Skocz do zawartości
Forum

mam problem i na imię ma "Ja"


Gość Grzegorz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Grzegorz

Witam, mam na imię Grzegorz mam 25 lat, pracuję jak Budowlaniec, mój główny problem polega na strachu i to przed praktycznie wszystkim po za pracą która jako jedyna daje mi satysfakcję . Problem mam z kobietami i nie tylko, boję się podejść zagadać, przed rozmową mam tysiące pytań w głowie typu: a jeśli mnie zignoruje wyjdę na głupka, a co będzie jeśli nie znajdę rozmowy na jakiś temat. Cięgle zamartwiam się błachymi rzeczami wszystkim się przejmuję, nie jestem w stanie pozytywnie myśleć, ciągle się denerwuję, nie mam nawet znajomych z którymi spędziłbym czas aby nie myśleć co jutro przyniesie i czy dam sobie radę. Widząc ludzi którzy są szczęśliwi i uśmiechnięci od ucha do ucha czuje strach i ciągle myślę, dlaczego ja taki nie potrafię być, w czym tkwi problem wiele razy próbowałem się zmienić lecz nie dałem rady, nie wiem dlaczego coś mnie ciągle blokuje w środku, przyjdzie taki dzień w którym najlepiej nie wychodziłbym z domu, cieszyłbym się gdybym miał kogoś kto miałby to samo co ja przynajmniej nie byłbym sam ? ale chciałbym jakoś zacząć w siebie wierzyć, może brak mi poczucia wartości bo nikt nigdy mnie nie docenił,  w ręcz przeciwnie, albo brak mi odwagi jestem zbyt dobrym i sumiennym człowiekiem, nikogo nigdy nie skrzywdziłem zawsze pomagam, a i tak większość ma to tam gdzie słońce nie dochodzi ?. Codziennie zadaje sobie pytanie co jest nie tak, lecz nie znajduję odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Może jesteś introwertykiem, dlatego masz taki problem, porozmawiaj z psychterapeutą, żeby zrozumieć siebie i otworzyć się na innych. 

Nie ma gotowej recepty na Twój problem, Ty wiesz co powinieneś zmienić, tylko nie wiesz jak i w tym jednie może Ci pomóc specjalista. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Grzegorz napisał:

mój główny problem polega na strachu i to przed praktycznie wszystkim po za pracą która jako jedyna daje mi satysfakcję . Problem mam z kobietami i nie tylko, boję się podejść zagadać, przed rozmową mam tysiące pytań w głowie

Strach przed kobietami jeszcze można zrozumieć, zwłaszcza jesli nie jesteś zbyt otwarty. Natomiast strach ogólny w życiu, przed sytuacjami róznego typu może budzić jakieś watpliwości co do tego czy aby nie masz coś z fobii... To tylko takie przypuszczenie, nikt nie postawi diagnozy na forum. Musiałbyś wybrać się do psychiatry lub psychoterapeuty. 

Osobowość introwertyczna jest osobowością wewnetrznie ukierunkowaną. Przez to co tu opisujesz, masz cechy introwertyczne. A Ty sam jakbyś siebie określił? 

1 godzinę temu, Gość Grzegorz napisał:

Cięgle zamartwiam się błachymi rzeczami wszystkim się przejmuję, nie jestem w stanie pozytywnie myśleć, ciągle się denerwuję, nie mam nawet znajomych z którymi spędziłbym czas aby nie myśleć co jutro przyniesie i czy dam sobie radę.

To jest dość niepokojące. Czyli bardzo przeżywasz różne sytuacje. To może być problem dla Ciebie.

 

1 godzinę temu, Gość Grzegorz napisał:

chciałbym jakoś zacząć w siebie wierzyć, może brak mi poczucia wartości bo nikt nigdy mnie nie docenił,  w ręcz przeciwnie, albo brak mi odwagi jestem zbyt dobrym i sumiennym człowiekiem, nikogo nigdy nie skrzywdziłem zawsze pomagam,

W swoją wartość musisz uwierzyć sam. A Ty nie wierzysz. Problem zaczyna się już w Tobie. To samo z oceną swojej osoby. Zastanów się na chwilę co Ty wlasciwie o sobie sądzisz? Widzisz głownie wady? Czy zalety? Uznałbyś się za interesującą osobę nie znając siebie tylko będąc kimś innym?  

1 godzinę temu, Gość Grzegorz napisał:

Codziennie zadaje sobie pytanie co jest nie tak, lecz nie znajduję odpowiedzi.

Podstawowe pytanie brzmi czy Ty wiesz kim jesteś? Czy okryłeś siebie czy nie, i wciąż poszukujesz. Potem trzeba się zaakceptować, polubić. Być może powinnieneś skorzystać z pomocy terapeuty. 

Pozdrawiam.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.05.2021 o 19:17, Gość Grzegorz napisał:

w czym tkwi problem wiele razy próbowałem się zmienić lecz nie dałem rady,

A jak próbowałeś, ile czasu?

