeś pod knajpką na Montmartre słuchając jak śpiewa Zaz. 

Twój iloraz inteligencji jest mniejszy od sześćdziesięciu.

Nigdy nie gapiłeś się nocą w gwiazdy. Majakowski to dla ciebie gatunek chleba.

 

Ty biedny durniu. Nie mów nic o Bogu bo go ranisz.

Pies ci mordę gamoniu lizał.

Alleluja.

 

I tak oto Polaczek mały naogladal się TVP1 i myśli że jest wybrańcem Boga.

Bogiem to ty gębę tylko umiesz sobie wycierać aby tylko sobie i innym próbować udowodnić że nie jest tym miernym robakiem którego zarówno jego Bóg jak i cały świat ma głęboko w poważaniu.

Idź zacznij żyć zamiast bezmyślne cytować nazwiska o których nie masz nawet pojęcia.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

I tak oto Polaczek mały naogladal się TVP1 i myśli że jest wybrańcem Boga.

Bogiem to ty gębę tylko umiesz sobie wycierać aby tylko sobie i innym próbować udowodnić że nie jest tym miernym robakiem którego zarówno jego Bóg jak i cały świat ma głęboko w poważaniu.

Idź zacznij żyć zamiast bezmyślne cytować nazwiska o których nie masz nawet pojęcia.

Tylko nie "Polaczek" !!!!!!!!

Obrażać to możesz własną pierdoloną matkę. My jesteśmy Polakami !!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
W dniu 23.09.2021 o 09:23, Gość Aurora napisał:

A gdzie był wtedy Bóg ? Ale czyj Bóg ?

Potwierdzam, że wolna wola. Wojny, bandyctwo itp to wynik ludzkiej wolnej woli jaką dostali od Boga. Gdyby Bóg zainterweniował w sprawie naszych wyborów życiowych, to odebrałby nam tą wolę.... a nie po to dał, by odbierać. Choroby to tez wynik naszych-ludzkich działań. W Biblii napisane jest, że aż 4 pokolenia będą cierpieć za nasze grzechy. Tak więc za choroby trzeba obwiniać naszych przodków, a nie Najwyższego. On ostrzegał, że tak będzie, ale człowiek ze swoją wolną wolą, której nie docenia robi co chce ? 

W dniu 22.09.2021 o 20:59, Gość TyldaM napisał:

jakaś siła wyższa je zsyła, żeby wam coś pokazać?

Tak. Gdy tego nie dostrzegamy, nie chcemy zrozumieć, opieramy się temu, nie odrabiamy tej życiowej lekcji.... to będzie się ta trudna lekcja powtarzać. Tak jak z dzieckiem, które nie rozumie, że nie dotyka się gorącego i stale będzie dotykać a za każdym razem jest płacz i leczenie oparzenia. Dopóki nie zrozumie, nie będzie pokornie przyjmować faktu, że nie wolno(!) dotykać gorącego, to będzie się tak czuło. Koniec kropka.

 

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...