Skocz do zawartości
Zamknięcie Forum WP abcZdrowie ×
Forum

jestem do niczego i nieśmiały


Gość E209

Rekomendowane odpowiedzi

Nie umiem zdobywać przyjaciół, ani jednego, nikt nie czyta moich postów, wstawiam po to tylko żeby nie bylo nic pustego ... nikt mnie nie lubi... a ja głupi żebram o rozmowę o szacunek o przyjaźń,, a kolejne wieczory są udręką.

Odnośnik do komentarza

Wielokrotnie byłem w podobnej sytuacji, bliskie mi osoby również, dam Ci uniwersalną radę.
Kiedykolwiek masz problem patrz na sprawę z góry. Żeby znaleźć rozwiązanie w sprawach moralnych, uczuciowych patrz na sprawę czysto obiektywnie.
Zadaj sobie pytanie, czy chcesz być uzależniony od tych wszystkich przyjaźni, tego jak ktoś na ciebie patrzy.
Musisz spróbować ocenić ile warte są czyjeś opinie, ile w nich może być prawdy, zanim zaczniesz je sobie brać do serca.

Odnośnik do komentarza

E209, nieśmiałość nie musi być wadą. To nie jest choroba, którą trzeba leczyć. To jest jedna z wielu cech osobowości. Co prawda, wiele osób nie chce jej posiadać, woleliby być pewni siebie, niemniej jednak nieśmiałość ma swoje plusy. Dzięki nieśmiałości ludzie są dyskretni, są dobrymi słuchaczami. Nieśmiałość to nie samo zło. U Ciebie widzę większy problem z niestabilną i nieadekwatną samooceną. Odsyłam do tekstu: Jak podnieść poczucie własnej wartości? i zachęcam do konsultacji u psychologa. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Nawet jak piszesz teraz to jesteś całkowicie uświadomiony sam ze sobą ,ze jesteś beznadziejny.. To czuć... Ludzie tez to czują. Trzeba to zmienić bo inaczej trudno tak życ.. Ale zmianę trzeba od czegoś zacząć,najlepiej powoli. Musisz popracować nad sobą to podstawa...od tego zacznij.. nie zwlekaj..

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Przekroczyłeś samego siebie. Tyle negatywów , to nikt dawno tu nie wylał. Nieśmiałość , to cecha charakteru Dotyczy bardzo wielu ludzi , nie tylko Ciebie. Można z nią walczyć. Trochę wysiłku trzeba. Do niczego się nie nadajesz? To tylko Twój wymysł . Nie powiem "weż się w garść " , bo to termin oklepany i nieadekwatny do sytuacji. Pomyśl jako osoba rozumna, inteligentna , jak poprawić swoją sytuację. Np. poczytaj trochę o samodoskonaleniu . jest wiele wartościowych pozycji z dziedziny popularnonaukowej na ten temat. Wyjdż do ludzi jako Ty ,- osoba, a nie jako " ja się do niczego nie nadaję"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...