W dniu 21.05.2021 o 19:17, Gość Grzegorz napisał:

może brak mi poczucia wartości

Możliwe. To, że pomagasz i jakoś funkcjonujesz w społeczeństwie nie oznacza wysokiego poczucia wartości. Możesz być pewny siebie w jakiejś dziedzinie i jesteś w zawodowej, a w pozostałych możesz czuć się wręcz odwrotnie.  Tak dla informacji:

OSOBA Z ZANIZONYM POCZUCIEM W. - nieświadomie zaniża swoje zdolności i nie podejmuje nawet wysiłku, żeby realizować swoje cele. W związkach jest bardzo siebie niepewna i przypisuje partnerowi pozytywne cechy (nawet tam, gdzie ich nie ma). Poświęca dużo czasu, żeby rozszyfrować niejasne sytuacje z partnerem (np. co podmiot liryczny miał na myśli). Są bardziej skłonni do ponizania samych siebie i brania na siebie winy, niż atakowaniu innych.

OSOBA Z POCZUCIEM W.  W NORMIE - adekwatnie patrzy na swoje możliwości. Gdy poznaje jakieś nowe osoby, a ich zachowanie nie jest jasne lub jest jakieś dziwne, to nie poświęca im czasu (na rozszyfrowywanie). Nie poniża tez ludzi, bo nie ma potrzeby pompowania sobie ego, ani marnowania czasu na osoby, które nie są w jej życiu wartościowe. Nikomu nie szkodzi i wie czego chce, a czego nie i po prostu idzie w swoja stronę.

OSOBA ZE ZBYT WYSOKIM POCZUCIEM W. - stawia sobie zbyt trudne do osiągnięcia cele. Zycie niestety to weryfikuje i taka osoba doznaje bardzo intensywnych spadków z poziomu swojego superego w dół w przypadku porażek. Wtedy dochodzi do nagłego spadku poczucia wartości, kompleksów, dołka. Jest to dla tych osób nie do zniesienia, dlatego często oskarżają innych o swoje niepowodzenia (żeby nie ze świrować). Zdarza się, że chętnie poniżają innych ludzi i wymuszają tez komplementy”.


 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Javiolla napisał:

A.

OSOBA ZE ZBYT WYSOKIM POCZUCIEM W. - stawia sobie zbyt trudne do osiągnięcia cele. Zycie niestety to weryfikuje i taka osoba doznaje bardzo intensywnych spadków z poziomu swojego superego w dół w przypadku porażek. Wtedy dochodzi do nagłego spadku poczucia wartości, kompleksów, dołka. Jest to dla tych osób nie do zniesienia, dlatego często oskarżają innych o swoje niepowodzenia (żeby nie ze świrować). Zdarza się, że chętnie poniżają innych ludzi i wymuszają tez komplementy”.


 

Bardzo ciekawe.

Osoba taka na terapii ( oczywiści nikłe szanse że będzie z niej zadowolona)

Będzie musiała zmierzyć się z tym że nie jest taka wspaniała jak jej się wydaje. 

Takie osoby zwykle do znudzenia będą szukać potwierdzeni swojej niezwykłości, dobijając całe otoczenie przytym

A dlaczego ktoś nie może się zmierzyć z tym że nie jest niezwykle wspanialy ? Bo na głębszym poziomie się nie kocha, często głęboko nienawidzi. Bo miłość to akceptacja.

Niedopuszczalna jest w takim świecie niedoskonałość - do własnej trudno się przyznać, trudno się z nią mierzyć wiec desant nienawiści przeprowadzany jest na innych, najlepiej przez upolowanie kogoś kto na takie przekraczanie granic będzie sobie pozwalał.

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.05.2021 o 19:17, Gość Grzegorz napisał:

 mój główny problem polega na strachu i to przed praktycznie wszystkim po za pracą która jako jedyna daje mi satysfakcję . 

Gratuluję satysfakcji z pracy ?,  chyba nie wiesz jak dla  niewielu taka satysfakcja z pracy jest udzialem.

 

...

Nieraz wystarczy trening interpersonalny, nie przekręci się swojej osobowości o 180 stopni na takim czymś, ale można dostać naprawdę kopa do zmian, jakaś pewność siebie większą nabyć, dostać informacje zwrotne innych.

 Na terapię nie muszą iść wszyscy, z założenia terapia została wymyślona do leczenia zaburzeń. Jest mnóstwo innych narzędzi po które można tez sięgać (mniej wyczynowych jeśli idzie o wewnętrzne zaangażowanie) a przynoszące korzysci

Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Gość HansHans11

Co mogę doradzić?  Zacznij uczęszczać na jakieś kursy, np. językowe czy praktycznych umiejętności. Są tam często ludzie którzy mają kopa do życia i możesz od nich tym kopem do życia się zarazić. Mówię serio. Trzeba się trzymać z ludźmi pozytywnie nastawionymi i mającymi swoistą energię. Tacy nas motywują do działania.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...