Skocz do zawartości
Forum

Bijący brat


Gość Sylwia

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,mam 12 lat i mam problem przez który często popadam w złość a później w płacz.Było kilka tych sytuacji ale ta mnie przerosła.Otóż mój pełnoletni niepełnosprawny umysłowo brat od kilku lat mnie bije,przezywa i na mnie przeklina.Na początku nic mnie nie ruszyło aż do teraz.Wracaliśmy z mamą autem i gdy mama poszła do sklepu to brat zaczął mnie wyzywać aż do przekleństw.Odpowiadałam mu jakby ,,psychologicznymi" odpowiedziami,aż wróciła do auta mama.Wracaliśmy do domu i na ostatnim zakręcie mój brat zaczął mnie bić po głowie i wyzywać mojego tate który jest pare lat po rozwodzie z mamą.Rozpłakałam się i zaczęłam krzyczeć przekleństwa jakie tylko na niego umiałam płacząc (oczywiście puściły mi już nerwy).Co najważniejsze mama nic z tego sobie nie zrobiła,co prawda powiedziała jakieś słowo dwa,ale tak to nic.Jak wróciliśmy do domu to powiedziałam to dziadkowi a dziadek też nic (mieszkam z dziadkami w domu jednorodzinnym z ogródkiem bez taty).Po powiedzeniu kilka szczerych słów mamie która niby ma zaburzenia depresyjne ona się na mnie zwyczajnie obraziła i powiedziała ,,nie odzywaj się do mnie".Wydaje mi się że od nikogo już nie mam wsparcia,nikt mi nawet nie wierzy i że wszyscy z mojej rodziny wolą mojego brata bo on jest niepełnosprawny i w ogóle a on bijąc mnie nic z tego sobie nie robi.Chciałabym to opisać emocjami ale się nie da....Boję się zadzwonić na numer zaufania lub pójść do psychologa szkolnego bo się po prostu boję.

Odnośnik do komentarza

Współczuję Ci sytuacji w jakiej się znalazłaś, ale nie jesteś zupełnie bez szans.

2 godziny temu, Gość Sylwia napisał:

Wydaje mi się że od nikogo już nie mam wsparcia,nikt mi nawet nie wierzy i że wszyscy z mojej rodziny wolą mojego brata bo on jest niepełnosprawny

To nie tak. Nie na darmo o ludziach z różnymi ograniczeniami mówi się, że są specjalnej troski. Jednak Tobie taka troska też się należy, bo jesteś dzieckiem. Niestety, w rodzinach, gdzie jest niepełnosprawne dziecko/człowiek, cierpią wszyscy, to niesprawiedliwe, ale taka jest rzeczywistość. Mama i dziadkowie na pewno kochają Cię, tylko nie dają sobie rady z problemami jakie ich przytłoczyły, a Ty na tym cierpisz. Nie chcę usprawiedliwiać Twojej mamy, bo powinna Cię chronić, ale pewnie czuje się bezradna. Z pewnością duże znaczenie ma także fakt, że Wasz ojciec opuścił ją, a poniekąd także Ciebie i brata.

Nie może być jednak tak, że jesteś ofiarą swojego brata, nawet jeśli on jest chory. Jeżeli takie sytuacje będą się powtarzać, to musisz zgłosić to najpierw w szkole, a gdyby tam nie zareagowali to w Ośrodku Pomocy Społecznej. Skoro mama unika rozmowy, lub po prostu nie daje rady, to musi znaleźć się jakieś rozwiązanie. Albo zacznie się leczyć, skoro ma depresję, albo niech odda brata pod opiekę ojcu. Ty masz prawo czuć się bezpieczna.

Zastanów się, czy nie chciałabyś mieszkać z ojcem, choć on zostawiając mamę z problemami zachował się nieodpowiedzialnie i egoistycznie, ale może byłby to dla Ciebie ratunek. Z mamą i dziadkami mogłabyś się widywać.

 

 

Odnośnik do komentarza

Witaj Sylwia. Ja chcę zapytać ciebie jaka niepełnosprawność ma brat? Czy to niepełnosprawność psychiczna czy fizyczna? Czy ma niepełnosprawność lekką? Poza tym jak najbardziej możesz zadzwonić po poradę do psychologa. Bardzo dużo ludzi w ten sposób sobie pomaga, także młodych ludzi niepełnoletnich jak ty. Dzwoniąc nie musisz się przedstawiać pełnym imieniem i nazwiskiem. Czasami jest tak że niepełnosprawna osoba jest poważnie chora i nie umie ocenić czy komuś robi krzywdę lub przykrość. Czasami niepełnosprawność czyjaś jest i fizyczna i psychiczna. Może mama i dziadkowie uważają że potrzeba więcej zrozumienia dla brata bo jest właśnie niepełnosprawny. Ty natomiast czujesz się źle i niepotrzebna jak rozumiem bo każdy patrzy tylko na twojego brata. Jeżeli otwarcie i spokojnie nie powiesz o tym mamie i dziadkom to nie będą wiedzieli o tym co czujesz. Być może będą myśleli że specjalnie to robisz na złość. Pzdr

