Sąsiedzki remont a noworodek?

[Gość mama]

Wróciłam ze szpitala kilka dni temu po porodzie, akurat się trafiło, ze sąsiedzi nad nami oraz obok nas robią kapitalne remonty swoich mieszkań. Jestem przemęczona, poród miałam bardzo ciezki, w dodatku dziecko przy tym ciągłym hałasie praktycznie nie spi, tylko płacze, ja padam ze zmęczenia. Nie mam do kogo wyjechac na ten czas, ponieważ mam rodzinę za granicą. Remonty trwaja od ok 7 rano, do 21, przez wiercenie, rozwalanie, stukanie nie mogę spać nawet chwili w dzień. W nocy także, bo dziecko jest aktywne niemal całą noc, a w dzień czasem zasypia, ale większość czasu płacze. Sąsiedzi z góry przewidzieli remont na 3 miesiące, co obok nie wiedzą, ile im to zajmie. Nie czepiam się ich, bo remonty musza zrobić, ale ze zmęczenia po prostu popadam już w depresję. Mąż pracuje niemal cały dzień cięzko, dlatego nie chcę mu zabierać nocnego wypoczynku i kazać sie opiekowac dzieckiem. Mam totalnego doła

[Gość może]

Jakieś słuchawki założyć dziecku? Zatyczki pewnie odpadają, bo mogłoby połknąć... 

Nie wiem jak u ciebie z pieniędzmi, może wynająć inne lokum na ten czas? 

[Javiolla]

Trudna sytuacja, współczuje. Sama sobie możesz założyć zatyczki, a dziecku może jakieś słuchawki? Sama pij melisę, bo karmiąc piersią dziecko otrzymuje je wraz z mlekiem. A gdy karmisz butelką to może można włączyć melisę osobno. Warto się dopytać pediatry. Trzeba coś zrobić, aby dziecko się przestawiło na tryb nocny i spało w nocy a w dzień było aktywne. Moze podpytaj położnej lub/i pediatry, poczytaj tez o tym w necie. Jest takie forum "maluchy", tam możesz podzielić się tym problemem  z innymi matkami. Moze któraś miała podobną sytuację i coś doradzi.

[Gość Agu]

Cóz za masakra, to fatalne dla dziecka.

Moze podnajac cos małego chocby na 3 miechy? Może zamienić mieszkania z jakimiś przyjaciółmi na jakis czas? Dziecko jest niesamowicie stratne ( nie wspominając Ciebie) 

 W takim układzie poszłabym do nich by zawiesili wszystko chocby na ten pierwszy tydzień . Przecież chodzisz na podqrwie a powinnas byc oaza dla dziecka, dziecko Ciebie całą czuje.Niebo i ziemie  bym poruszyła, zeby to dziecko jak najszybciej ukoić - znaleźć ciche miejsce.

Sorry ze Ci tak pisze, ale po to by moze nie odpuscic tej sytuacji - dla Waszego dobra szukac rozwiązania. To fatalne dla dziecka

Pozdrawiam 

 

[Gość Agu]

Wogóle dla noworodka nowy jest sam dzwięk, ono przez 9 miechów, pływało sobie w ultra komfortowym kokonie, bez żadnych specjalnych rozpraszających bodzców. przcież to dla dorosłego podqurw taki generalny remont z wybijaniem scian, dla tego dziecka to jakis kataklizm 

Strasznie mnie to  poruszyło,  przywiązała bym się do kaloryfera na klatce zeby to zakończyli do czasu gdy Wy sie nie ogarniecie.