Skocz do zawartości
Forum

Nawrót


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 22 lata. Jestem cichą, spokojną osobą. Od lat borykam się z tym, że niedoceniam siebie pod każdym względem. Odkąd pamiętam w domu słyszałam, że coś jest nie tak ze mną nawet jak dobrze coś zrobiłam. Sporadycznie słyszałam pochwałę ze strony rodziców. Nie czuję się ze sobą dobrze pod każdym względem. Nie uważam się za osobę mądrą ani ładną. Nie mam silnego charakteru. W domu czułam się wyobcowana i niechciana przez rodziców. Co jakiś czas też słyszałam, że ktoś jest lepszy ode mnie. Najczęściej takie rzeczy słyszałam o siostrze (15 lat) , że jest lepsza ode mnie, bo ma czerwony pasek na świadectwie czy coś osiągnęła. Ja najczęściej słysząc takie rzeczy reagowałam wycofaniem i odechciewało mi się do czegokolwiek dążyć. W zeszłym roku w lutym miałam najgorzej z moją psychiką. Nie szło mi na studiach (miałam ochotę je rzucić), trafinamente na chłopaka, który wykańczał mnie psychicznie, no i jeszcze wysłuchanie tego jaka ja jestem głupia (i inne epitety na mój temat ze strony mamy). Przez tą kumulacje byłam bliska podciecia sobie żył. Jednak poszłam do psychologa no i trochę to pomogło. Mówiąc trochę mam na myśli to, że wychodząc od psychologa czułam się jakbym odżyła, była normalna, mądra. Jednak gdy wracałam do domu i wiedziałam, że niedługo wróci mama to wszystkie negatywne emocje i opinie na mój temat wracały. W którymś momencie zaczęłam wierzyć w to, że jestem taką "niedojdą". Do psychologa chodziłam przez prawie półtora roku. Ale ostatnio zaczęło się od nowa. Znowu nie wierzę w siebie pod żadnym względem. Zaczęło się to w dniu kiedy od siostry usłyszałam co ona o mnie sądzi. Wtedy usłyszałam od niej, że jestem "szmatą, paszczurem " i takie inne słowa. Zabolało mnie to strasznie. W dodatku powiedziała mi, że to ona musi "naprawiać wszystkie moje błędy ". Chodziło jej o naukę najbardziej. Fakt orłem nie byłam w szkole. Jeśli chodzi o reakcję ze strony rodziców w tym zakresie to po niecałych trzech dniach im przeszło. Boli mnie to bo jestem prawie na 100% pewna, że gdyby była odwrotna sytuacja to mnie tak szybko by nie popuścili a w szczególności mama. Po tej całej sytuacji wszystko zaczęło się od nowa. Te uczucia, że jest się nikim dla rodziców. Nie uważam się za mądrą ani ładną. Wycofałam się ponownie. Nie wiem jak mam znowu to odbudować i czuję, że to 1.5 roku z psychologiem poszło na marne. Nie mam w sobie motywacji, a nawet jeśli ją mam to szybko jak tracę. Mam uczucie, że odkąd urodziła się moja siostra to psychicznie musiałam sobie zacząć radzić sama bo rodzice nie mieli czasu na to żeby siąść ze mną. Nie mówię, że ja nie próbowałam sama w drugą stronę. Nawet przychodziłam ze swoimi problemami do mamy ale po kilku razach odpuściłam sobie bo co nie przyszłam to miała zły humor. Na tamten okres te problemy co miałam były dla mnie ogromne ale ze strony rodziców spotkałam się ze ścianą. Reagowałam dopiero wtedy kiedy miałam naprawdę wielkie problemy.
Proszę, niech mi ktoś pomoże i podpowie co mogę zrobić z tym abym w siebie na nowo uwierzyła oraz jak mogę poprawić swoją motywację.

Odnośnik do komentarza
Gość Rafał321

plus jest taki że masz już 22 lata więc jesteś dorosła i nie musisz się już sugerować opinią twoich rodziców , a twoja siostra jest jeszcze stosunkowo bardzo młoda że mówić do ciebie w ten sposób . Moim zdaniem gdybyś zareagowała śmiechem i lekceważeniem na jej słowa na pewno poczuła byś się lepiej i nie dała byś jej tej satysfakcji . Jeżeli po wyjściu od psychologa czułaś się dobrze to puki co możesz z niego korzystać , ale warto też opracować metodę radzenia sobie samemu . Zająć się czymś czym według siebie jesteś dobra , znaleźć pasję , może nawet poznasz ludzi którzy cię docenią i dadzą ci ,, pary ,, do działania .
Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Ty już chwię żyjesz na tym świecie i chyba zdązylaś sie już dowiedzieć, że czerwony pasek to piękny atrybut osoby ambitnej i pracowitej za zakończenie roku. Niemniej taki pasek lub jego brak nie daje patentu na życie . Czego Ty ,osoba dorosla, studentka, zazdrościsz swojej małoletniej siostrze? Rodzice ,jak młoda przyniesie czerwony pasek to głośno ją chwalą, motywując ją do pracy za rok- to po prostu element zagrywek wychowawczych, które się stosuje w domach. A Ty takie słowa zaraz bierzesz do siebie- ja nie miałam paska, znaczy byłam gorsza. I nawet nie to. Ja nie miałam paska, znaczy j e s t e m gorsza.

Ty już szczęśliwie ten etap szkolny przeszłaś. Ty już jesteś na studiach i tym się martw, o nie walcz, aby nawet jak noga się powinie, to mieć szansę to sprostować.

Jak najmniej przebywaj w domu, jeśli ten Twój dom to żródło Twojej frustracji. Do egzaminów i kolokwiów możesz się przygotowywać w biblotece uczelnianej.
Albo w wakacje i w weekendy pracuj- jeśli tryb uczenia się Ci pozwala na to - będziesz mniej bywała w domu a grosz się przyda.

Jeśli są fundusze i czas a nie chcesz pracować to chodz na dodatkowe zajęcia sportowe (pewność poczucia ciala- daje też pewnośc psychiczną).

Na uczelni zacznij działać w kolach naukowych- przyda się jak będziesz szukała po studiach pracy a i w domu będziesz rzadziej bywała.

Zastanów się jaki zawód po studiach zdobędziesz i jakie masz szanse na pracę poza domem.

W wakacje każde powinnaś mieć praktyki, nawet jak proces nauki przewiduje tylko 2 w procesie studiów. Niestety o praktyki zaczynamy się starać już na początku drugiego semestru.

Może poczytaj jak można dostać się na Erasmusa? I zacznij pracować nad warunkami, które trzeba spełnić aby wyjechać na semestr lub rok na studia do innego kraju.

Badz bardziej aktywna na uczelni, znajdz sobie jakieś popołudniowe zajęcia sportowe. Jeśli uważasz, że dom to największe żródło Twoich niepewności, frustracji a jesteś jeszcze na niego zdana, chociażby z powodów ekonomicznych to inteligentnie z niego uciekaj.Czas spędzany poza domem niech służy do budowania Twojej osobowości, twojej pewności siebie poprzez nabywanie nowych umiejętności, poprzez kontakt z ludzmi, którzy Cię akceptują.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...