Skocz do zawartości
Forum

Jak jej pomóc ?


Gość Daria1812

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Sytuacja wygląda następująco. Mojej siostry córka P  (ma w tej chwili 22lata) jest od 4 lat z człowiekiem, który ma na koncie odsiadke, recydywa, kradzieże, alkohol i narkotyki to podstawa. Na początku P postawiła sobie,że zmieni Go. Pracowała, wynajmowala mieszkanie, starała pokazać mu inne życie. Jednak on to nic zmieniał. Dawała pieniądze na wszywki. Pracował najdłużej miesiąc. Gdy P straciła pracę pożyczyła od koleżanki pieniądze, kupiła działkę ogrodową. Jeszcze szukała pracy ale nic nie mogła znaleźć. Wyjechali za granicę, wrócili po 3 tygodniach. Brak pieniędzy i dachu nad głową. Cała sytuacja doprowadziła do tego ze P zaczęła brać narkotyki. Zamieszkała z nim na działce, korzystali z Mops. My cały czas staraliśmy utrzymywać kontakt, pomagać, dowiadywać się co u Niej, niejednokrotnie mówiliśmy jej żeby wróciła do domu. Wydaje nam się ze ona sie go boi, chociaż sama tego nie mówiła. To co on powie ona posłusznie robi i tylko mówi nam ze "będzie dobrze". Broni jej kontaktu z nami, jeśli ma pozwolenie to Max 10 min. Zawsze potem się zjawia i ja woła, a ona od razu bez namysłu idzie. Dzisiaj byłyśmy na tych działkach, przyniosła leki. Mówila nam ze była u psychiatry, nie mówiąc o tym że jest zaniedbana, i lekarz przepisał jej leki na schizofrenie. Podejrzewamy ze on wziął te leki na lewo, bądź wzial receptę na siebie. Jest to człowiek który miał doczynienia z takimi lekami. Widzialysmy ja dzisiaj strasznie zmęczona, uspokojoną, cicha. Nie wiemy co mamy robić. On jest niebezpieczny. Zdolny do wszystkiego. Przy łóżku trzyma siekiere.. boimy się o nią. Jest dorosła.. Ale co możemy zrobić żeby jej pomóc. Gdzie się udać? Jak zrobić żeby wróciła do domu. Nie wiemy czy nadal bierze narkotyki ale na to wychodzi że zaczął jej dawać leki psychotropowe na schizofrenie. Sytuacja pokazuje że ona nie jest świadoma tego co sie dzieje.Pomóżcie błagam.

Odnośnik do komentarza

Jak przykro czyta się, że fajna dziewczyna zakochala się w nieodpowiednim mężczyżnie i pragnęła mu pokazać swoj świat i swoj sposob życia a wyszło, że przyjęla jego sposoby na oswajanie świata.

Nic chyba nie można zrobić o ile w niej ,nie obudzi się pragnienie ucieczki od niego, jakaś jej wlasna samoobrona.

Od dawna ją podporządkował sobie a ogłupiając ją narkotykami czy lekami zmienia jej psychikę. Za niedlugo nawet jak byłaby z Wami może się okazać ze i jej już w życiu nic nie interesuje oprócz podstawowych potrzeb: ogłupiacz, trochę jedzenia i trochę seksu. Nic ponadto.

On może ją przymuszać do takich rzeczy, że będzie umiala klamać, kraść, oddać się innemu za działke jakiegoś ogłupiacza, I teraz on ją może tego uczy i przymusza do tego ale za chwilę to może być jej zwyczajne zachowanie, bo tylko tak da się przeżyć i tylko takie umiejętności zdobywa w ramach "rozwoju osobistego".

Jedynie można jakoś podpytywać, czy jest zabezpieczona, aby w tak karykaturalnym związku nie pojawilo się dziecko.
I w każdej chwili i w kontakcie z nią informować, że gdyby chciala od niego uciec, to jej pomożecie, że tu jest jej dom i zawsze może wrócić, że czekacie na nią i że wy nie boicie się jej "bohatera", że razem da się stawić mu czoła.

Te zapewnienia są potrzebne, bo jeśli w ostatecznym rozrachunku jest jej z nim żle, to może zdecyduje się na ucieczkę. Jeśli jednak on, jako mężczyzna, ciągle ją jakoś rajcuje to niestety nie macie żadnych szans ,tak jak do tej pory. A czas tylko dziala na niekorzyść, bo on świństwami niszczy jej psychikę nieodwracalnie i za parę lat wychudzona wasza dziewczynka to już będzie osoba o innym charakterze i psychice niż ta, która mieszkała w waszym domu.Tak innym, że i dla was niewyobrażalnym.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...