Skocz do zawartości
Forum

Podporządkowana Ja on wladca.


Gość Weronika 1234

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Weronika 1234

Witam. 3lata związku obietnice z jego strony na lepsze jutro slub dziecko dom. Brzmi pieknie lecz to tylko slowa. Ja wiecznie niedobra w oczach jego famili on gluchy na ich docinki. Wkoncu nadszedł ten czas zostawilam go bo ile można prosic o szacunek wsparcie i ta walka z jego rodzina. Przy nim nie moglam miec Facebooka zapalic papierosa a o tatuazu nawet nie ma mowy. Uswiadamial mnie ze nie wraca ze nic nie będzie myslec nad nami bo my to dwa światy. Wkoncu zaczelam zyc swoim zyciem założyłam fb zrobilam tatuaz skromny nie na pokaz. A on ma do mnie pretensje ze się pocieszyłam ze założyłam fb po miesiącu od rozstania i ze skoro zrobilam tatuaz to on nie wraca bo on mi nie Pozwalał zrobic ze druga mlodosc przechodze fakt mam 30lat. Ale tatuaz byl przemyslany. Napisal ze skoro zrobilam sobie tatuaz to on nie będzie do mnie wracać z powodu tatuazu. Ja juz nie wiem czy brac do sb jego slowa bo moze gdyby nie ten tatuaz to by jednak cos było lepiej moze bysmy sie zeszli. Nie jem nie spie gryzie mnie moj wewnetrzny glos ze zle zrobilam ze byc moze gdyby nie fb i tatuaz to by wrocil. 

Odnośnik do komentarza

ten tatuaż jest "symbolem" tego jak bardzo facet jest niedojrzały i ma nieodciętą pępowinę od rodziny. Skoro facet ciągle zachowuje się przed rodzicami jak małe dziecko a nie dorosła osoba...to myślisz, że jakim sposobem on by miał im ten tatuaż wytłumaczyć ? nie potrafił by, dlatego jest on tak problematyczny. Dobrze zrobiłaś bo w jego relacjach rodzinnych nie ma miejsca na zdrowy związek. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 5.03.2020 o 21:15, Gość Weronika 1234 napisał:

ja juz nie wiem czy brac do sb jego slowa bo moze gdyby nie ten tatuaz to by jednak cos było lepiej moze bysmy sie zeszli.

Ty tak na poważnie? Pomyślałaś kiedyś o terapii, aby nie dać się zmanipulować, polubić siebie i zacząć żyć... własnym życiem?

Edytowane przez Javiolla
sprostowanie

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Po:

1. Skoro z nim zerwałaś, to bądź teraz konsekwentna i nie bierz pod uwagę jego powrotu.

2. Sama się nie szanujesz, jeśli po zerwaniu wysyłasz mu sygnały, że to rozstanie, to niezupełnie na poważnie. W przeciwnym razie on nie stawiałby Ci nadal jakiś warunków. 

3. Zachowaj twarz i sprowadź go z obłoków na ziemię, przypominając, że właśnie z nim zerwałaś, dlatego, że owszem Ty i on, to dwa różne światy. Niech sobie nie myśli, że to on rozdaje karty.

4. Uwolniłaś się od toksyka, więc nie żałuj, naprawdę, wyświadczyłaś sobie przysługę.

5. Skąd on wie, że założyłaś konto na FB? Pewnie sam je ma, a Tobie zabraniał? Absurd i hipokryzja.

6. Tacy ludzie są niereformowalni, więc zamiast płakać nad rozstaniem, spójrz optymistycznie w przyszłość.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...