Skocz do zawartości
Forum

Moja dziewczyna nie wie czy mnie kocha. Co robić ?


Gość Martin123

Rekomendowane odpowiedzi

Gość do autorki

Przepraszam,ale to takie trochę gówniarskie zachowanie z jej strony albo,jak ktos napisał jest niestabilna emocjonalnie.Raz kocha ,raz nie- jak w wenezuelskich telenowelach...
Ty powieneś podjąc męską decyzję.Bo żyć w takim rozdarciu to nic dobrego na dłuższą metę.
Słaba przyszłość.

Ile można czekać aż się ustabilizuje?Można całe życie.

Odnośnik do komentarza

Ja to doskonale wiem ale też wiem że ona nie jest zła ma swojej jazdy takie dziwne zachowanie ale ka patrze się na całokształt, cały czas liczę że po skończeniu szkoły je to przejdzie. Dorasta cały czas widzę to ona zresztą tesz to co było kiedyś a jest teraz to przepaść.

Odnośnik do komentarza

Ja jestem zwolenikiem rozmowy, to nie ja uciekłem w rozłąkę.
Posłucham tego co tu wyczytałem jest to dla mnie bolesne ale cóż życie boli, szkoda niestety że aż tak. Pożyje zobaczę co będzie może się ułoży może nie może się uda wypruwać nam coś. Czasem wydaje mi że patrze zbyt optymistycznie na świat...

Odnośnik do komentarza

A może ona rozmawiała ze swoją mamą ,powiedziała o swoich planach,a mama ją troszkę pamiętała ,bowiem faktycznie jest jeszcze za młoda.Może myśli ,że jeśli współżyjecie i będziecie zaręczeni ,to ewentualna wpadka będzie jakoś umotywowana.Czy byłeś jej pierwszym kochankiem? Kto częściej inicjuje zbliżenia?

Odnośnik do komentarza

Martin ,pozwól sobie na pewien luz.Cechy które opisujesz :pracuję ,studiuję ,mam pasje ,są bardzo atrakcyjne dla dziewczyny ok.25-27'lat.Ale twoja dziewczyna ,to gluptasek jeszcze ,z fascynacji podrostka nie zdążyła jeszcze wejść w dorosłe życie.I to powinno być dla Ciebie piękne ,że możesz obserwować jej dorastanie.

Odnośnik do komentarza

Ponadto jak zrozumiałam ona jest w maturalnej klasie. Powoli przychodzi stres jak to będzie z tą maturą, jak z egzaminami na studia. Może ponure mysli a co to będzie jak mi dobrze nie pójdzie- nie spełni swych marzeń, nadziei rodziców i nie okaże się taka dobra jak Ty.

Te oswiadczyny, to chyba takie dzioewczyńskie mrzonki. Faceci się oświadczają i zazwyczaj do roku jest ślub. A Wy jak rozumiem macie plany szkolne jeszcze, to co tu mówić o zamązpójsciu, trzeba sobie czas przeznaczony na naukę wykorzystac na nią a nie na zakladanie rodziny o ile sytuacja ( czyli np przedwczesna ciąza ) do tego nie mobilizuje.

Panienka swoje emocje codzienne, strach przed klasówką, przed maturą próbną- wtedy np pomysli czy ona kocha swojego chlopaka (wtedy zazwyczaj jest pustka w głowie i nadzieja,że to czego się boję jakoś pójdzie a nie motylki w brzuchu, bo pomyślałam o chłopaku)- dziewczyna te swoje emocje codzienne i frustracje miesza z uczuciami do Ciebie i wylewnie Ci o tym opowiada.

Nic nie pozostaje Ci innego niż brac sprawy na dystans i patrzyć jak wszystko będzie się rozwijało- czyli to co robisz. Tyle, ze staraj się nie denerwować, bo i tak nic nie zmienisz. Czas pokaże jak uloży się Wasza znajomośc.

Odnośnik do komentarza

~Wojtek5
Martin ,pozwól sobie na pewien luz.Cechy które opisujesz :pracuję ,studiuję ,mam pasje ,są bardzo atrakcyjne dla dziewczyny ok.25-27'lat.Ale twoja dziewczyna ,to gluptasek jeszcze ,z fascynacji podrostka nie zdążyła jeszcze wejść w dorosłe życie.I to powinno być dla Ciebie piękne ,że możesz obserwować jej dorastanie.

Jest miedzy mami zaledwie 2 lata. Czy ja jestem za dorosły jak na swój wiek ? Już co prawda to słyszałem ale miałem to gdzieś. Mam pewne zasady i się ich trzy, ale nudziarzem w ciepłych kapciach też nie jestem robię dużo rzeczy często szalonych.

