Skocz do zawartości
Forum

Boje się że będę złym człowiekiem


Gość Adam15

Rekomendowane odpowiedzi

Hej 
otóż niewiem czy przesadzam i panikuje czy po prostu jest ze mną coś nie tak. 
Ale może przedstawię o co chodzi. Mój Ojczym który wychowuję mnie z mamą już ok.10 lat nigdy nie wydawał mi się dobrym człowiekiem.

Co prawda nie bił nikogo ani nic takiego ale często odzywał się źle do mojej mamy jak się wkurzał nigdy nie był dobry w roli rodzica
oraz bardzo się mnie uczepiał i dawał kary na komputer. z 3 lata temu zrozumiałem że nie chce być takim gnojem jak on i staram się 
jak najrzadziej się wkurzać i szanować wszystkich oprócz niego  i ogólnie być dobrym człowiekiem.
Oglądałem też pewną animacje japońską w której bardzo spodobała mi się jedna postać i chciałbym być jak ta postać czyli bez nienawiści pełna spokoju 
lecz przez właśnie ojczyma i wiele kłótni i tego jak mnie potraktowali znajomi nie posiadam zbytnio empatii może jedynie dla zwierząt i dla bardzo bliskich mi osób 
oraz mam złe myśli w sensie jak zachowałbym się w danej sytuacji np. w sytuacji w której ktoś zacząłby mnie obrażać uderzyłbym tą osobę... odrazu zazwyczaj po takiej myśli mówię sobie że bym tak nie zrobił i nikt nie powinnien tak zrobić ale niestety często mam te myśli kolejnym też problemem jest to że przez to że tak zacząłem brnąć do tego "idealnego spokojnego kochanego człowieka" że nic mi nie daje spokoju i mam pełno przemyśleń nawet gdy oglądam jakąś bajkę żeby wyłączyć mózg i się pośmiać umiem nagle zapaść w refleksje jakbym się zachował
przez co czuję się okropnie 

Wiem że jestem dziwny jak mój problem ale już mam dość i chciałem komuś o tym powiedzieć i dostać może jakąś poradę 
 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Ani napisał:

Skad ta osoba czerpie spokoj? 

(Ta z bajki). Jak Ci sie wydaje?

Jakby tak dłużej pomyśleć to chyba przez szczęście jakie dawały mu relacje z głównym bohaterem z którym miał relacje jak ojciec z synem (główny bohater był sierotą) ale też przez jego pozytywne nastawienie do świata. Więc jakby tak pomyśleć to odcinając się od ludzi toksycznych i spędzając więcej czasu z osobami które dają mi szczęście może mój stan by się poprawił. czy nie o to chodziło ? 

Odnośnik do komentarza

 wiele odpowiedzi znajduja sie w nas samych

Psychika jest  kreatywna i obratna w odpowiedzi na sytuacje ktorych doswiadczamy - tu dodatkowo moze chodzic tez O relacje syn- ojciec ktorej czujesz nie dosyt.

Ufaj sobie

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Gość prawictwo

złe masz pojmowanie zła, to że ktoś krzyczy, wyzywa, czy kogoś uderzy, może nie oznaczać zła, tylko odegranie sie za zło, mam wrażenie że nie wiesz nic o przemocy psychicznej którą jest domeną kobiet(pisze o swoich odczuciach), czasem dokuczliwe zachowania czy słowa jakiejś osoby mogą trwać latami. Niestety nasz system jest prymitywnym, tam takie pojęcie jak przemoc psychiczna nie istnieje, lub raczkuje.

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine

Czesć Adam 15, masz 15 lat? Ja uważam że jest z tobą wszystko ok. Każdy przeżywa emocje po swojemu. Ty ze swoimi emocjami uciekasz w anime, porównujesz się z tamtą postacią i chcesz być taką osobą. w związku z tym że nie masz dobrych relacji z ojczymem i ojczym nie jest też dobrą osobą dla twojej mamy więc chcesz w jakiś sposób odseparować się chociaż mentalnie od tego człowieka.Postawiłeś sobie za cel że :

14 godzin temu, Gość Adam15 napisał:

z 3 lata temu zrozumiałem że nie chce być takim gnojem jak on i staram się 
jak najrzadziej się wkurzać i szanować wszystkich oprócz niego  i ogólnie być dobrym człowiekiem.