Odnośnik do komentarza

Sylwia...twoja rodzina, nie reaguje na zachowanie brata  bo prawdopodobnie wiedzą, że to nic nie daje . Jednak jeśli nie maja wpływu na to co on mówi i robi , choć nie do końca pewnie tak jest, to mają obowiązek chronić ciebie przed jego agresją fizyczną i słowna. Ty nie możesz być ofiara jego choroby, choć oni oczekują od ciebie żebyś była wyrozumiała dla zachowan brata. Jednak wszystko ma swoje granice, a sytuacja pewnie przerosła twoja mamę, która zwyczajnie sobie nie radzi i trudno się jej dziwić. Wasza rodzina potrzebuje pomocy i wsparcia. Są ośrodki pobytu dziennego dla takich osób jak twoj brat, są domy opieki, jest pomoc środowiskowa, są leki uspakajające.  Jednak koniec, końców i tak rodzina zostaje najczęściej sama, z takim problemem . Może rzeczywiście powinnaś wyprowadzić się do taty, jeśli jest to możliwe, a najlepiej gdyby to ojciec zajął się bratem. Niemniej jednak jesteś tylko dzieckiem i nie od ciebie zależą, takie decyzje, a twoja rodzina jest niewydolna wychowawczo. Jeśli mama i dziadkowie, nie będą chcieli rozmawiać z tobą o twojej sytuacji, to poszukaj pomocy u szkolnego psychologa czy pedagoga. Oni będą wiedzieć co zrobić,  czy jak zareagować, żebyś czuła się bezpiecznie, we własnym domu. Dalej tak przecież być nie może. 

Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, Gość Loraine napisał:

Witaj Sylwia. Ja chcę zapytać ciebie jaka niepełnosprawność ma brat? Czy to niepełnosprawność psychiczna czy fizyczna? Czy ma niepełnosprawność lekką? Poza tym jak najbardziej możesz zadzwonić po poradę do psychologa. Bardzo dużo ludzi w ten sposób sobie pomaga, także młodych ludzi niepełnoletnich jak ty. Dzwoniąc nie musisz się przedstawiać pełnym imieniem i nazwiskiem. Czasami jest tak że niepełnosprawna osoba jest poważnie chora i nie umie ocenić czy komuś robi krzywdę lub przykrość. Czasami niepełnosprawność czyjaś jest i fizyczna i psychiczna. Może mama i dziadkowie uważają że potrzeba więcej zrozumienia dla brata bo jest właśnie niepełnosprawny. Ty natomiast czujesz się źle i niepotrzebna jak rozumiem bo każdy patrzy tylko na twojego brata. Jeżeli otwarcie i spokojnie nie powiesz o tym mamie i dziadkom to nie będą wiedzieli o tym co czujesz. Być może będą myśleli że specjalnie to robisz na złość. Pzdr

Psychiczna i chyba lekka z tego co mi się wydaje

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Sylwia napisał:

Dziękuje wszystkim za rady,porozmawiałam z mamą i wszystko wreszcie mi opowiedziała i jak mam na to reagować

Jeżeli brat ma niepełnosprawność psychiczną nawet lekką to mimo wszystko coś może sie dziać własnie przez jego psychikę że reaguje biciem. Dobrze że porozmawiałaś z mamą. Oprócz wypytania się jej o chorobę brata, sama od siebie powiedz co i jak się czujesz gdy mama i dziadkowie nie zwracają uwagi na ciebie i twoje potrzeby. Oraz jak się czujesz gdy poświęcają wiecej uwagi bratu. Porozmawiaj szczerze i spokojnie. Zawsze staraj sie rozmawiać z mamą i dziadkami o tym co czujesz. Nie złość sie i nie bądź zła. Niepełnosprawność brata to nie jego wina. Twoja też nie. Wiesz myśle że mama jest smutna bo ty dorośniesz i sobie w zyciu poradzisz. Jesteś zdrowa, ale już brat pewnie nie będzie miał łatwo. I twoja mama się tym może martwić.Pzdr

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Sylwia napisał:

Dziękuje wszystkim za rady,porozmawiałam z mamą i wszystko wreszcie mi opowiedziała i jak mam na to reagować

Masz 12 lat, a Twój brat jest dorosły. W przypadku przemocy fizycznej z jego strony, Ty nie masz szans. W takiej sytuacji bezwzględnie powinna wkraczać mama, bo sama sobie nie poradzisz. Mama nie powinna zostawiać Cię samej z bratem, to jedyny sposób, innego nie ma.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...