Alkohol w młodym wieku

[muszka19]

to było jej spytac a przepraszam, moze by pani najpierw o dowod zapytala?????????/ wiesz dla niej to oczywiste ze przychodza tam ludzie w wiekszosci pic ale sory ale potraktowala Cie jak pijaka z eco niby wygladasz jak alkoholik ze od razu Ci z piwem wyjezdza?????? chamsko bez kitu ;/

[Kaja]

no w sumie racja .........
troche mnie to zdziwilo widac dawno podstawionego klienta nie mieli ;/

[dawidollos95pl]

Ja po prostu wstałem i wyszedłem :)... Już mnie tam nie zobaczą!

[RockBaby]

trochę dziwne jest Twoje zachowanie ale cóż nie ze wszystkimi muszę się zgadzać. To, że Ty nie pijesz nie oznacza że inni nie powinni tego robić. To, że kelnerka się ciebie zapytała czy chcesz piwko to jeszcze nie koniec świata, mogłeś najnormalniej w świecie odmówić i wybrać sobie sok. Nikt nie kazał Ci pić...
Owszem młodzież pije, ok. Mogła się spytać Cię o dowód - tu też się zgodzę... ale wychodzenie z fochem, to moim zdaniem żadna forma protestu...

[dawidollos95pl]

No wcale się nie dziwie, iż Ty się dziwisz :)... To jest dziwne:) Ale po co być normalnym? xD Może następnym razem kelnerka zastanowi się jak zwracać się do klienta... bo następnym razem może tajniak siedzieć koło mnie... I to było powodem do wyjścia :)

[sindy81]

w zasadzie to mogłeś zwrócić jej na to uwagę, dlaczego potrraktowala Cie w ten sposob

[Panda]

tak to jest jak sie traktuje kazdego jedną miarka ;)

[Złośliwa]

Dawidzie, Dawidzie jesteś? Co tam u siebie?

[dawidollos95pl]

Jestem, jestem. No cóż... Mówili skosztuj no to skosztwoałem alkoholu. A z przyjacielem już nie jestem, nie dało się już nic zrobić :). O fałszywą przyjaźń nie warto walczyć, prawdziwa przetrwa wszystko. Przeprosiłem mojego starszego przyjaciela, On przyjął przeprosiny i jestesmy dalej przyjaciółmi. Ale nie jest, to co było kiedyś. Ja mam wgle. jakiś zły wpływ na ludzi. Jak się zacząłem spotykać z moim straszym przyjacielem, to On zaczął palić i pić. Dobrze, że ta przyjaźń jest mocna i mogę powiedzieć co o poaleniu i piciu. NIe może mi już nikt nie zarzucić, że nie wiem jak to jest być pod wpływem alkoholu. Jak wypiłem kilka piw z kolegami, to dostałem miano "alkoholika". Jakoś dziwnie szybko rozeszło się to po moim mieście. Najlepsze jest, to że kupowałem te piwa i nie pytali się o dowód, a ja mam 16 lat! Pewnie dlatego, że staro wyglądam. Ale morał jest taki: nie warto walczyć i starać się o przyjaźń, która sie psuje.

[Złośliwa]

może przyciągasz takich ludzi do siebie..? A co do miana alkoholika, to takie opinie niestety szybko przyklejają się do człowieka... ja tego nie rozumiem ale ludzie sa tacy... nie przejmuj się, Ci co wiedzą jaki jesteś zdania o Tobie nie zmienią a zdanie innych nie powinno cię obchodzić

[Gość Chlopak]

Ja na Twoim miejscu w swój łeb bym sie ten teges. Lecz sie facet, ten jak przeżywa o jakieś piwko kolegi zwała. Chyba mieszkasz na wsi zabitej dechami i masz góra 2 znajomych.
Albo to Twoje przylepienie miana alkoholika po 3 piwkach haha.
Jak z chlopakami robilismy melanz to jeden sie po 3-4 miesiacach zatrzymal
facet ogarnij bule, masz 16 lat ciesz sie z zycia bo tylko raz bedzisz szedl przez Ten swiat i nigdy wiecej juz cie to nie spotka, a nie placzesz.