Odnośnik do komentarza

Nie Martin ,nie jesteś zbyt dorosłym.Po prostu dziewczynki szybciej się rozwijają emocjonalnie gdzieś do 12 lat życia ,niż chłopcy ,po czym różnica ta zanika w okolicach 25 lat.Tak jest zazwyczaj ,co nie oznacza zawsze ,bo wpływ rodziny ,kultury srodowiska ,......Nie rozumiem dlaczego chcesz przeskoczyć pewien etap młodości ,który jest piękny ,bo jeszcze beztroski.

Odnośnik do komentarza

Ja żadnego etapu nie chce przeskoczyć. Chce mieć młodość wyszaleć się żeby móc co wspominąć. Czy to że kocham jedną dziewczynę i chce być jej wierny i chce żeby była jak najdłużej to przeskakiwanie etapu w życiu. Muszę sprostać to z oświadczyami, one maja pokazać że traktuje to poważnie nie jako przygodę pokazać że myśle o niej jak o kobiecie nie dziewczynce a za 3/4 lata będziemy mieć 22 i 24. Powtarzam jeśli było by dobrze miedzy nam i uznalibyśmy że tego obje chcemy to mogę się oświadczyć nic na siłę lub żeby ją zatrzymać. W Śród swoch znajomych mam 3/4 pary już zaręczone osobiście nic w tym złego nie widzę.

Odnośnik do komentarza

Martin ,piszesz że chciałbyś ożenić się tak młodo ,jak wasi rodzice.Czy ty nie widzisz ,że ona nie jest jeszcze na to gotowa.Po prostu jej wahania ,to obawa że coś ją ominie i to bezpowrotnie.Daj jej czas ,bądź ciągle miły ,cierpliwy a uzyskasz cel.

Odnośnik do komentarza

"Ja żadnego etapu nie chce przeskoczyć. Chce mieć młodość wyszaleć się żeby móc co wspominąć. Czy to że kocham jedną dziewczynę i chce być jej wierny i chce żeby była jak najdłużej to przeskakiwanie etapu w życiu."

słuchaj jest takie powiedzenie z którym się nie do końca zgadzam jednak ma swoje pewne racje bytu "ślub przed 25 rokiem życia to jak wyjść z imprezy przed godziną 21".

"Muszę sprostać to z oświadczyami, one maja pokazać że traktuje to poważnie nie jako przygodę"
jeżeli to oświadczyny mają dziewczynie pokazać, że traktujesz ją poważnie to wybacz...ale mówię z doświadczenia swojego i znajomych, że nic z tego związku nie będzie.

"W Śród swoch znajomych mam 3/4 pary już zaręczone"
mam nadzieję, że podejmując tą decyzję o oświadczynach będzie to Twoja decyzja a nie dlatego, że większość już ma...bo bardzo popularne to podejście jest ostatnio u ludzi w twoim wieku.

"Znamy się 3 lata... i regularnie od 3 lat się spotykamy. W związku jesteśmy od 7 miesięcy."
i wybacz to, że się znacie wcześniej niczego nie zmienia, jesteście ze sobą tylko 7 miesięcy koniec kropka, nie ma co myśleć o zaręczynach.

Odnośnik do komentarza

Problem wg mnie tkwi głębiej.
Dzieczyna ma problem z emocjami, taka sinusioda jej zachowań, niszczy Ci psychikę.
Normalne takie zachowania nie są i wiek nie mu nic do rzeczy.
Nie zakladam, że robi to z premedytacją.
Sama mówi, że nie ma na to wplywu i należy jej wierzyć, być może to trauma z dzieciństwa, być może byla molestowana, nie wiadomo, coś zauważyło na stanie jej psychiki, tym bardziej, że bylo z nią jeszcze gorzej...

Nigdy nie będziesz wiedział, czy za rok czy za pięć lat, sytucja nie będzie się powtarzała.

Wiem, ze ciężko Ci to pojąć, jesteś zakochany, ale musisz wiedzieć, że zareczyny czy ślub nic nie zmienią na dłuższą metę.

Ja widzę u niej potrzebę psychoterapii.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość do autorki

Boisz się że ona od Ciebie odejdzie? Pachnie mi to desperacją.

Takie to wszystko dziecinne.
Zakładasz wątek żeby się dowiedzieć dlaczego dziewczyna raz jest w miłośnym uniesieniu,raz wątpiąca.I jeszcze mówiąca Ci o tym.Po coś to mówi,po coś odchodzi.
Chłopaku,ludzie dobrze Ci radzą,są doświadczeni toteż widzą Wasz związek perspektywicznie.To się wcześniej czy póżniej z hukiem rozleci bo oboje jesteście mało dojrzali.
Nie wiem skąd wziąłeś te 3/4 zaręczonych ludzi w Waszym wieku?Dziewczyna tak twierdzi?
Zrobisz co zechcesz ale jeszcze zapragniesz wolności.Ok 40.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...