Skocz do zawartości
Forum

Jak uwolnić się od tych ludzi?


Gość oksl

Rekomendowane odpowiedzi

Mam strasznie nieudaną rodzinę. Przegrywy życiowe, które zazdroszczą wszystkim wszystkiego, nienawidzą ludzi którzy mają lepiej od nich pod jakimkolwiek względem. Godzinami potrafią obgadywać innych, oczywiscie wg nich wszyscy są głupi, chorzy psychicznie itd. O nikim nie mówią dobrze.Uszy więdną po prostu. Prosto w twarz jest inna śpiewka-udają miłych i porządnych. Jak kogoś zdenerwują  czy okłamią to cieszą się z tego. Moje sprawy notorycznie latają na forum rodziny i miasta i uważają, że to nic takiego przecież, a sami kiedys do mnie powiedzieli w kontekscie innych sytuacji, że mozna komus robic swinstwa, zdradzać jesli ta osoba tego nie widzi.Gdy idą do sądu to oczywiscie wiedza jak sie zachowac, są przebiegli a potem ciesza sie ze udalo im sie oszukac. Wlasny kuzyn notorycznie wchodzi w moje towarzystwo i wszystko o mnie mowi,a nawet więcej, nawet gdy gdzies wyjezdzam i tak wszystko wiedza bo ci nawiazuja kontakt i kreca sie przy mnie chociaz tak naprawde nie chcę miec z nimi kontaktu i nie daje im nadziei - ignoruje ich, a oni sie czuja jakby byli nie wiadomo kim najwyrazniej.Kuzyn kiedys sam powiedzial,ze on nie ma nic do stracenia i moze to robic bo co mu zrobie. Jestem troche bezsilna.Mialam etap depresji, oczywiscie nie zainteresowali sie.Zaloze sie,ze ucieszylo ich to.

Niszczy mnie to psychicznie. Gdzie bym nie pojechala, nawet jak im nie mowie wszystko wiedza.Nie szanuja mojej prywatnosci, niszcza mi wszystko. Co robic?Nie mam kasy na detektywa czy sądy

Odnośnik do komentarza
W dniu 20.05.2020 o 06:09, Gość oksl napisał:

Mam strasznie nieudaną rodzinę. Przegrywy życiowe, które zazdroszczą wszystkim wszystkiego, nienawidzą ludzi którzy mają lepiej od nich pod jakimkolwiek względem. Godzinami potrafią obgadywać innych, oczywiscie wg nich wszyscy są głupi, chorzy psychicznie itd. O nikim nie mówią dobrze.Uszy więdną po prostu. Prosto w twarz jest inna śpiewka-udają miłych i porządnych. Jak kogoś zdenerwują  czy okłamią to cieszą się z tego. Moje sprawy notorycznie latają na forum rodziny i miasta i uważają, że to nic takiego przecież, a sami kiedys do mnie powiedzieli w kontekscie innych sytuacji, że mozna komus robic swinstwa, zdradzać jesli ta osoba tego nie widzi.Gdy idą do sądu to oczywiscie wiedza jak sie zachowac, są przebiegli a potem ciesza sie ze udalo im sie oszukac. Wlasny kuzyn notorycznie wchodzi w moje towarzystwo i wszystko o mnie mowi,a nawet więcej, nawet gdy gdzies wyjezdzam i tak wszystko wiedza bo ci nawiazuja kontakt i kreca sie przy mnie chociaz tak naprawde nie chcę miec z nimi kontaktu i nie daje im nadziei - ignoruje ich, a oni sie czuja jakby byli nie wiadomo kim najwyrazniej.Kuzyn kiedys sam powiedzial,ze on nie ma nic do stracenia i moze to robic bo co mu zrobie. Jestem troche bezsilna.Mialam etap depresji, oczywiscie nie zainteresowali sie.Zaloze sie,ze ucieszylo ich to.

Niszczy mnie to psychicznie. Gdzie bym nie pojechala, nawet jak im nie mowie wszystko wiedza.Nie szanuja mojej prywatnosci, niszcza mi wszystko. Co robic?Nie mam kasy na detektywa czy sądy

A masz mozliwosc wyprowadzenia sie z domu i zaczecia nowego zycia z dala od nich? Jesli jestes dorosla to powinnas to zrobic. Jesli twoja rodzina jest to toksyczna jak mowisz to nie ma potrzeby sie z nimi za bardzo "trzymac"

Odnośnik do komentarza

Witaj oksl, jeżeli tak źle masz z rodziną to może po prostu nie dziel się z nimi swoimi sprawami życiowymi, tym z kim sie znasz i tym kogo nowego poznałaś. Im mniej będą wiedzieli tym lepiej dla ciebie. A jak się wypytują to nie musisz nic mówić, oprócz odpowiedzi grzecznościowych, krótkich odpowiedzi. Nie musisz sie tłumaczyć. Mam wrażenie że ty się poddajesz ich zachowaniu bo cię drażnią. Poza tym kuzyn nie jest najbliższą rodziną. Więc nie wiem czym ty się przejmujesz. Jeżeli oni mają takie podejście do zycia to ich problem, ich sprawa. Zupełnie nie wiem jak można nie mówić o sobie komuś i ten ktos to wie. T.zn. że albo sama mówisz o sobie także komuś z rodziny i później to naturalne że w rodzinie ludzie ze sobą rozmawiają. Albo masz kogos z rodziny na portalach społecznościowych i wrzucasz jakieś swoje prywatne rzeczy i stąd wiedzą co u ciebie i u twoich znajomych. Nie wiem na co ci detektyw. I jeszcze zastanawiam się czy piszesz o najbliższej rodzinie m.in. rodzicach czy rodzeństwie, czy raczej masz na myśli dalszą rodzinę np. kuzynów, ciotki, wujków czy braci/siostry cioteczne. Napisz coś więcej o tym kuzynie bo nawet nie wiadomo o co z nim chodzi. Czy on ci czymś groził, i co to znaczy że nie ma nic do stracenia? To znaczy że z nim rozmawiałaś najwyraźniej i coś jest między wami nie tak. Nikt tutaj nie jest wróżką czy jasnowidzem i nie domyśli się z ogólników jak ta twoja sytuacja wygląda głębiej. Kto z rodziny blizszej czy dalszej tak na ciebie wpływa (a może wzajemnie na siebie tak działacie)... Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...