Super, to jest coś wartościowego. Dążenie do doskonalenia. Ale nie próbuj być ideałem dla wszystkich bo taki ideał nie istnieje. Bądź sam wobec siebie dobry, myśl o sobie i o celach jakie byś chciał osiągnąć w przyszłości. Pomyśl jak możesz unikać ojczyma, w miarę odseparować się od niego. Myślę że skoro masz z nim kiepskie relacje tak jak napisałeś wyżej, to może po prostu unikaj go, tak abyś nie musiał często mieć z nim kontaktu i nie musiał rozmawiać. Skup się na sobie, na szkole, na nauce. Może na jakiś dodatkowych zajęciach, znajdź coś czym jeszcze chętnie byś się zajął i nie musiałbyś czasu spędzać w domu. Może to być rower, spacery, skoro lubisz anime to może lubisz też grafikę i to co z tym związane.

14 godzin temu, Gość Adam15 napisał:

lecz przez właśnie ojczyma i wiele kłótni i tego jak mnie potraktowali znajomi nie posiadam zbytnio empatii może jedynie dla zwierząt i dla bardzo bliskich mi osób 

Uważam że taka sytuacja jest też spowodowana tym że mimo że ojczym wychowuje ciebie od 10 lat to każde dziecko od małego czuje i widzi i z czasem gdy dorasta potrafi powiedzieć i ocenić czy rodzic przyszywany czy rodzony jest dobrym rodzicem. Pamiętaj o tym że dorosłe dzieci wystawiają po wielu latach swoim rodzicom "opinię". Mają prawo mówić o tym jak rodzice ich wychowywali, jak traktowali i czy byli po prostu dobrzy dla nich i reszty rodziny. Twój ojciec nie podnosił rąk na ciebie ale najwidoczniej psychicznie odnosił się do ciebie źle. Takie traktowanie mogło mieć wpływ  jeżeli chodzi o kontakty ze znajomymi, rówieśnikami, z kolegami i koleżankami ze szkoły. Myślę że dobrze by było w związku z twoimi uczuciami i tym jak je przezywasz oraz jakie masz wobec tego myśli, byłoby dobrze abyś poszedł do psychologa. Jeżeli nie z mamą (mama z tobą nie musi siedzieć gdy będziesz rozmawiał z psychologiem), to może z kimś innym pełnoletnim z rodziny, może bratem lub siostrą albo ciocią, babcią... Ale warto abyś poszedł do psychologa, żebyś z tymi myslami się sam nie męczył. Nie jesteś przez te myśli dziwny, po prostu przezywasz wszystko po swojemu. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Gość Adam15 napisał:

jakby tak pomyśleć to odcinając się od ludzi toksycznych i spędzając więcej czasu z osobami które dają mi szczęście może mój stan by się poprawił. czy nie o to chodziło ? 

Cos w tym jest. Najpierw musisz odciąć się od toksycznych ludzi, następnie spędzać czas z osobami pozytywnymi i ze sobą. Poznać siebie, polubić siebie, rozwijać się duchowo. Jesli jesteś jeszcze za młody na usamodzielnienie to nic straconego. Już sama świadomość tego jakim chcesz być człowiekiem to pierwszy krok do samodoskonalenia się. Do tego co wyżej było napisane dodam tylko, że skupiaj się na tym jakim CHCESZ być człowiekiem, a nie jakim nie chcesz. To z pozoru mała różnica, ale jednak ogromna. Dajesz do mózgu komunikat jaki chcesz być, mózg przetwarza to co chcesz i zapisuje dążąc do realizacji. To swoisty komputer, który na twardym dysku zapisuje komunikaty. Tak więc jeśli dajesz mózgowi komunikat "nie chcę być taki jak on"... to do mózgu dociera "taki jak on", bo wszystko jedno czy chcesz czy nie chcesz.... ważne na kim/na czym skupiasz myśli, a skupiasz na ojczymie. Rozumiesz przesłanie? Skupiaj się na pozytywach, na tym czego pragniesz i jakim chcesz być człowiekiem. Niech wszystko inne przelatuje przez Ciebie jak przez sito.

Możesz dzielić się z nami swoimi przemyśleniami, pochwalić się drobnymi osiągnięciami. Ja na pewno będę się wspierać, bo wyszłam z domu, w którym nie mogę naśladować żadnego z rodziców i jestem dowodem, że pracując nad sobą można stać się lepszym od toksycznych opiekunów.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...