Czy jest ryzyko?

[Kasia22e]

Seks był 21. Pekla prezerwatywa. Od założenia do pęknięcia minelo z 5min (wiec preejakulat nie zdążył sie pewnie wytworzyć) bez prezerwatywy nawet nie kontynuował. Ok tydzien przed miałam owu. Bo obserwowałam śluz. Teraz bolą mnie delikatnie piersi i mam troszke bardziej sucha pochwę. Czy moze byc duze ryzyko? Błagam pomozcie...

[Kasia22e]

Załączam zdjecie

[Gość do dziecka]

twoje dane są na poziomie debilnej dziewczynki.
Zapamiętaj dziecko: 11 dni przed spodziewaną miesiączką, to dni niepłodne, więc snucie, że pękła, i jakieś 5 minut zanim założył nową, że jakiś preejakulat nie zdążył itp., to debilizm doskonały.
Dodatkowo, w dniach niepłodnych zastosuj globulkę Oval Patentex i chłopak może ci się spuścić do środka bez ryzyka ciąży.

[Gość Kasia 22 e]

Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać, a już rosnę 22-gą wiosnę i pod stanikiem dobrze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ulubiony kwiat. Raz w łóżku leżę już rozebrana, on przyszedł do mnie i szepnął w ucho: ach ma kochana jak bardzo kocham Cię.. I tak zasnęłam w jego objęciach, a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło 9 miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag!!!! Kasia

[Kasia22e]

11 dni jednakże czy te objawy oznaczają przesunięcie owulacji?

[Gość Andriel]

Jeśli faktycznie było to tydzien przed owulacją to szanse są niewielkie. Skoro używacie prezerwatyw to może stosujcie jakieś dodatkowe zabezpieczenie, by czuć się pewniej?

[Gość roztropny sedes]

Ja swego wacka dla bezpieczeństwa wkładam w lufę armatnią i dopiero wtedy zaczynam figle z partnerką.

[Gość Gosia 40]

Kasia22e

11 dni jednakże czy te objawy oznaczają przesunięcie owulacji?

SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS
Widzę, że nie bardzo kumacie, co to te 11. Wyjaśniam: jeżeli nie dochodzi do zapłodnienia i automatycznego zatrzymania menstruacji, to błona śluzowa macicy, w której nie zagnieździła się zygota, wydalona zostaje z krwią na zewnątrz. I właśnie, zanim wystąpi krwawiąca miesiączka, to tych 11 dni przed spodziewaną miesiączką są niepłodne, ale pod warunkiem regularnego cyklu, pełnego zdrowia i braku zmiany klimatu. Notabene, np. choroba może przesunąć owulację, i wtedy można zaciążyć.

[Gość Gosia 20]

~Andriel

Jeśli faktycznie było to tydzień przed owulacją to szanse są niewielkie. Skoro używacie prezerwatyw to może stosujcie jakieś dodatkowe zabezpieczenie, by czuć się pewniej?

GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG
Ci, którzy z różnych względów stosują prezerwatywę, dla bezpieczeństwa, w obawie o pęknięcie gumki, powinni stosować dodatkowo dopochwowo globulkę Oval Patentex.
Osobiście robię tak: w dniach niepłodnych tylko globulka i chłopak spuszcza się do środka, a dniach ryzykownych, czyli płodnych i globulka i prezerwatywa. W taki sposób unikam antykoncepcji hormonalnej ze względu na wiek. Pomyślę o niej, ale po wyjściu zamąż, urodzeniu dziecka/dzieci. To radzę młodym kobietom, by nie stały się w przyszłości ołmami ważącymi po 100kg

[Gość Hydroelektroryżer]

To nie lepiej zagipsować sobie cipkę?

[Gość lepsze]

~Hydroelektroryżer

To nie lepiej zagipsować sobie cipkę?

SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS
zaszycie pizdy, bo w każdej chwili można nici rozciąć.