Skocz do zawartości
Forum

Rozmowa z psychologiem przez internet


Gość adaaa

Rekomendowane odpowiedzi

na tym forum do każdego mówi się na ty więc z bastuj. O co Ty się w ogóle tak burzysz. Nikt za ciebie nie będzie nic załatwiał, nic nie powiedziałaś, nikt nic o tobie nie wie wiec nie dziw się, że nikt nie chce Ci pomóc. Prosisz aby mówiono Ci na per Pani, ale nie zachowujesz się tak. Nie mówi się do ludzi won, to jest niekulturalne. Zaza odmówiła Ci, ale ani Cię nie obraziła, ani nic. Nawet starała Ci się pomóc, doceń to, zamiast tak się zachowywać. Przecież możesz powiedzieć o co chodzi i normalnie porozmawiać.

Odnośnik do komentarza

Turula, jaki Ty masz problem? Oczekujesz, że nieznajomi będa na Twoje zawołanie, chociaz nie podajesz żadnych szczegółów. Nie uzasadniłaś, dlaczego oczekujesz pomocy. A drugie konto na tamtym forum jak najbardziej możesz sobie założyć, tylko zarejestruj się na innego maila. Nie wysługuj się ludźmi i ich nie obrażaj. Lubię to forum, chętnie się na nim udzielam i to już od jakiegoś czasu i szczerze denerwują mnie osoby, które próbują je zepsuć.

To forum jest fantastycznym miejscem, gdzie każdy może przyjśc i opisać swój problem, komu inni postaraja się pomóc jak potrafią. Wiem to, bo jak już wspomniałam jestem tu od dawna. Może zatem zacznij opisywać swój problem i pozwól sobie pomóc, bo najwyraźniej coś Cię gnębi.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

ja tez lubie to forum!

moze sie ona o ta osobe martwi?ja rozmawialam z nia na g-g i wygladalo na to z tego co mi opisala ze jest na zawsze z tamtego forum wyrzucona bo jedna dziewczyna (moderatorka)miala do niej "ale"i nadurzyla swojego stanowiska.Ze tam sa inni ludzie co wyzywaja sie nawzajem i nadal tam sie udzielaja;(...mowila ze sie o tamta martwi bo tamta miala ciezki czas w zyciu i po prostu chciala wiedziec co cobie tamta porabia?tyle..

Odnośnik do komentarza

won z posta???? hahahaha
kochana wystarczyc troche bystrosci: zakładasz drugiego maila i zakładasz drugie konto na tego maila i problem z nika, efekty:
1. unikasz kłótni na forum
2. ludzie nie patrza na Ciebie dziwnie
3. sama sprawdzasz co chcesz
4. jestes dumna ze swojego pomyslu
5. moze Cie rozczaruje ale watek jest publiczny wiec kazdy ma prawo w nim pisac
itd.
jak widac same pozytywy :)

"Kiedy jest smutno, kocha się zachody słońca..."Mały Ksi

Odnośnik do komentarza
Gość niechciana133

Witam serdecznie od kilku dni czuje się po prostu fatalnie . Odczuwam jakiś płacz nie chęć po prostu nie chce mi się zupełnie żyć . Próbowałam wszystkiego aby podnieść się lecz nie działa powstrzymuje się przed najgorszym żeby tylko niczego nie chrzanić w swojm życiu . Nie wiem czemu to piszę nie rozumiem siębie , problemy zaczynają mnie przytłaczać czuje się jak zamknięta w klatce , przestałam z domu wychodzić zupełnie na niczym mi nie zależy . Koszmary z dzieciństwa zaczęły powracać społeczność zupełnie mnie nie akceptuje zostałam odrzucona zupełnie czuje się bezsilna mam dobry zawód fajnego faceta ale co z tego nie wszystko jest tak piękne . Mam diagnozę postawioną zaburzenia osobowości a ja każdego dnia czuje się coraz gorzej nie wiem co zrobić boje się siebie i swoich czynów . Nie radze sobie z sobą zupełnie pomocy

Odnośnik do komentarza

Witam jestem porozwodzie 1,5roku.Nie ma dnia zebym nie myslał.Teraz to jest takie silne mam rózne mysli.Jak nadchodzi dzień kiedy zamykam sie w pokoju i pisze rózne zeczy czy moje życie ma sens.Budzie sie i nie spie nawet 24godziny.Strasznie szybko to sie nasiliło wczesniej potrafiłem radzic sobie z tym A teraz juz wcale,

Odnośnik do komentarza
Gość Dorotka z krainy Oz

Może potrzebujesz pomocy specjalisty, kogoś kto wskaże Ci jak sobie radzić z tym wszystkim. Rozwód jest traumatycznym przeżyciem szczególnie jeśli nadal kochasz swoją żonę. Może znajdź jakieś zajęcię, które pozwoli Ci choć na chwilę oderwać się od myslenia. Może jakieś hobby lub chociażby wolonatriat. pomożesz komuś, znowu poczujesz się potrzebny? Moim zdaniem to może być wyjście dla ciebie

Odnośnik do komentarza

Witam,
Baser, napisałeś, że jesteś po rozwodzie. Rozpad związku, rozwód jest porównywany do stanu żałoby po śmierci bliskiej osoby i tak jak ona ma kilka faz. Wspomniałeś również, że wcześniej jakoś sobie radziłeś - była to faza wyparcia i zaprzeczenia. Teraz odczuwasz głęboki, depresyjny smutek, żal i rozgoryczenie. Ale i tę fazę można przejść.
Czy masz od kogoś wsparcie? Czy masz z kim porozmawiać, by choć trochę ulżyć swojemu cierpieniu?
Czy masz dzieci?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam zainteresowała mnie psychologia gdy przyszły moje problemy,mam 15 lat i chciałabym jak
najwięcej się o tym dowiedzieć...
Moje przyjaciółki same mówią że jestem dla nich czasem jak psycholog bo im pomagam jak mogę w problemach,chciałabym poczytać o psychologi coś w tym stylu jak co robić jak się zachować coś jak rozpoznawać ludzi jeżeli znacie państwo jakieś artykuły na internecie to bardzo was proszę o odpowiedź :) Dziękuję z góry hehee.. :)

Odnośnik do komentarza

Szukając psychologa/psychoterapeuty przez internet, podobnie jak na żywo - zawsze sprawdź najpierw z kim masz do czynienia i dowiedz się, w jaki sposób dany specjalista pracuje. Pozwoli to uniknąć pomyłek i wielu rozczarowań.
Zapraszam do lektury artykuły na temat, jak wygląda terapia przez Skype http://www.psychologiczny.com.pl/art/138,psychoterapia-przez-skype-jak-wyglada-terapia-online
Barbara Michno-Wiecheć, psycholog psychoterapeuta

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...