Nagle odejscie.

[Gość Anszaansza]

Witam forum. Pisalam tutaj juz jakis czas temu. Wiosna rok temu poznalam marynarza. Rafal mial wtedy relacje z pewna kobieta ktora go jak twierdzi obrobila z pieniedzy na siebie i swoje dzieci. Ja wtedy jemu pomagalam wyjsc z tej relacji. Itrzymywal mnie w przekonaniu ze zakonczyl. Za jakis czas wrocilo do siebie. On duzo na nia narzekal mimo to trwal w tym. Spedzilam z nim Sylwestra i po tym Sylwestrze tylko spotkalismy sie raz 4 stycznia. Od tamtej pory cos sie popsulo. On nie proppnowal spotkan. Obiecywal ze sie zobaczymy. Ja przylapalam go ze nadal z tamta byla kteci ze jezdzi do niej i ze maja jakies sprawy. On mowil nawet ze musi z nia sie widywac dlatego ze on jest w umowie jako wlasciciel telefonu i internetu jej i jej dzieci- to nie sa jego dzieci. W styczniu lutym popalal marihuane pil. Ja wiedzialam o tym bo sam mi mowil otwarcie. Miedzy nami byly glownie telefony i messenger. Sytuacja sie pogorszyla jak stracil prace na morzu i nie mogl dostac innej. Obecnie szuka caly czas. Pozatym czesto kloci sie z ta byla i ze swoimi rodzicami. Na walentynki w ogole sie miw spotkal ze mna. Znanomi mi mowilo bym wreszcie zobaczyla ze mu nie zalezy i przestala usprawiedliwiac. Ja na to im mowie ze on zawsze deklarowal ze planuje ze mna mieszkac gdy sie wyremontuje i ze nawet mowil p dzieciach. Ze wie ze marze o zwiazku i ze nas widzi razem. Pozniej mniej ze mba rozmawial. Dwa dni temu powiedzial ze teskni ze chce mnie tulic calowac ze wynagrodzi mi swoja nieobecnosc. Dzis zadzwonil wieczorem i mowi ze koniec miedzy nami bo on przemyslal o uwaza ze ja jestem zbyt uczuciowa ze lgne do bycia razem a jego odrzuca na same slowo zwiazrk i ze ja za bardzo na niego stawiam. Oniemialam po tym wyznaniu. Skad taka zmiana decuzji w ciagu jrdnego dnia? Dodam ze mial awanture z byla i z matka. Moze jego matka mnie mie polubila wtedy 4 stycznia. Dzis przez tel byl tak chlodny tak inny i powtarzal ze trzy spotkania to nic i ze nie chce takiej kobiety bo zbyt duzo emocji. Ja nawet po tym wdzyztkim z fb go nie uzunelam bo oniemialam od tej obojetnosci. Powiedzialam ze skoro mowi ze nic nas nie laczy to ja ide na randke z innym. On to przyjal rak jakby bylo mu na reke. Co tu jest grane? On mowi ze brak kasy i pracy wplynal tak na niego. Ja czuje ze to jego byla. W styczniu jej pokryl rachinek za tel na 1000 zl ! Moze inna poznal. W tej sytuacji juz nic nie moge zrobic. Ale chpciaz Wam sie wygadam. Ostatnio ta trawka alko. Noe wiem juz co sie stalo ale zmiany decyzji takie i ten chlod..

[ka-wa]

Nie dochodź co się stało, ciesz się, że on tak postawił sprawę, bo tylko wpakowała byś się w kłopoty.
Nie wierz we wszystko co Ci facet mówi, bo wciskał Ci kit.
Tak, że zapomnij i nie wracaj z nim do żadnych relacji.

[Gość Jedenjeden]

Wygadalas sie, poczytalem :) rozumiem i nie oceniam ludzi. Kiepskie lovestory bez happyendu jakich mnostwo...

[Gość Anszaansza]

Na fb zablokowany. Wyslal smsa z zapytaniem czy wszystko ok. Co za klasa..

[kikunia55]

A po co Ci facet.ktory nie ma pracy? Na morze potrzebują takich.ktorzy umieją bez używek że 4 miesiące spędzić i ciężko na statku pracować. Wyobrażasz sobie ojca swoich dzieci.ktory pracy nie ma.jak dorwie się do kasy to pije i cpa? Potrzebujesz do tego aby śnić o facecie jeszcze innej kobiety.wobec której ma jakieś zobowiązania.Niby nie ma z nią dzieci a jednak chce płacić rachunki i dla Ciebie czasu nie ma a dla niej pewnie tak skoro miga się od spotkań z Tobą.

Może jesteś wygłodniała uczuć.tyle że w każdej relacji wskazany jest kontakt z rozumem.Facet Cię nie chce .to sobie odpuść.A z tego co o nim piszesz to Twoje szczęście.ze on Cię zlewa.Co to byłby za partner i dla Ciebie i co to byłby za ojciec dla Waszych dzieci.